reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Kochane dziękuje wam.. moj synek odszedł w 17tyg nie będę się dużo rozpisywać
Kochane trzymajcie się olejcie wyniki papa to bez sensu stres jeśli usg jest ok to dziecko jest zdrowe! Mam nadzieje ze wrócę do was, @Niutka43 kochana moja ty jedyna wraz ze mna to przeszłaś. Wybaczcie mi ze teraz chwilowo zamilkne.
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa a trafiłam ponieważ jak to czasami w życiu bywa zaliczyłam wpadkę w wieku 40 lat .... Jestem mężatką, mam córkę lat 14. Poroniłam 8 lat temu i potem jakoś zapadła decyzja że nie chcemy już więcej starań itp. Jak widać, życie pokazało że ma dla nas inny plan.
Ja jakoś pogodziłam już się z tym faktem chociaż mówiąc szczerze, trudno znaleźć mi jakąś pozytywną stronę tej sytuacji :( Widze same minusy.
Mój mąż (44 lata) to już w ogóle ma doła :( Jak to powiedział, wywali nam się całe życie, plany, , nie ma już tyle siły, jest stary i takie tam...... Dziecko będzie biedne bo to już nie będę takie zabawy jak z córką za młodu.
Pocieszcie jakoś, nakrzyczcie za głupie myśli albo co , bo nawet nie ma z kim porozmawiać na ten temat :( Nie chce by ktoś bliski na razie wiedział.
Obecnie to jakiś 6-7 tydzień. Pomimo różnych przemyśleń , nie jestem w stanie na inny krok niż ten aby urodzić (niestety chyba tylko ja :( ) . W przyszłym tygodniu mam USG i wizyte u lekarza. O co pytać? O jakie badania?
 
Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa a trafiłam ponieważ jak to czasami w życiu bywa zaliczyłam wpadkę w wieku 40 lat .... Jestem mężatką, mam córkę lat 14. Poroniłam 8 lat temu i potem jakoś zapadła decyzja że nie chcemy już więcej starań itp. Jak widać, życie pokazało że ma dla nas inny plan.
Ja jakoś pogodziłam już się z tym faktem chociaż mówiąc szczerze, trudno znaleźć mi jakąś pozytywną stronę tej sytuacji :( Widze same minusy.
Mój mąż (44 lata) to już w ogóle ma doła :( Jak to powiedział, wywali nam się całe życie, plany, , nie ma już tyle siły, jest stary i takie tam...... Dziecko będzie biedne bo to już nie będę takie zabawy jak z córką za młodu.
Pocieszcie jakoś, nakrzyczcie za głupie myśli albo co , bo nawet nie ma z kim porozmawiać na ten temat :( Nie chce by ktoś bliski na razie wiedział.
Obecnie to jakiś 6-7 tydzień. Pomimo różnych przemyśleń , nie jestem w stanie na inny krok niż ten aby urodzić (niestety chyba tylko ja :( ) . W przyszłym tygodniu mam USG i wizyte u lekarza. O co pytać? O jakie badania?
rok temu bylam w podobnej sytuacji, nagle wszystko sie skomplikowalo, mamy 2 starszych dzieci, jestesmy od was starsi i mamy niestabilna sytuacje finansowa, test byl jak strzal w noge... powiem ci tak, w 2017 r ciaza okazala sie wiescia totalnie deprymujaca, strach , wstyd , zlosc ... a w 2018 r najlepsze co nas spotkalo ? nas, malenki cudowny synek!
powiem ci, ze nie odczulismy wieku, moze jedynie dojrzalsza jest ta nasza milosc i radosc ! nieszczescie to choroba, smierc , dziecko to dar, to czastka was ... zobaczysz, stracisz dla niego glowe !
 
Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa a trafiłam ponieważ jak to czasami w życiu bywa zaliczyłam wpadkę w wieku 40 lat .... Jestem mężatką, mam córkę lat 14. Poroniłam 8 lat temu i potem jakoś zapadła decyzja że nie chcemy już więcej starań itp. Jak widać, życie pokazało że ma dla nas inny plan.
Ja jakoś pogodziłam już się z tym faktem chociaż mówiąc szczerze, trudno znaleźć mi jakąś pozytywną stronę tej sytuacji :( Widze same minusy.
Mój mąż (44 lata) to już w ogóle ma doła :( Jak to powiedział, wywali nam się całe życie, plany, , nie ma już tyle siły, jest stary i takie tam...... Dziecko będzie biedne bo to już nie będę takie zabawy jak z córką za młodu.
Pocieszcie jakoś, nakrzyczcie za głupie myśli albo co , bo nawet nie ma z kim porozmawiać na ten temat :( Nie chce by ktoś bliski na razie wiedział.
Obecnie to jakiś 6-7 tydzień. Pomimo różnych przemyśleń , nie jestem w stanie na inny krok niż ten aby urodzić (niestety chyba tylko ja :( ) . W przyszłym tygodniu mam USG i wizyte u lekarza. O co pytać? O jakie badania?

Gratulacje [emoji7][emoji7][emoji7]tu watek bardziej staraczek[emoji16][emoji16]a tobie sie udalo yupiii

U mnie 39 corka 22 msce Syn prswie 7 mscy a Ja jezcze mysle o trzecim[emoji4][emoji4]

Dlaczego staruszki??
Jakie minusy widzisz?

15 latka pomoze
Nie jestes wcale stara!! Celine dion maz mial 72 jak ona 42 miala blizniaki;))

Dziecko to cud! Pomysl o tych co musza ivf moec I wydawac 100000000000 zl nA zaplodnienia pozaustrojowe brac hormony zle sie czuc po nich a mimo
To nie zawsze te ivf sie udaje a ty masZ takie szcxescie:)))
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa a trafiłam ponieważ jak to czasami w życiu bywa zaliczyłam wpadkę w wieku 40 lat .... Jestem mężatką, mam córkę lat 14. Poroniłam 8 lat temu i potem jakoś zapadła decyzja że nie chcemy już więcej starań itp. Jak widać, życie pokazało że ma dla nas inny plan.
Ja jakoś pogodziłam już się z tym faktem chociaż mówiąc szczerze, trudno znaleźć mi jakąś pozytywną stronę tej sytuacji :( Widze same minusy.
Mój mąż (44 lata) to już w ogóle ma doła :( Jak to powiedział, wywali nam się całe życie, plany, , nie ma już tyle siły, jest stary i takie tam...... Dziecko będzie biedne bo to już nie będę takie zabawy jak z córką za młodu.
Pocieszcie jakoś, nakrzyczcie za głupie myśli albo co , bo nawet nie ma z kim porozmawiać na ten temat :( Nie chce by ktoś bliski na razie wiedział.
Obecnie to jakiś 6-7 tydzień. Pomimo różnych przemyśleń , nie jestem w stanie na inny krok niż ten aby urodzić (niestety chyba tylko ja :( ) . W przyszłym tygodniu mam USG i wizyte u lekarza. O co pytać? O jakie badania?
Głową do góry. Urodziłam synka mając 41 lat, prawie za trzy tygodnie mój maluch kończy roczek, a ja jutro 42 lata i nie czuje się niedołężną matką. Ciesz się swoją ciaza i tym, że będzie Ci dane poczuć te kopniaki w sobie, a i mąż oswoi się z sytuacją. Po części ma rację, bo nie oszukujmy się nie jesteśmy takimi młódkami jak kilkanaście lat temu ale rzeba też przyznac, ze jeszcze całkiem sprawne fizycznie. Moze i za 6 czy 7 lat nie będzie się chciało z ochota naszym mezom pograć w piłę z dzieciaczkiem ale jak przystało na dojrzałych panow[emoji4]będą mieli do zaoferowania inne może nie szaleńcze ale równie wartościowe i mądre propozycje wspólnie spedzania czasu ze swymi maluchami. To macierzyństwo będzie różniło się od tego kilkanaście lat temu, będzie dojrzalsze i mądrzejsze.
Gratuluję Ci i wiedz, że wszystko się ułoży. Nie będziecie żałować, bo to Wasz mały skarbek, Wasze dziecko. Trzymam kciuki i życzę bezproblemowej ciazy.[emoji8]
 
Do góry