Gratulacje dla Was, duzo zdrówkaZobacz załącznik 886682
Zobacz załącznik 886683
Kubuś urodzony 6 sierpnia o 23:15. 55 cm i 3800 g. Poród siłami natury bez znieczulenia. Cieszę się, że mam to już za sobą. Od wczoraj jesteśmy w domciu.
Trzymam kciuki za resztę oczekujących i starających się.
reklama
Mój mąż robił badania, wyszły w normie. Samo pójście na badania wiele go kosztowało - typowy facet - i dlatego klinikę odrzuca od razu. Nie potrafi ogarnać tego, że ja juz mam swoje lata i moze to być ostatnia deska ratunku.Witaj Ultras.
Na pewno jest jeszcze czas na udane poczęcie dzidziusia ( albo i dwa ...) . Ja w 39 zaszłam w ciążę a rodziłam praktycznie na 40 urodziny , a za 3 tyg drugi maluch będzie na świecie. Może idźcie ( niezobowiązująco ) do kliniki i porozmawiajcie tam z lekarzami co myślą o Waszej sytuacji. My też chodziliśmy do kliniki i po ok 2 miesiącach zaproponowano nam inseminację ale wtedy nie zdecydowaliśmy się na to (chcieliśmy poczekać ) . A ok rok potem jakoś samo wyszło. Ale każda sytuacja jest inna i najlepiej porozmawiać z kilkoma specjalistami . A od kiedy staracie się intensywnie? Czy Twój mąż też zrobił sobie badania i wyniki są ok ?
Staramy sie od dwóch lat, ostatnie pół roku przyjmowałam hormony, owulacja sie pojawiła, jajeczka rosły i pękały. Ale faktem jest, że z racji wieku te szanse maleją.
Pozdrawiam
Co już? Pochlonely mnie obowiązki i doszły mi małe kłopoty no i zapomniałam ,że to już pomału.Jak to się wszystko zmienia jak sobie przypomnę początek.Wszystkiego dobregoZobacz załącznik 886682
Zobacz załącznik 886683
Kubuś urodzony 6 sierpnia o 23:15. 55 cm i 3800 g. Poród siłami natury bez znieczulenia. Cieszę się, że mam to już za sobą. Od wczoraj jesteśmy w domciu.
Trzymam kciuki za resztę oczekujących i starających się.
Kasiulek 77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2018
- Postów
- 863
Kochana to nie jest cień cienia tylko druga kreska ,widać ja wyraźnieHej dziewczyny :-) Ja tak w biegu, bo siedzę już właściwie na walizkach .Za jakąś godzinę wybywam nad morze .
Miesiączki nadal nie mam,wczoraj rano samopoczucie masakryczne, mdłości, zawroty głowy i ogólnie słaba byłam. Po godzinie już było ok. Dziś lepiej .
Przy okazji zakupów przedwyjazdowych kupiłam dwa testy ,jeden zrobiłam wczoraj wieczorem. Druga kreseczka to cień cienia, no ale była .Dziś rano taka sama i nie wiem co myśleć .... Spakowałam zapas tamponow, podpasek i jadę
Przesyłam Wam zdjęcia testu porannego. Słaba ta kreska. Może sikne nad morzem jeszcze, o ile kupię test . Zastanawiam się czy te ilości wody które spijam nie mają wpływu na intensywność tej kreseczki, bo pije bardzo dużo. Mój mocz jest prawie bez koloru
Podziwiam Was cieplutko
annauelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2017
- Postów
- 445
Mamcik ogromne Gratulacje !!! duzo zdrówka dla Was
Tak sie zastanawiam ze na forum z nas wszystkich to chyba najdłuzej starające sie to ja i Maja....kurcze lato jest mogłoby nam sie udac....
Ja caly czas bromergon biore, ale chyba odstawie bo mam takie jazdy po nim ze nie wyrabiam...
Kobietki co bralyscie innego na podwyzszona prolaktyne? ja kilka miesiecy temu bralam castagnus,ale gin mi powiedzial ze on tylko reguluje cykle i fakt mam teraz jak w zegarku,ale prolaktyna niby nie za wysoka ale ponad norme...
Tak sie zastanawiam ze na forum z nas wszystkich to chyba najdłuzej starające sie to ja i Maja....kurcze lato jest mogłoby nam sie udac....
Ja caly czas bromergon biore, ale chyba odstawie bo mam takie jazdy po nim ze nie wyrabiam...
Kobietki co bralyscie innego na podwyzszona prolaktyne? ja kilka miesiecy temu bralam castagnus,ale gin mi powiedzial ze on tylko reguluje cykle i fakt mam teraz jak w zegarku,ale prolaktyna niby nie za wysoka ale ponad norme...
