Dziewczyny, ja chciałabym rodzić naturalnie, ale moja ginekolog nie popiera tego pomysłu, twierdzi, ze po 40 cesarska jest bardziej bezpieczna.... Jak to jest u Was?
Napisane na LG-D722 w aplikacji
Forum BabyBoom
Żabiś, to chyba indywidualna sprawa. Twoja ginekolog Cię zna, więc pewnie wie lepiej wie, co będzie najlepsze w Twojej sytuacji. Ja z opiniami, że wskazaniem do cesarki jest wiek powyżej 40 lat spotkałam się tylko w internecie. Natomiast wszyscy lekarze (a było ich kilku), z którymi rozmawiałam w "realu" twierdzili, że jeśli nie ma jakichś problemów zdrowotnych, to lepiej rodzić siłami natury, a przynajmniej spróbować zacząć, jak nie będzie szło, to cc. Mój przypadek: lat 42,5 (wtedy), pierwszy poród, ciąża bez komplikacji, brak innych problemów zdrowotnych. Najbardziej do podejścia do porodu sn przekonywał mnie mój lekarz prowadzący. Trochę mniej negatywnie do cc był nastawiony lekarz z prywatnego szpitala, który w pewnym momencie rozważałam. Choć i on w końcu stwierdził, że lepiej sn.
W końcu mój lekarz mnie przekonał, za co jestem mu bardzo wdzięczna, także za to, że przekonywał, a nie próbował czegoś narzucić. Mój poród trwał w sumie tylko 5,5 godziny. Ból, zanim dostałam znieczulenie, mniejszy niż przy gorszej miesiączce, a potem już całkiem bez bólu. Dziecko zdrowe. Potem się śmiałam z siebie, że już prawie gotowa byłam dać się pokroić.
Pewnie inaczej bym mówiła, gdyby poród był trudny, albo pojawiły się komplikacje. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, przy cesarskim cięciu też mogą być problemy.