hej
bachor uśpiony, to zaglądam do Was.
Ollena - a Ty tak sama siedzisz z tymi dzieciorami całymi dniami? Żadnych znajomych, koleżanek, towarzystwa, innych mamusiek, żadnych miejsc gdzie można poleźć z bachorem? No bo jeśli tak, to faktycznie, można oszaleć...
Majuska - ja jeszcze względem tej jogi - wiesz, może nie trza tak znowu regularnie uczęszczać, jak nie masz aspiracji żeby się drapać tylną łapą za uchem

. Grunt, żeby Ci ktoś pewne podstawy wyjaśnił. Skoro Buba ma jakąś tam praktykę w tym zakresie to powinien wiedzieć co się przy jakiej okazji ma naciągać. Mam bardzo dobry podręcznik do jogi, jak chcesz to Ci chętnie wypożyczę ( jak znajdę). Myślę, że się może przydać wobec zwiększonego napływu klientów.
A myśmy dziś niechcący zdezorganizowali pracę jakiejś pani groomerce - Gjalpo wsadził ryj przez otwarte okno, okazało się że to okno od psiej postrzygalni, stał tam jakiś berneńczyk na stole, dmuchali na niego suszarkami, jak zobaczył Gjalpona to zaczął się ciskać i drzeć paszczę, baby się rzuciły okno zamykać :-)
Andzike - no należało Ci się, należało! Miło, że Kacperek uszanował skacowaną matkę :-). A ja sobie tak obiecywałam przez całą ciążę i karmienie, że jak skończę to się upiję jak kawka...i nic. Jakoś mi się nie chce.
Zoyka - trudno przewidzieć w jakim tempie Julka będzie rosła. A poza tym z tą rozmiarówką to oszaleć idzie. Mamy w tej chwili w użyciu ciuszki w przedziale rozmiarowym od 12 m-cy do 3 lat. Zimowa kurtka na 86 niby i jest dobra, a przejściowa którą Maks dostał parę dni temu na metce ma napisane 3 lata, jest gabarytowo identyczna. Bluzy i swetry miewamy najczęściej 92, ale 98 niektóre też są dobre. W sumie z sukienkami najważniejsze, żeby na szerokość pasowały, bo czy trochę dłuższe czy krótsze to chyba mniej istotne.
Azula - pewnie wiesz, że flegaminy nie należy dawać wieczorem?