reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Wiem Lilly40 zachowałam się jak typowa panikara :( i nakręciłam taki film zgrozy że szok ...ale nie potrafiłam się zatrzymać jak nigdy ,przeczytałam w nocy prawie całe forum a serce miałam przy gardle :(
A ja Cię doskonale rozumiem, to hormony powodują że nasze myśli potrafią stać się takie sugestywne, że nie sposób się od tego uwolnić. :(Ja bardzo widzę różnicę między moim myśleniem wcześniej a teraz. Wczoraj też sobie nakręciłam na ciążę- tak samo jak Ty że objawy jakieś mniejsze.
Trzeba się jakoś dźwigać z tych zniwalajacych myśli, ja chyba cały czas muszę udowadniać sobie że to w mojej głowie tylko, że wszystko w porządku. Dziś miałam jakieś nakręcone fochy do męża- tylko mu o tym powiedziałam i jakoś przeszło. Bo poprzedniego dnia z tymi lękami o fasolkę byłam sama, bo nie chciałam go martwić:laugh2: matko, to błogosławiony stan a ja czasem się zachowuje jak stuknięta a nie pobłogosławiona:p:D
 
cześć dziewczynki [emoji4] zostawić was na chwilę i od razu takie niusy [emoji6]
gratulacje wszystkim zafasolkowanym! super dziewczyny, nudnej ciąży życzę [emoji16] tym, które mają obawy czy dadzą radę oświadczam: macierzyństwo po 40-tce jest super [emoji106] człowiek nie dość że doświadczony to i spokojniejszy jakiś [emoji6] no i co dziwniejsze na brak energii nie narzekam, powiedziałabym że nawet wprost odwrotnie [emoji16] latam z wózkiem jak szalona i kilometrówki nabijam, minimum 5, czasem 7km robię dziennie, do tego domek ogarnięty i dzieci szczęśliwe i uśmiechnięte [emoji16]
nacieszyć się nie mogę tym moim bąbelkiem [emoji16] dla tych, które nie wiedzą - to największa niespodzianka w moim życiu, wpadka w 100%, myślałam że menopauza mi się zaczyna [emoji23]

my dzisiaj zaczęliśmy wprowadzać pierwsze jedzonko, młody zadziwiony ale przeszczęśliwy [emoji16]
do tego rośnie jak szalony, cztery miechy już za nami i prawie 8kg na liczniku [emoji16]

trzymajcie się kochane ciężarówki, a wszystkim staraczkom życzę pozytywnych testów! [emoji4] będę do was wpadać raz na jakiś czas [emoji6]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Witaj Pitu-pitu gratuluję syneczka.:)
Dziękuję z słowa otuchy co do macierzyństwa po 40- dużo pytań miałam w głowie a Ty na wiele mi odpowiedziałaś:tak:
Cieszę się że tak super się znajdujesz w tej nowej, niespodziewanej roli:)
 
A ja Cię doskonale rozumiem, to hormony powodują że nasze myśli potrafią stać się takie sugestywne, że nie sposób się od tego uwolnić. :(Ja bardzo widzę różnicę między moim myśleniem wcześniej a teraz. Wczoraj też sobie nakręciłam na ciążę- tak samo jak Ty że objawy jakieś mniejsze.
Trzeba się jakoś dźwigać z tych zniwalajacych myśli, ja chyba cały czas muszę udowadniać sobie że to w mojej głowie tylko, że wszystko w porządku. Dziś miałam jakieś nakręcone fochy do męża- tylko mu o tym powiedziałam i jakoś przeszło. Bo poprzedniego dnia z tymi lękami o fasolkę byłam sama, bo nie chciałam go martwić:laugh2: matko, to błogosławiony stan a ja czasem się zachowuje jak stuknięta a nie pobłogosławiona:p:D