Kasiulek 77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2018
- Postów
- 863
Kochana to z karmieniem to tak jak i. Zajściem w ciążę ,donoszeniem itp ...każdy jest inny ,ja po 1 ciąży z bliźniaczkami nie dałam rady ,w sensie nie doświadczona ,nikt mi nie pomógł ,w szpitalu dostawały mieszankę i tak już zostało ,próbowałam dostawiać ale nie wyszlo . Po 2 ciąży córkę karmiłam ponad dwa lata ,nie obyło się bez problemów ,na początku tylko prawa pierś bo w lewej brodawka wklesnieta ..ale trafiłam na dobrą położna poleciła być cierpliwa ,wymasowala i udało się po 2 tyg się udało ,to było piękne ,także nie nastawiaj się na trudności tylko badz dobrej myśliJa wczoraj bylam na wizycie u gin. Prawdopodobnie ostarniej w tej ciazy. I wiecie co powiedziala?, ze ide przez ciaze jak burza! Prawie z krzesla spadlam. A te plamienia na wszystkich etapach, bole brzucha, koniecznosc lezenia i maksymalnego oszczedzania, ktore sama zalecala? A co z rwa kulszowa, ktora dokuczala mi juz w pierwszym trymestrze, co z hemoroidami? Otoz kolezanki, to sa typowe problemy ciazowe i wiele kobiet mlodziutkich tez tak ma. Powiedziala, ze zadne z zagrozen wynikajacych z wieku nie wystapilo: nie mam nadcisnienia, hipotrofii plodu, cukrzycy, problemow z lozyskiem etc. Za to mam wzorowe wyniki morfologii krwi i moczu. Pisze to ku pokrzepieniu serc starajacych sie dziewczyn . Mimo nieustannego straszenia peselem, on tu nie namieszal. Oczywiscie mozna gdybac, ze jakbym byla mlodsza, to tych innych dolegliwosci by nie bylo. Moze. Tego jednak nie wiadomo.
Wczoraj na wizycie Maluszek mial ok.2,5 kg, szyjka ok, brak zagrozen porodem przedwczesnym. Nawet moge chodzic na basen lub pojechac nad jezioro. Lekarka pobrala mi GBS i zalecila z racji wieku usg z przeplywami w naczyniach. Ona nie mogla ich ocenic bo pepowina jest sklebiona w jednym miejscu. To usg tez bardziej na wszelki wypadek niz koniecznie. Jest dobrze, a za 3 tyg. (moze ciut wiecej) bede juz miala synka przy sobie . Nadal teoche sie martwie i boje, ale i czekam bardzo na ten moment.
Aha i nastraszyla mnie karmieniem piersia, ze moze byc ciezko na poczatku (to moje pierwsze dziecko).
Kasiulek 77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2018
- Postów
- 863
Dokładnie nie słuchać innych tylko siebie ,jeśli tego chcesz to próbuj wszystkiego ,ja piersi mam maleńkie i też myślałam że może być problem ,nic z tych rzeczy , wykarmiłabym armię ,a koleżanka z dużymi piersiami nic ,zero pokarmu . .także jak urodzisz to przystawiaj ,nie poddawaj się ,natura nas stworzyła żeby urodzic i wykarmić ,jeśli nie da rady to są mieszanki i też jest okKochana karmienie jest w głowie.
Nie słuchaj ciotek dobra rada i innych głupot.
Instynkt.
Teraz to są doradcy on line, filmiki o inne.
Ja przy 1 dziecku w 98 byłam zostawiona sama sobie.
Młody źle ssał, poranił mi piersi.
Położna jedna chciała dokarmiać, druga że mam za płaskie piersi.
Inne kobiety mi doradziły nakładki i maść do wygojenia i popłynęła rzeka mleka aż przez 15 mcy.
Choć położna jak przyszła do domu też oceniła że z takimi piersiami nie wykarmie.
Babcia żeby dać butlę i się wyspać jak młody miał kolkę.
Ale przemęczyłam się i wiedziałam co dla mego dziecka najlepsze.
To za 2 tygodnie masz ciążę donoszoną. Super
Masz rację ,że my tu długo ,ale jakoś nie umiem tu nie zaglądać.Niekiedy napiszę o dupie marynie i aż mi lepiej .Z tabletkami nie pomogę bo nigdy nic nie brałam z tej wersji (oprócz nerwicy).Co zrobimy jak nie wychodzi ,chociaż w tym miesiącu bym nie chciała bo miałam taką nerwowke ,że i ciśnienie podwyższone i palpitacje serca .. Zostaniemy jak stare weteranki.Mamcik ogromne Gratulacje !!! duzo zdrówka dla Was
Tak sie zastanawiam ze na forum z nas wszystkich to chyba najdłuzej starające sie to ja i Maja....kurcze lato jest mogłoby nam sie udac....
Ja caly czas bromergon biore, ale chyba odstawie bo mam takie jazdy po nim ze nie wyrabiam...
Kobietki co bralyscie innego na podwyzszona prolaktyne? ja kilka miesiecy temu bralam castagnus,ale gin mi powiedzial ze on tylko reguluje cykle i fakt mam teraz jak w zegarku,ale prolaktyna niby nie za wysoka ale ponad norme...
Kasiulek Brumba ,a ja tam o Was pamietam
reklama
kasiunia76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 326
Zobacz załącznik 886682
Zobacz załącznik 886683
Kubuś urodzony 6 sierpnia o 23:15. 55 cm i 3800 g. Poród siłami natury bez znieczulenia. Cieszę się, że mam to już za sobą. Od wczoraj jesteśmy w domciu.
Trzymam kciuki za resztę oczekujących i starających się.
Mamcik gratulacje , niech się Kubuś zdrowo chowa
na pierwszy rzut oka wydaje się, że do mamusi podobny
Podziel się: