reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Możliwe. Na razie nie widzę różnicy. Ja mieszkam za granica i niestety musze brać to co mi przepisali- nie znam się tutaj na lekach. Wczoraj wieczorem po tych wszystkich lekach zwymiotowałam. Prócz żelaza mam antybiotyk i probiotyk - który jest okropny. Ale spokojnie dam jakos rade. Poza tym czuje to żelazo w przełyku;(
Może chciałabyś naturalnymi składnikami spróbować podnieść poziom żelaza. Co myślisz o natce pietruszki czy o pokrzywie?
Moja znajoma ma skłonność do niedokrwistość i robi sobie kurację- jedną natka dziennie przez miesiąc, zblendowana z bananem, pomarańczą..
A ja teraz w sezonie prawie codziennie piję sok z pokrzywy albo blenduję z owocami.
 
reklama
Może chciałabyś naturalnymi składnikami spróbować podnieść poziom żelaza. Co myślisz o natce pietruszki czy o pokrzywie?
Moja znajoma ma skłonność do niedokrwistość i robi sobie kurację- jedną natka dziennie przez miesiąc, zblendowana z bananem, pomarańczą..
A ja teraz w sezonie prawie codziennie piję sok z pokrzywy albo blenduję z owocami.
Hej jak pokrzywy jak to robirobisz?
 
Z suplementow biorę mumio wlasnie ze wzgledu zelaza bo zawsze mialam niskie wiec balam sie juz na zas i zaczelam brac wcześniej, jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy ,to tez jest naturalne i ma duzo innych odzywczych wit itp wiec suplementuje sie glownie tym choc czasami biore d3 . Zelazo mam dzieki temu w normie ,gdzie przy poprzednich ciazach ciagle anemia ,w sumie to mam lepsze wyniki krwi niz 20 lat temu[emoji16]. Slyszalam ze pietruszk tez jest dobra ,mysle ze warto sprubowac naturalnie.[emoji8]
 
Hej jak pokrzywy jak to robirobisz?
Zrywam tylko czubku z pokrzywy- trzy ostatnie "piętra" myje i blenduję z pomarańczą i wodą. Lub wyciskam sok w wyciskarce.:) suszoną zalaną wrzątkiem i zaparzoną też uwielbiam- ta mi przynajmniej smakuje, bo ta świeża niekoniecznie:-D świeżą pije ze względu na właściwości.
Ale powiem Wam że mój mąż trochę się obawia tego mojego picia zielska i spytał ginekologa ostatnio na wizycie czy to bezpieczne:biggrin2: lekarz odpowiedział że jak najbardziej.W dalszej rozmowie dowiedzieliśmy się że jego żona też pokrzywę zjada i ona sok że świeżej uwielbia:biggrin2:więc to kwestia gustu...
 
Ostatnia edycja:
Może chciałabyś naturalnymi składnikami spróbować podnieść poziom żelaza. Co myślisz o natce pietruszki czy o pokrzywie?
Moja znajoma ma skłonność do niedokrwistość i robi sobie kurację- jedną natka dziennie przez miesiąc, zblendowana z bananem, pomarańczą..
A ja teraz w sezonie prawie codziennie piję sok z pokrzywy albo blenduję z owocami.
Ja naprawdę jem duzo warzyw zielonych ( tu nie ma pietruszki). Wydaje mi się ze w via życia to za mało.
Może chciałabyś naturalnymi składnikami spróbować podnieść poziom żelaza. Co myślisz o natce pietruszki czy o pokrzywie?
Moja znajoma ma skłonność do niedokrwistość i robi sobie kurację- jedną natka dziennie przez miesiąc, zblendowana z bananem, pomarańczą..
A ja teraz w sezonie prawie codziennie piję sok z pokrzywy albo blenduję z owocami.
Ja naprawdę jem duzo warzyw zielonych ( tu pietruszki nie ma). Może mi to nie wystarcza w ciąży. Chociaż wynik 10 HB to nie jakaś tragedia, w drugiej ciąży miałam podobnie i nikt się nie czepiał. Jeszcze 3 mce wiec wytrzymam. 28 maja mam wizytę u diabetologa i kontrolę HB w czerwcu. Poza tym już zawitała zgaga, która będzie do końca ciąży ;( i dretwienie łydek w nocy;(. A wy jak się czujecie?
 
Z ta zgaga to niekoniecznie ,u mnie tez sie niby pojawila ale zauwazylam ze mam ja tylko w tedy kiedy zjem cos specyficznego dla organizmu ,np bardzo malo glutenowych rzeczy jem,jakos tak mnie nawet nie ciagnie a nawet unikam. I jakos to idzie choc byl moment iz myslalam ze zwarjuje tak mi zoladek rozwalalo bo za dużo czegos tam zjadlam ,ale mialam juz swoj sposob i zawsze go stosowalam . Na pewno moze warto zmienic diete na lzejsza. Mysle tez ze kazde dziecko może byc inaczej ulozone,no a poza tym ja nigdy w zadnej ciazy nie mialam tak męczących zgag wiec moze u mnie jest inaczej.[emoji8]
 
@Spark
IMG_5738.JPG
 

Załączniki

  • IMG_5738.JPG
    IMG_5738.JPG
    80,4 KB · Wyświetleń: 770
reklama
Do góry