Jejku jakbym chciała mieć tyle szczęścia naprawdę myślicie, ze przy 43 latach nie zwariowałam? Cudownie byłoby poczuć jeszcze raz te kopniaki w żebra
Ja we wrześniu urodziłam mając 48 lata. I nie zamierzamy na tym skończyć. A mam już trzy córki z pierwszego małżeństwa, troje wnucząt i czwarte w drodze. Nie ma niemożliwych rzeczy, wierzę, że i Ty poczujesz te kopniaki w żebra, nie ma nic przyjemniejszego od tego.