reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Hej dziewczyny :-) Ja tak w biegu, bo siedzę już właściwie na walizkach .Za jakąś godzinę wybywam nad morze .
Miesiączki nadal nie mam,wczoraj rano samopoczucie masakryczne, mdłości, zawroty głowy i ogólnie słaba byłam. Po godzinie już było ok. Dziś lepiej .
Przy okazji zakupów przedwyjazdowych kupiłam dwa testy ,jeden zrobiłam wczoraj wieczorem. Druga kreseczka to cień cienia, no ale była .Dziś rano taka sama i nie wiem co myśleć .... Spakowałam zapas tamponow, podpasek i jadę :-p
Przesyłam Wam zdjęcia testu porannego. Słaba ta kreska. Może sikne nad morzem jeszcze, o ile kupię test . Zastanawiam się czy te ilości wody które spijam nie mają wpływu na intensywność tej kreseczki, bo pije bardzo dużo. Mój mocz jest prawie bez koloru :crazy:
Podziwiam Was cieplutko :-) :)
Ja widzę 2 kreski.
Odpoczywaj na urlopie :)
 
reklama
Kochana karmienie jest w głowie.
Nie słuchaj ciotek dobra rada i innych głupot.
Instynkt.
Teraz to są doradcy on line, filmiki o inne.
Ja przy 1 dziecku w 98 byłam zostawiona sama sobie.
Młody źle ssał, poranił mi piersi.
Położna jedna chciała dokarmiać, druga że mam za płaskie piersi.
Inne kobiety mi doradziły nakładki i maść do wygojenia i popłynęła rzeka mleka aż przez 15 mcy.
Choć położna jak przyszła do domu też oceniła że z takimi piersiami nie wykarmie.
Babcia żeby dać butlę i się wyspać jak młody miał kolkę.
Ale przemęczyłam się i wiedziałam co dla mego dziecka najlepsze.
To za 2 tygodnie masz ciążę donoszoną. Super

z tymi położnymi masz rację . Dzięki tej ze szkoły rodzenia ( poprosiłam ją o pomoc i rady) udało mi się przez pół roku karmić częściowo swoim mlekiem ) a ta z nfz tylko machnęła ręką jak przyszła po tyg . i okazało się, ze nie mam mleka i powiedziała, że po co się męczyć i mam dawać modyfikowane. oczywiście nie ma nic złego jeżeli ktoś tak karmi, ale jeżeli kobieta chce karmić piersią to "specjaliści" powinni raczej w tym pomóc a nie zniechęcać
 
Witam Was wszystkie serdecznie.

Mam 39 lat i życie ułozyło mi sie tak, że dopiero teraz staramy sie o 1 dziecko. 16 lat temu poroniłam w 8 tygodniu i od tej pory nie byłam w ciaży, ale raczej staraliśmy sie, żeby tej ciaży nie było.
Brałam hormony, które wykańczały mnie fizycznie i psychicznie, gdyż stwierdzono u mnie brak owulacji. Pozostałe wyniki w normie. Niestety na ostatniej wizycie lekarz stwierdził, że powinniśmy sie udać do kliniki, spróbować inseminacji, a jeśli sie nie uda, to in vitro. Mój mąż twierdzi, że jest jeszcze czas i nie zgadza sie na klinikę.
Straciłam juz nadzieję.

Za Was trzymam kciuki i pozdrawiam
Witaj, rozgość się. Powodzenia w staraniach:)
 
20180807_091201.jpg

20180808_110611.jpg

Kubuś urodzony 6 sierpnia o 23:15. 55 cm i 3800 g. Poród siłami natury bez znieczulenia. Cieszę się, że mam to już za sobą. Od wczoraj jesteśmy w domciu.
Trzymam kciuki za resztę oczekujących i starających się.
 

Załączniki

  • 20180807_091201.jpg
    20180807_091201.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 600
  • 20180808_110611.jpg
    20180808_110611.jpg
    934,1 KB · Wyświetleń: 615
Hej dziewczyny :-) Ja tak w biegu, bo siedzę już właściwie na walizkach .Za jakąś godzinę wybywam nad morze .
Miesiączki nadal nie mam,wczoraj rano samopoczucie masakryczne, mdłości, zawroty głowy i ogólnie słaba byłam. Po godzinie już było ok. Dziś lepiej .
Przy okazji zakupów przedwyjazdowych kupiłam dwa testy ,jeden zrobiłam wczoraj wieczorem. Druga kreseczka to cień cienia, no ale była .Dziś rano taka sama i nie wiem co myśleć .... Spakowałam zapas tamponow, podpasek i jadę :-p
Przesyłam Wam zdjęcia testu porannego. Słaba ta kreska. Może sikne nad morzem jeszcze, o ile kupię test . Zastanawiam się czy te ilości wody które spijam nie mają wpływu na intensywność tej kreseczki, bo pije bardzo dużo. Mój mocz jest prawie bez koloru :crazy:
Podziwiam Was cieplutko :-) :)
U mnie testy wychodziły tak samo i dziś ten cień cienia tule do piersi :-) trzymam kciuki.
 
reklama
Do góry