reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Jak przeczytałam o tej reakcji ciotki na wieść o ciąży to się wkurzyłam.
To nie jej życie, nie jesteś gówniarą, wiesz co robisz.
To nie ona będzie chodziła na wywiadówki.
A mnie się przypomniało jak byłam z 3 dzieckiem w ciąży( miałam już parkę) i słyszałam na spotkaniach rodzinnych, że mam parę i starczy.
Niechcący moja koleżanka mnie wygadała do mojej siostry spotkała mnie na mieście i mówi: nie musisz nic mówić, już wiem wszystko.
Po co Ci to wszystko.
Odwróciła się i poszła, ani gratuluję ani pocałuj mnie w d...e
Miałam wtedy 28lat.
Dlatego teraz nie śpieszę się z informacją, dzieciaki się cieszą i to najważniejsze.
A resztą nie zamierzam się zajmować, bo lekarz mi zabronił się stresować.
 
Hmm ciocia rzeczywiscie ma niezly tupet...az nie do wiary, a moze ona tak z troski tylko przekaz byl niezreczny?
My nie spotkalismy sie z zadna negatywna reakcja. Moze dlatego, ze to nasze pierwsze (i najpewniej jedyne) dziecko? Nawet w pracy kolezanki i koledzy gratulujacy i wysylajacy na zwolnienie, zebym sie nie przemeczala ;).
Ja czasami mam takie mysli czy to nie za pozno? Czy nie bedzie nam trudno? Ale mojej radosci takie mysli nie maca zbyt czesto ;). Po prostu mowimy sobie, ze dziecko bedzie musialo byc samodzielne szybko, bo bedziemy starzy :). Zreszta oboje szybko sie usamodzielnilismy wiec bedzie mial to w genach.
Najwazniejsze, zeby dziecko bylo chciane i kochane przez rodzicow, bo zadne ciotki meza go nie beda wychowywac.
 
Ostatnia edycja:
Dokładnie ,w życiu różnie bywa i młodzi rodzice czasem odchodzą ...jak już pisałam moja mama ma ponad 60 lat a sił ,energi i zapału za dwojga ,więc tym bardziej my damy radę :biggrin2:w wieku 60 lat nasze dzieci będą już dorosłe :)
Udało się nastawiłam szybko obiad i Dalej nogi praze :D
 
reklama
Dokładnie ,w życiu różnie bywa i młodzi rodzice czasem odchodzą ...jak już pisałam moja mama ma ponad 60 lat a sił ,energi i zapału za dwojga ,więc tym bardziej my damy radę :biggrin2:w wieku 60 lat nasze dzieci będą już dorosłe :)
Udało się nastawiłam szybko obiad i Dalej nogi praze :D
U nas już po obiadku a słonko rzeczywiście teraz praży tak, że ciężko nożkom wytrzymać.;):)
 
Do góry