Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ja pie....... Aż się takie słowa cisną. To już lepiej Ci by było na izbe przyjęć jechać bo chociaż USG by Ci zrobili i byś była spokojna. Wierzę że w piątek będziesz więcej wiedzieć i Cię to uspokoi.
Tak ja ostatni raz idę do tego ma NFZ po prostu zależało mi na tych skierowaniach
bede chodziła do tego bardziej normalnego ... słyszałam super opinie o nim i miałam okazje go poznać w szpitalu na izbie przyjęć muszę wytrzymać do tego piątku ... tak sie zastanawiam czy to np nie jakaś infekcja bo tez po sikaniu trochę mnie boli pęcherz kurczę najgorzej trafić do kogoś kto wogole nie rozmawia ze o uśmiechu nawet nie wspomnę
No bo to są Ci co patrzą na nas - ot starej babie sie zachciało.... Trzymam kciuki za piątek. No po luteinę może się przydarzyć. A mocno plamisz jeszcze?Tak ja ostatni raz idę do tego ma NFZ po prostu zależało mi na tych skierowaniach
Trudno mi opisać czy to duzo czy mało ... to jak upławy z brudnym czymś ... ponoć luteina jest lepsza niż duphaston
Oj kochana ... uda sie zobaczysz ja wiem jak to jest kiedy sie pragnie dziecka a tu nie wychodziDostałam @
teraz chodzę jak na szpilkach bo boje sie ze to koniec nie wytrzymam tego ciągłego niepokoju nie śpię kurczę sny mam takie ze sie az budzę w nocy..kiedy będzie już spokojnie ja tak nie lubię takiej nie stabilnej sytuacji gdyby ten lekarz wczoraj zrobił mi usg była bym spokojniejsza bo bym wiedziała czy jest dobrze czy nie..
Nie możesz się stresować bo to szkodzi tylko maluszkowi. Wszystko będzie dobrze. Ja wiem, że najgorsze myśli w głowie ale trzeba pozytywnie myśleć. Już w piątek usłyszysz bicie serduszka i wszystkie złe emocje odejdą. We mnie też misz-masz uczuć. Strach, że nie zajdę, że jak zajdę to nie donoszę, strach czy będzie zdrowe.... Ech.... Ale instynkt silniejszyOj kochana ... uda sie zobaczysz ja wiem jak to jest kiedy sie pragnie dziecka a tu nie wychodzi
Trzymam kciuki żeby się udało ,a strach będzie od pozytywnego testu aż do rozwiązania ech
Trzymam kciuki za wizytę. Ten lekarz wczoraj rzeczywiście mógł zrobić USG, miałabyś większy spokój.
