Cześć dziewczynki ,mało się udzielam ostatnio ,bo raz że dużo pracy a dwa odliczam dni do kolejnej wizyty ,to już jutro ,nie mogę się doczekać ,zobaczyć że wszystko w porządku ...eh za dużo internetu i wiadomości w dzisiejszych czasach i człowiek schizuje
u mnie tak ,raz mogłabym góry przenosić a innego dnia czuję się jak ciężarna słonica ,brzuch robi się jak balon i twardy ,boli kłuje i ciągnie ,jak odpocznę to wszystko wraca do normy ,mdłości ,wymiotów i jakichś innych przebojów nie mam ,nie odrzuca mnie od niczego
poczytuje grudniowki ,no i...no właśnie ,po co mi to ,ile tam nerwów i stresów ,porównywanie zarodków ,badania ,cuda wianki ,oh jak dobrze że jest nasz wątek ,tam dziewczyny tak schizuja że zaczęło mi się udzielać ,zabroncie mi czytać
@Inesita77 u mnie po duphastonie jest ok .
Staraczki odezwijcie sie jak starania
I jeszcze taka rozkmina mnie naszła ,książkowo cykl 28 dni owu w 14 ,przyrost bety taki a taki ...a kto ma tak książkowo 5-10% kobiet ? Stąd nasze nerwy i stres ,ciągle porównania ,20 lat temu w ciąży nie wiedziałam co to beta ,że ma rosnąć i jak i byłam zdrowsza i szczęśliwsza o ...a teraz się człowiek naczyta i głowa puchnie ,dużo strat też tam ,a młode dziewczyny ,ja już zaczynam myśleć że to przez niepotrzebny stres