reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Hello, witam się z kawą :-)
Przywaliła mnie robota na koniec tygodnia, a prosto z fabryki poszliśmy pić wódkę - szefowa nas zaprosiła, żeby oblać nową strukturę (jakby było co oblewać...:no:) i podziękować nam za naszą ciężką robotę przez ostatnie parę tygodni (tu nie dyskutuję:-D). Całą sobotę umierałam, na szczęście Kacper był super synkiem i przychodził się tylko przytulać, nie marudził, bo chyba bym go na kacu ubiła... ;-)
Wczoraj z kolei spędziliśmy dzień u rodziców P. bo teściu miał imieniny, Kacper szalał, wchodził na wszystkie krzesła i próbował skakać, przynosił wszystkie zabawki i książeczki i ogólnie dostał wścieklizny :-)

I kilku Kacprów z zeszłego tygodnia :)

Zobacz załącznik 613356Zobacz załącznik 613357Zobacz załącznik 613358Zobacz załącznik 613359
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!
Szczescie w rodzinie, noc bez goraczki, moje dziecko wraca!! a wyczerpalo ja to maksymalnie :-(

Zoyka
super, ze buleczki wyszly, mozna tez z nutella i z czym sobie zamarzysz :-) Dzem cytrynowy czy pomaranczowy wywoluje u mnie dreszcz na plecach, nie tknelabym ;-) A ja buleczki robilam 2 razy, musialam sama zjesc..raz robilam to samo ciasto ale w formie rogalikow i tu przynajmniej Patryk jadl :-) Next time zrobie w PL zeby bylo komu jesc... :-)

Andzike dalas czadu! ja okdkad mam dzieci sie nie upijam (wczesniej zreszta tez never) i poje max 2 piwa zeby na drugi dzien zyc..ot,rozsadek Matki Polki. ;-) Kacperos czadowy!

Ania wspolczuje... duzo rutinoskorbinu!
 
Ollena - ja też jestem rozsądna w piciu, ale ustaliłam wcześniej z P., że muszę się wyluzować i on wziął na siebie całkowity "ciężar" sobotniej opieki na Kacprem ;-) poza tym jakoś specjalnie dużo nie wypiłam, ot kondycja słaba, treningu nie ma to organizm protestuje :-D
 
Andzike najwazniejsze wlasnie umowic sie z kims, ze przy dziecku siedzi. A u nas to ja siedze przy dzieciach ;-)

Pamietajcie, ze jutro Dzien Nalesnika! Ja bede robic te prawdziwe penkejki, mam nadzieje ze mi wyjda jak dawniej :-)
 
Ratunku...
Z reka na sercu mowie, ze jakbym wiedziala ze tak jest z dziecmi to bym ich nigdy nie miala. Wariuje, jestem na skraju ...
Mia non stop wyje, ktorys dzien z kolei, tyle ze dzis nie ma goraczki, jak wlacza jej sie wycie to ryczy przez 30min.
Patryk pyskuje, nie chce jesc, kolejny raz nie je obiadu, wczoraj powiedzialam ze nie gotuje juz zup, bo wszystko wylewam do kibla.... mam dosc, chce ciszy i spokoju, czuje sie klaustrofobicznie.....
 
Ollena;-)A ja miałam już być tylko babcią:rofl2: i niby wiedziałam co to dziecko nie wiem czy to na zasadzie "nie miała baba kłopotu kupiła se prosie":-D
Pocieszające w tym to ,że nie Ty pierwsza i nie ostatnia .Przecież są dni które to wynagradzają :tak:i dlatego sobie śpiewam"ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy ,ważnych jest kilka tych chwil tych na które czekamy"
Pierykneło mi w krzyżach Amelia z ropnym katarem i kaszle nie daje się wyspać mnie już tez coś bierze ale za to dziś zobaczyłam zielone pąki na krzakach i to mnie trzyma przy życiu ;-):-),a chałupa mi pajęczynom zarasta może kiedyś coś Z tym zrobię ale jeszcze nie teraz teraz to tylko tak na bieżąco i też z niechęcią :-:)crazy:
 
Hełoł :-)
Azula idź z Amelką do lekarza, bo kolorowy katar to bakteryjne zakażenie - więc moment może iść na gardło, ucho, oskrzela :-(
Pan T. stwierdził zgon naszej pralki - tzn. naprawić sie da ale czy ma sens ? ok 500 zł naprawa a znalazłam pralkę za 900 ... jutro jedziemy nabywać.
Andzike zazdroszczę sponiewieranego weekendu :-D my pijamy na zmianę, jednak - zwłaszcza na wyjazdach jeden rodzić musi być w trzeźwości. Co najwyżej siedzę wieczór cały przy jakiejś lampce wina i a m.przy piwie jednym.
Zoyka co kupiłaś ?
 
Hejka !

Ollena świetnie CIę rozumiem, ale z drugiej strony..czy wyobrażasz sobie życie bez nich? wiem, czasem takie myślenie nie działa :-D:-D ja na taką bezsilność mam jedno rozwiązanie, przetrwać i przespać:-D

Andzike Kacper to już kawał gościa:-D..należala Ci się ta wódeczka jak psu buda:-D, czy od marca już troszkę Ci się uspokoi w robocie ??

Pozostając w temacie roboty...u mnie boom:-D..znaczna różniac na plus w porównaniu do zeszłego sezonu, dobrze mi to rokuje, wracają stali klienci i mam sporo nowych z polecenia ( w sobotę był znajomy ze sznaucerm olbrzymem, chciał opitolić na krótko, zrobiłam to po swojemu, na krótko, ale zachowałam sznaucerowe brewki, mini brodę - był zachwycony, podobnoż wcześniejsze strzyżenia u rzeszowskiego mistrza groomerskiego nie były tak dobre jak moje ;-) ) ..no cieszem się bardzo:-D..jutro jadę na cały dzień do sierściucholandii też:-D..pozostaje pytanie czy mój kręgosłup to wytrzyma:confused:

Paćka dużo lepiej, urzęduje ze starszym rodzeństwem głównie i świetnie się dogadują:-)
 
reklama
Majuska masz super pomoc w starszych dzieciach, zazdroszcze! A takie myslenie czasami nie dziala... ja wrzeszcze calymi dniami, nie radze sobie, codziennie wieczorem zdaje sobie sprawe, ze jestem okropna matka, draca sie i warczaca...
Gratuluje sukcesow w pracy!

Azula obserwuj. Moj Patryk ma czasami zielony katar i nic sie nie dzieje, ale roznie bywa.

Zoyka no wlasnie zawsze robilam z maslanki a teraz same mleczne przepisy znalazlam. dzieki.
 
Do góry