reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Gosiu, nie martw się, mizeria małokaloryczna - chyba, że dużo śmietany dałaś ;)
No to tylko ja muszę takie dogadywania znosić, że męża utyłam. No ale z drugiej strony - teść też słodkie lubi i cieszy się jak upiekę, bo potem mu P zawozi. Ale dogadywał będzie...
My po mojej ciąży planujemy siłownię czy coś takiego - przyda się nam obojgu a z dietą to zobaczymy.
Kasza i kefir... ciekawe, ale to na dłuższą metę nie jest dobre - śniadanie to najważniejszy posiłek. Ale na krótko - skoro przynosi efekty to pewnie :) Sama też zresztą czasem próbowałam "nierozsądnych" diet.

Marzenko, bo to własnie tak czasem lepiej schudnąć - nawet nie dla urody - a dla zdrowia. Może zasugeruj swojemu partnerowi badania, choćby podstawowe, jeżeli wyjdą nie za dobre wyniki, np. podwyższony cholesterol, to łatwiej będzie mu się zmotywować. Tylko jak będzie miał dobre wyniki to już nie będzie argumentu. Ale mówiłaś, że ciśnienie ma za wysokie - to go nie martwi?

Będę na razie zmykać - bo będziemy jeść późną kolację - na razie papapa
Buziaczki
 
Marzenka to jak ci się obniżył to Ty już spokojna możesz być że dzidzia donoszona:) nogi do góry i czekać tylko....
ja też do rodzinki spadam bo mi już mówią że Time Sheryffa założą:) oj matce polce by spróbowali,
pa grubaski
 
Babeczki a mój M to chudzielec. Przy wzroście 186 cm nawet 80-u kg nie waży. Co przytyje, to zaraz zgubi. Ja też bym tak chciała.
 
Czesc laseczki,

pewnie juz spicie. Po wizycie wszystko ok, serduszko bije 153/min, gabaryty wszystkie ok, oprocz moich tylko, chyba na nastepnej wizycie bede stawac tylem na wage zeby sie nie stresowac. 4 kg juz mi przybylo. Dostalam skierowanie na badanie krwi APF - ma wykrywac prawdopodobienstwo wad cewy nerwowej. Mam isc za jakies 2 tygodnie.

Gosiu - mi tez sie jesc chce caly czas na potege, chociaz ostatnio jakby troche mniej. Nawet zazdroscilam troche dziewczynom co maja mdlosci w pierwszym trymestrze, bo przynajmniej nie utyja od razu. U mnie bylo wrecz odwrotnie, slabo mi sie robilo z glodu, tak mniej wiecej co godzine.

zjolu - a ty pisalas ze objawy masz, a moze jakis tescik bedziesz robic niedlugo?

Dziewczyny, pewnie ze schudniemy, ja po ostatniej ciazy schudlam i to z nawiazka, a przeciez juz mialam powyzej 40-tki. Chociaz 46 kg to ja chyba nigdy nie bede wazyc :-)
 
to świetnie, Ewa!! super buziak dla malucha! Ja też na razie mam 4 kg do przodu i to jest ok:) ja już spałam dzisiaj dwa razy, oj gdyby nie zwolnienie to spałabym w pracy na biurku:) buziaki
 
cześć mamusie,
co tam Marzenka się opóźnia z pobódką:)
wczoraj u starszej nocowała koleżanka i zaaresztowały mi laptopa to nic nie pisałam już ale za to poszłam spać...mój dzidziuś to śpioch jakiś:)
a dzisiaj u nas lekko pochmurnie ale mam nadzieje że się ładnie rozpogodzi:)
dziewczyny poszły do szkoły, kawkę siorbie i czekam na was:) buziaki
 
no i rozpogodziło się:):-) piękne słońce, idę do fryzjera dzisiaj włosy farbować...bo odrościk niestety, he
na mopie już poszalałam jeszcze tylko kretem rurki:) przepcham i wychodzę za 2 godzinki
Marzena mam nadzieję że wszystko ok u ciebie??
 
reklama
No to ja się melduję :) Heloł :)
Wiesz Gosiu, mam nadzieję, że u Marzenki wszystko ok, że tylko zaspała albo jej net siadł.
U nas też piękne słońce, ale wolałabym, żeby troszkę chłodniej było, bo za upałami nie przepadam
Ewcia, fajowo, że z dzidziusiem wszystko ok, niech rośnie zdrowo. I nie martw się, ja ostatnio też przytyłam, ale myślę, że będę się potem martwić o schudnięcie - teraz cieszę się brzuszkiem :)
Zjolu, mój był chudzielcem, ale przy mnie przytył. Nie jakoś dziko, ale widocznie. A mam w pracy koleżankę, która ile by nie zjadła to szczuplutka jak trawka. Ty zdaje się też nie możesz narzekać ;)

Buziaki poranne :*:*:*
 
Do góry