to ja jestem po Waszej linii. Albo w niebie albo w dole . jak się na coś nakręcę to wmawiam sobie najgorsze. na szczęście mąż mnie uspokaja . zazdroszczę facetom, że nie mają takich emocjonalnych hustawek
 
kasiunia76 na zwolnienie poszłam w 9 tygodniu ciąży za dobrą radą koleżanek z forum i nie żałuje ...W dniu wczorajszym moja arytmia dała mi się tak we znaki jak nigdy dotąd ,wraz z atakiem wkręciłam sobie zanikające objawy ciąży z dnia na dzień ,serce myślałam że mi eksploduje ,jak panikara .Dzisiaj o 17 byłam na wizycie i leżąc na fotelu myślałam tylko o jednym ,nie dość ,że nakręciłam siebie to jeszcze męża ,syna i córkę:( .Na szczęście z moją fasolką jest wszystko ok .Ciąża rozwija się prawidłowo i dziecko rośnie .Na 7 .02 mam zlecone badania genetyczne ,następny okres oczekiwania .Przyjechałam do domu i rozpłakałam się jak małe dziecko ,i tak sobie pomyślałam ,moje szczęście nie było planowane a ile strachu mi napędziło już w wstępnej fazie ciąży, to co dopiero czują kobiety które tak bardzo pragną i starają się z uporem maniaka o wymarzone dziecko ...chylę przed wami czoła kobitki :*

super , że wszystko w porządku . najfajniejsze w tym wszystkim jest to, ,że jak dowiadujesz się, że nie jesteś już sama wszystkie emocje puszczają i jest to niesamowite uczucie totalnej radości i wzruszenia. kiedy byłam na badaniu, żeby sprawdzić czy w tym moim pustym woreczku ciążowym coś się jednak wykluło byłam już psychicznie nastawiona na przykrą niespodziankę . spokojnie rozmawiałam z lekarzem, a kiedy wreszcie odnalazł moje schowane maleństwo to jak mi łzy trysnęły , nie mogłam się powstrzymać
też się dzisiaj umówiłam na prenatalne , na połowę lutego . teraz tylko nie dać się zwariować przez ten czas ...
 
cześć dziewczynki [emoji4] zostawić was na chwilę i od razu takie niusy [emoji6]
gratulacje wszystkim zafasolkowanym! super dziewczyny, nudnej ciąży życzę [emoji16] tym, które mają obawy czy dadzą radę oświadczam: macierzyństwo po 40-tce jest super [emoji106] człowiek nie dość że doświadczony to i spokojniejszy jakiś [emoji6] no i co dziwniejsze na brak energii nie narzekam, powiedziałabym że nawet wprost odwrotnie [emoji16] latam z wózkiem jak szalona i kilometrówki nabijam, minimum 5, czasem 7km robię dziennie, do tego domek ogarnięty i dzieci szczęśliwe i uśmiechnięte [emoji16]
nacieszyć się nie mogę tym moim bąbelkiem [emoji16] dla tych, które nie wiedzą - to największa niespodzianka w moim życiu, wpadka w 100%, myślałam że menopauza mi się zaczyna [emoji23]

my dzisiaj zaczęliśmy wprowadzać pierwsze jedzonko, młody zadziwiony ale przeszczęśliwy [emoji16]
do tego rośnie jak szalony, cztery miechy już za nami i prawie 8kg na liczniku [emoji16]

trzymajcie się kochane ciężarówki, a wszystkim staraczkom życzę pozytywnych testów! [emoji4] będę do was wpadać raz na jakiś czas [emoji6]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

gratulacje pięknego synka pitu-pitu.
Ale zazdroszczę Ci tej energii i ogarniętego domu. w pierwszych miesiącach z moim maluchem dom wyglądał jak pobojowisko. Aż boje się myśleć, co to będzie jak pojawi się drugi /druga .
 
