reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Katrina dla Ciebie i Alinki sto buziaków :-)(tort super:tak:)
Andzike tak auta to rzeczy martwe i bywają złośliwe (żywe czasem też:eek:)Kacper ogrodnik:-D
Aniu no współczuje choróbska Wandzi
Ollena Mija fajna w tych kaloszkach
U nas kaszel ,mnie gardło zaczęło bolec ,leje i jest mało fajnie ale doła od tego raczej nie mam czekam ,aż znów wyjdzie słoneczko ;-):-)
 
reklama
Tutaj tez leje..

Zoyka zapewniam, ze nie sluchajacy 2 latek to jeszcze nic.. ja Patrykowi musze 30 razy powtarzac az w konu tak sie dre, ze oczy mi wychodza z orbit... wszystko przed Toba ;-)

Aniu przynajmniej 3 dniowka a nie jakas inna powazniejsza choroba ktora uziemilaby Was w domu na dluzej, z lekami.

Majuska no tak, moze dzieki tej 'fajnej' pracy szybciej wroci do domu i pojdzie na studia :-)
 
Zoyka ja na piski juz nie reaguje. Jesli mowie, ze nie wolno to poprostu olewam, az przestanie. Co do sytuacji na zjezdzalni to biore gada pod pache i zabieram z miejsca zdarzenia, zaraz zapomina.
Ja mam taka dwojke, moja mama stwierdzila, ze jeszcze troche i zabiora mnie w kaftanie bo cos sie ze mna dzieje..

Polecam! boskie!
https://www.facebook.com/1228833678...2883367881982/137727213064264/?type=1&theater
 
Zoyka zapraszam, we dwie zawsze razniej :-)
No to wpolczuje.. choc ja w nerwach to bylabym w stanie Patryka za fraki do domu zaniesc ;-) Obym nie musiala!
 
Zoyka wychodze z zalozenia ze jak sie huknie, spadnie, poparzy to wiecej nie ruszy a powtarzanie nie skutkuje. Ile sie naprosilam zeby Wanda nie ruszala piecyka? w koncu sie sparzyla i omija z daleka. Zreszta to chyba kwestia ilosci dzieci :laugh2: Nad Maciejem sie trzeslam, Filipa przed soba popychalam stopa gdy mialam zajete rece a on nie chcial isc a darl sie w nieboglosy, na Wande rykne i nie zwracam uwagi:laugh2: Tutaj Majuska moze potwierdzic czy mam racje, ale kazde kolejne jest bardziej upiorne w swym zachowaniu...
 
Hełoł :-)
tak sobie czytam i jako wredna matka wykorzystuję perfidnie Kubulowe: nie, nie, nie to !! i jak piszczy, krzyczy itd. ... to mówię wówczas do niego: może głośniej pokrzyczysz ? na co Kubul ostatnio ZAWSZE reaguje hasłem: NIE i zapada cisza :-D
Ostatnio się sprawdza w 8 na 10 :-)
Mnie Kubul słucha, m. - to tu jest problem. Ostanio mój znajomy (jego córka jest naszą "górną": sąsiadką) pyta mnie czy krzyczę na Kubula :-) no raczej ryczę :-) na co on: ale po co skoro on nie reaguje ? fakt - po co skoro reakcja zerowa - no to przestałam krzyczeć, ryczeć. Mówię normalnym tonem - raz, dwa, trzy ... dziewięć i dwadzieścia razy.
Zoyka Twoja kuzynka ma jakieś faszystowskie metody wychowawcze :-( :no:
 
Ollena fajnie masz z zapomnieniem u dziecka ja stwierdzam ,ze mam super pamiętające dziecko_Ona pamięta zdarzenia z przed roku :szok::szok::szok: ja staram się odwrócić uwagę i zająć czymś innym ale tez nie zawsze skutkuje :-(.
Anka no czasem skutkuje czasem nie to pozwalanie na to by dziecko samo doświadczyło (no i nie wszystkiego doświadczyć powinno :no: np zjedzenie w lesie wilczej jagody ,wspinanie się na wysokości ,zabawa np nożem,a jak się zabrania są piski,krzyki i awantury ale cóż .Oparzenie tak sama dziecku pokazuje ,że coś jest gorące sparzenie tzn dotknięcie paluszkiem na chwilę czegoś gorącego raczej oducza ale niebezpieczne skoki nie za bardzo do tolerowania,a np próby ucieczek na ulicy to koszmar potem wlokę za sobą wijące się dziecko na szczęście Amelka lekka i da radę ją zabrać pod pachę (z Borysem nie dałabym rady za ciężki i za silny).Na każde dziecko w końcu jakiś sposób się znajduje.Np Adamowi wystarczyło tłumaczyć mimo,ze ma ADHD nie robił pewnych rzeczy.,a śp Zbysiu był przekorny na niego przywiązanie jego reki nitką np do kaloryfera cuda czyniło(nitkę mógł w każdej chwili urwać to chyba to samo co tzw karny jeżyk no tak wtedy wymyśliłam lata temu bo ciężko było mi dać sobie radę ,a np krzyk czy klaps to było jak płachta na byka :crazy:
 
Ollena - nie ma to jak bunt 2 latka i 6 latka na raz!!!!! Cudne to!!!!

Alina za wszelką cenę próbuje mieć swoje zdanie i ostatnie słowo musi do niej należeć - doprowadza mnie tym do białej gorączki. Kuba na wszystko ma odpowiedź Nie! - po czym za sekundę zmienia zdanie, ale pierwsze jest Ne! Juz mnie to nie rusza, ale Alina...... już się kilka razy przekonała, że potrafię wymyslić jej karę, która jest dla niej gorsza niz krzyk czy bicie razem wzięte, ale i tak próbuje postawić na swoim. Czasami mam dość i czekam na 9-tą wieczorem, aż będą w łózkach.
 
Widze, ze wszedzie ostro...

Musze sprobowac tego co Misia z tym darciem i piskami...

Katrina zapomnialam, ze mozesz miec podobnie.. jakie kary na Alinke dzialaja?
 
reklama
Zoyka ja mam dokladnie to samo... dre sie tak, ze pozniej czesto placze z bezsilnosci. Zreszta ostatnio jestem klebkiem nerwow, wszystko mnie doprowadza do szalu :(
 
Do góry