reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Zoyka jak będziesz w superharmie to poszukaj - mają taki fajny krem do pięt pękających - naprawdę świetny i bywa w fajnych promocjach.
 
Mnie tez deszcz splukal.

Ania czy Twoj Filip przylatuje do Was na wakacje? tak sobie myslalam wczoraj o Was w kontekscie mojego Marsa. On do dzis swojej mamy nie akceptuje do konca, ciagle mowi ze to obca kobieta bo zostawila go gdy mial 18 lat :zawstydzona/y: Tzn wyjechala zarabiac, nie zostawila doslownie. Ja nie rozumiem o co chodzi bo to dorosle prawie dziecko ale jednak...
Co z Waszym Filipem?
 
Ostatnia edycja:
Ubić tego psa to mało... :wściekła/y:
Zobacz załącznik 625863

Pojechaliśmy dziś na działkę, Kacper jak zawsze siedział z tyłu z psami, zdjęłam mu sandałki, żeby nie siedział w nich w samochodzie. Dojechaliśmy, zakładam jednego, sięgam po drugiego, a tam wyżarte metalowe zapięcia:baffled: oczywiście mnóstwo rzeczy na zmianę wzięłam, ale jakoś o zapasowych sandałkach nie pomyślałam... No i biedne dziecko chodziło cały dzień na bosaka i w skarpetkach, o ile na działce nie było większego problemu, bo jest trawa, to spacer do lasu musieliśmy sobie darować. :sorry2:
To był mój dzisiejszy problem , którym chcialam się z Wami podzielić :-D:-D:-D

Upałowo niesamowicie, jak dla mnie może tak zostać, tym bardziej, ze w lodówce mam zimne piwo i grycany straciatella i pistacjowe :-D od czego by tu zacząć....

angelka - sto lat! spełnienia wszystkich marzeń!
 
reklama
Andzike nie martw się... kilka dni temu nabyłam klapki na lato, rzuciłam na tylne siedzenie w samochodzie a Wande upięłam w fotelik. Żmija wysunęła się jakoś z pięciopunktowych pasów i dorwała się do nowego obuwia. Zeżarła mi wkładki w lewym klapku :baffled:
 
Do góry