A ja Cię doskonale rozumiem, to hormony powodują że nasze myśli potrafią stać się takie sugestywne, że nie sposób się od tego uwolnić. :(Ja bardzo widzę różnicę między moim myśleniem wcześniej a teraz. Wczoraj też sobie nakręciłam na ciążę- tak samo jak Ty że objawy jakieś mniejsze.
Trzeba się jakoś dźwigać z tych zniwalajacych myśli, ja chyba cały czas muszę udowadniać sobie że to w mojej głowie tylko, że wszystko w porządku. Dziś miałam jakieś nakręcone fochy do męża- tylko mu o tym powiedziałam i jakoś przeszło. Bo poprzedniego dnia z tymi lękami o fasolkę byłam sama, bo nie chciałam go martwić:laugh2: matko, to błogosławiony stan a ja czasem się zachowuje jak stuknięta a nie pobłogosławiona:p:D

Dokładnie Brumba to tak jak ja ostatnio zachowuje się jak obłąkana wczoraj przeszłam Sama siebie ,ale dzięki za zrozumienie świetnie że nie jestem jedyna
 
super , że wszystko w porządku . najfajniejsze w tym wszystkim jest to, ,że jak dowiadujesz się, że nie jesteś już sama wszystkie emocje puszczają i jest to niesamowite uczucie totalnej radości i wzruszenia. kiedy byłam na badaniu, żeby sprawdzić czy w tym moim pustym woreczku ciążowym coś się jednak wykluło byłam już psychicznie nastawiona na przykrą niespodziankę . spokojnie rozmawiałam z lekarzem, a kiedy wreszcie odnalazł moje schowane maleństwo to jak mi łzy trysnęły , nie mogłam się powstrzymać
też się dzisiaj umówiłam na prenatalne , na połowę lutego . teraz tylko nie dać się zwariować przez ten czas ...

Kasiunia76 na jakie badania się zdecydowałaś ?inwazyjne?
 
cześć dziewczynki [emoji4] zostawić was na chwilę i od razu takie niusy [emoji6]
gratulacje wszystkim zafasolkowanym! super dziewczyny, nudnej ciąży życzę [emoji16] tym, które mają obawy czy dadzą radę oświadczam: macierzyństwo po 40-tce jest super [emoji106] człowiek nie dość że doświadczony to i spokojniejszy jakiś [emoji6] no i co dziwniejsze na brak energii nie narzekam, powiedziałabym że nawet wprost odwrotnie [emoji16] latam z wózkiem jak szalona i kilometrówki nabijam, minimum 5, czasem 7km robię dziennie, do tego domek ogarnięty i dzieci szczęśliwe i uśmiechnięte [emoji16]
nacieszyć się nie mogę tym moim bąbelkiem [emoji16] dla tych, które nie wiedzą - to największa niespodzianka w moim życiu, wpadka w 100%, myślałam że menopauza mi się zaczyna [emoji23]

my dzisiaj zaczęliśmy wprowadzać pierwsze jedzonko, młody zadziwiony ale przeszczęśliwy [emoji16]
do tego rośnie jak szalony, cztery miechy już za nami i prawie 8kg na liczniku [emoji16]

trzymajcie się kochane ciężarówki, a wszystkim staraczkom życzę pozytywnych testów! [emoji4] będę do was wpadać raz na jakiś czas [emoji6]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom[/QUOTE
pitu-pitu gratulacje zdrowego synusia zazdroszcze chciałabym miec to już za sobą ...
 
reklama
Kasiunia76 na jakie badania się zdecydowałaś ?inwazyjne?

nie wiedziałam, że jest wybór ? . najpierw chyba zawsze jest usg i dopiero potem jeżeli są wątpliwości robią kolejne ?
w poprzedniej ciąży lekarz powiedział, że wg niego wszystko jest ok , ale może chcę zrobić amnipunkcję z uwagi na wiek. powiedział, że jest ok 1 % zagrożenia przy tych badaniach i stwierdziłam, że nie chcę . teraz myślę, że też jeżeli nie będzie nic niepokojącego to dam sobie spokój.
 
Do góry