reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Flo - Maks z dnia na dzień robi się coraz przystojniejszy :tak: I o ile zaraz po urodzeniu był z niego cały Adam to teraz poszedł w swoją super matkę!
Widzę, że wiertarka się sprawdza :-D

Moje idealne dziecko właśnie przez 20min się histerycznie darło :no: nie chciał iść spać, a był tak zmęczony, że potykał się o własne nogi... Lada moment spodziewam się ludzi z Opieki Społecznej z pytaniem czemu katuję dziecko :sorry2:
W sumie kiedyś to było fajnie - kładłam się koło niego, wywalałam cycka, on sobie cyckał i spokojnie zasypiał... :-D
 
reklama
Flo link nie dziala :-( Kolka w zaleznosci od zdolnosci manualnych dzieciecia i jego wyobrazni - nie ma przepisu :-D
Wrocilysmy ze spaceru, pogoda dopisuje... w tesco awantura bo kupilam nowy kubek niekapek a panna koniecznie chciala go wziac i byl problem z zaplaceniem za niego. Zatkalam gebule kawalkiem mojego batonika zeby uiscic naleznosc :wściekła/y:
 
Maks przystojny:tak:Ollena nie bój żaby już za chwileczkę,już za momencik i znów będziesz w PL:-)Niestety Amelka" pisiu" jedynie kreski:-(ale też dzielnie sprząta ,wiesza pranie,zna części ciała i wie o co chodzi jak jej mówię daj to czy tamto doskonale wie.Natomiast nijak jej nie da się przetłumaczyć ,że nie wolno jej brać okularów .Jak tylko je dorwie biegnie i mi je przynosi z radosnym okrzykiem "oko".Aniu ja daję w sklepie Amelce do łapek bo ona tez koniecznie musi mieć ale jak jej mówię ,że ma pani oddać woła "oddać" podaje pani ,pani kasuje i ma z powrotem.Andzike Kacperek dzielny porządkowy:-D,i nie martw się Borys też czerwcowy i nie gada jest inteligentny ,bystry,ciekawski ale mówi jedynie po swojemu:tak:nadejdzie jeszcze dzień gdy tego ich peplania będziemy miały po dziurki w nosie ;-)Zoyka i Ollena ma rację poświęć się i Julkę do odpowiednich godzin przestaw .Wiadoma,ze prędzej czy później maluchy zrezygnuja z dziennych drzemek i ich czas snu będzie się skracał ale jednak to dzieci :tak:
 
A to miedzy tym o czym dziecko doskonale wie, a tym co dziecko robi, roznica jest zasadnicza. Karol doskonale wie, ze nie rusza sie laptopa, nie bierze telefonow, nie grzebie w moich robotkach, nie wrzuca do kubka z kawa zabawek, ciastek, klockow, materialow pismiennych i kul papierowego recznika, nie rzuca zabawkami przez caly przedpokoj (u Moniki zrzucal zabawki z pietra po schodach), nie targa w strzepki chusteczek higienicznych, jesli uda sie dorwac paczke, nie grzebie w doniczkach plastikowymi etykietkami do roslin... On to WIE. I w zasadzie ne tym sie konczy. :-D
 
Wanda tez wie co wolno a co nie, a szczegolnie gdy chodzi o pralke :-D staje przed nia i macha paluszkiem "nie nie nie". Bywa ze dotrzymuje zobowiazania i nie rusza programatora ale bywa i tak ze kreci nim zawziecie blokujac pranie. Oczywiscie dotyka tylko wtedy gdy sie pierze :-D Rzecz ktora ma gleboko w nosie to moj zakaz grzebania w szafkach kuchennych, na to nie ma rady i wszystko juz przenosze na wyzsze poziomy. Reszta jakos sie nam udaje. Nie to nie i w miare slucha :-D Poza tym bardzo mi pomaga przy wieszaniu prania, obieraniu ziemniaczkow, mieszaniu surowek i obsesyjnie domyka wszystkie szuflady i szafeczki :-D
 
P. usypia Kacpra, a ja delektuję się pierwszym od dwóch lat grzańcem z pomarańczką i goździkami.... Ależ za tym tęskniłam :-D
 
Zoyka - trzymam kciuki, żeby się udało :tak:

Tak się zastanawialam nad Kacprem - jak pracuję to wstaje ok. 7, ma jedną 2h drzemkę ok.12 -13 i idzie spać między 20.30 a 21 (a że czasem mu się zdarza przyjść jeszcze do nas to inna sprawa...:no:).
Jak jestem w domu i nigdzie nie musimy wstawać to wylegujemy się do 9 - 9.30 i też Kacper chodzi spać ok. 20.30-21, tylko wtedy drzemkę ma ok.13.30 - 14.00 (też 1,5 - 2h). U niego nie ma specjalnie zależności - nawet jak później wstanie to chodzi spać mniej więcej o tej samej porze...
Oczywiście zdarzają się akcje specjalne, kiedy nie chce spać do północy, ale to się zdarza i wtedy jak wstaje o 7, jak i o 9.30...
 
reklama
Wanda usnela, pozniej dzisiaj niz zwykle ale w dzien podrzemala do 15.00. Zasadniczo usypia najpozniej o 20.30 a czasami duzo wczesniej wszystko zalezy od tego zasnie w ciagu dnia o 11 czy 12. Musi miec ok 7 godzin przerwy i to juz mam wyliczone.
 
Do góry