reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Posmutniało coś ,czekamy na wieści od Maggy ,i Brumba po stracie zamilkła ,staraczki czekają na efekty ...cóż samo życie ,wychodzę z założenia że po każdej burzy wychodzi słońce ,musimy je tylko do siebie przyciągać pozytywnymi myślami choćby nie wiem co ,radość przyciąga radość ,smutek przyciaga smutek,wiem że czasami ciężko tak myśleć ,swoje trzeba odcierpieć i znów się podnosić,są rzeczy na które nie mamy wpływu ,pozostaje się tylko z tym pogodzić i iść dalej
 
Posmutniało coś ,czekamy na wieści od Maggy ,i Brumba po stracie zamilkła ,staraczki czekają na efekty ...cóż samo życie ,wychodzę z założenia że po każdej burzy wychodzi słońce ,musimy je tylko do siebie przyciągać pozytywnymi myślami choćby nie wiem co ,radość przyciąga radość ,smutek przyciaga smutek,wiem że czasami ciężko tak myśleć ,swoje trzeba odcierpieć i znów się podnosić,są rzeczy na które nie mamy wpływu ,pozostaje się tylko z tym pogodzić i iść dalej

no wlasnie zauwazylam strasznie cicho sie tu zrobilo Ja za okolo 2tyg tez bede działac :) juz nie moge sie doczekać ..
 
Działaj :Dale wiesz tak rozkminiam ,tu na forum coś nam to nie idzie ...i tak myślę jak już wcześniej pisałam ,że jak worek się wysypie ...:Dczuje ,że tak będzie ;)to dzieci forumowych czterdziestek obrodzi jak grzyby po deszczu ;)wtedy będziemy wspierać kolejne staraczki ,i doradzać jako bardziej doświadczone :-Dzeby nie panikowaly ,wysypialy się ,korzystały z życia bo potem to już tylko pieluchy ,kaszki i katarki...a i bolace cycki :laugh2:
 
Działaj :Dale wiesz tak rozkminiam ,tu na forum coś nam to nie idzie ...i tak myślę jak już wcześniej pisałam ,że jak worek się wysypie ...:Dczuje ,że tak będzie ;)to dzieci forumowych czterdziestek obrodzi jak grzyby po deszczu ;)wtedy będziemy wspierać kolejne staraczki ,i doradzać jako bardziej doświadczone :-Dzeby nie panikowaly ,wysypialy się ,korzystały z życia bo potem to już tylko pieluchy ,kaszki i katarki...a i bolace cycki :laugh2:
ha ha bolace cycki fakt ale ja ta karmic nie karmilam od urodzenia (bo leki) Wiec sie z tego ciesze mega bo nie wyobrazam sie cycem karmic
 
Ja bliźniaczek nie karmiłam ,a młodsza już tak i to ponad dwa lata :szok:i powiem Ci cudowne przeżycie ,jakby jeszcze się udało to też cyc ,ale już krócej ;)bo życie ucieka a drinki czekają :laugh2:
 
Wiec właśnie a u mnie ciężko bo tak jak mówiłam mój na noce pracuje a w dzień nie ma szans bo dzieciaki .,I tak to wygląda również miłego dnia życzę.

Ojj tam dzieciaki, to przecież długo nie potrwa, wystarczy na chwilę się schować pod pretekstem sprzątania czegoś w sypialni... a ja też się już odzwyczaiłam od gwaru małych dzieci w domu i tego że możemy to robić kiedy dusza zapragnie... niedługo się to zmieni, jak się kwilenie pojawi, a już mały zaczyna być dobrze widoczny, trzeba lepiej się maskować... a mój partner ma dzięki temu tylko więcej ochoty, w życiu bym nie pomyślała, że jeszcze w tym wieku będę dla kogoś atrakcyjna... i do tego w ciąży! Także nie poddawać się dziewczyny, życzę wszystkiego dobrego, trzymam kciuki za testy, by mój bąbelek mógł się bawić z waszymi! I z Twoim też @Maggy39 trzymam mocno kciuki za Ciebie!
 
reklama
Posmutniało coś ,czekamy na wieści od Maggy ,i Brumba po stracie zamilkła ,staraczki czekają na efekty ...cóż samo życie ,wychodzę z założenia że po każdej burzy wychodzi słońce ,musimy je tylko do siebie przyciągać pozytywnymi myślami choćby nie wiem co ,radość przyciąga radość ,smutek przyciaga smutek,wiem że czasami ciężko tak myśleć ,swoje trzeba odcierpieć i znów się podnosić,są rzeczy na które nie mamy wpływu ,pozostaje się tylko z tym pogodzić i iść dalej
Kasiulek bardzo dobrze napisane, właśnie ja tak odbieram obecną sytuację. Człowiek zastanawia się wówczas ile bólu trzeba przeżyć i łez wypłakać, dlaczego tak się stało itp. Życie samo życie, które nie jest łatwe i niestety nikt nie wie jaki scenariusz nam przyniesie.
Miłej soboty kobietki.
 
Do góry