reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Zoyka bardzo lubię przepisy Pani Kręglickiej i robiłam kilka rzeczy wg jej przepisów. Cały czas mnie kusi zrobienie baklavy ale nie mam wody różanej ani ciasta filo :-D
Azula jak się nie będziemy z m. trzymali razem i nie prezentowali jednego zdania to nas Kubula przerobi na parówki :-D
Moje dziecko jest zakochane w języku niemieckim :shocked2::shocked2: Ogląda po niemiecku strażaka Sama :no:
 
reklama
Misia to do przedszkola niemieckojęzycznego Kubulę poślijcie ;-)

Julka właśnie wlazła mi na kolana i ćwierka "O mama jes" widząc mini zdjęcie po prawej strobnir BB gdzie jest zakładka do kliknięcia FB

Nie znam jej przepisów tej P. kreglickiej.ale golonkę zrobię moze w weekend, chałwę z kaszy też.
 
heloł wieczornie :-)
Flo - dzięki! gdzieś mi się tłukła ta nazwa po głowie, ale chyba sama bym sobie nie poradziła. Przekażę aikowo, zobaczymy czy Goldeniuszowi pomoże :tak:
misia - domyślam się, że po dzisiejszym dniu z Kubulą jesteś bardziej zmęczona niż po tygodniu ciężkiej orki w fabryce? :-D
anka_d - no cóż, nie robi na mnie ten Armagedon żadnego wrażenia :-) jak nie zapomnę to zrobię w któryś weekend zdjęcie wanny - Kacper znosi tam wszystkie rzeczy, dziś rano P. wyławiał z niej kluczyki do swojego samochodu:-D

Kacper pobił dziś sam siebie... Nie spał u mamy przez cały dzień:szok: myślałam, że padnie od razu po wpięciu w fotelik, ale nic z tego. W domu też szalał, aż padł o 20 uśpiony przez P. - ale nie poddał się bez walki, walczył z całych sił! :-D Mam nadzieję, że spokojnie prześpi całą noc, bo ostatnio słabo mu to wychodzi:no:

Rozmawialiśmy dziś z P. czysto teoretycznie (podkreślam! :-D) o imieniu dla córeczki. Powiedziałam mu swoją opcję, która oczywiście mu się nie spodobała:no:, po czym przypomniało mu się, że jak byłam z Kacprem w ciąży to chciałam Tosię :tak: owszem, chciałam, ale teraz wokół zaroiło się Toś i trochę mi przeszło. P. się na chwilę zamyślił, bo czym z pełną powagą pyta "a Tosia to od czego zdrobnienie? Tośława?" poszczałam się :-D:-D:-D nadmieniam, że moja ukochana babcia to właśnie Tosia vel Antonina :-D
 
Andzike skoro Flo ma to na G sprawdzone i twierdzi, że działa cuda, to spoko, preparatów na stawy jest sporo. Dodatkowo jak Aikowo ma strasznie duzo kasy może karmić psiaka karmą RC Mobility lub odpowiednikiem z Hillsa i dbać, żeby nie przybierał na wadze;-) to tyle od wirtualnego weta;-)A co do Waszych dyskusji z Pawłem..pamiętaj,PP działa:-DNo a jakie imię zaproponowałaś ?

Misia odnośnie Twoich "wykłóceń " w przychodni takie mnie jakieś wyobrażenie naszło, jak wpadasz do ośrodka w długim czarnym rozchełstanym płaszczu, z rozwianym szalem, w oczach gromy i w tle leci podkład muzyczny : temat Lorda Vadera z Gwiezdnych wojen:-D:-D:-D

Aniu to nie ma co złamywac rąk, tylko się przyzwyczajac, bo za paręnaście lat armagedon nadal będzie, tylko odrobinke zmieni postać, np.

022.jpg 024.jpg

No i nie wkurzajcie mnie tym żarciem, bo ja dziś dałam radę wrzucić tylko dwa śledzie..a teraz to juz mi się nie chce nic jeść , ale stwierdziłąm, że zupkę chmielową to zawsze chętnie wrzucę:-D
 

Załączniki

  • 022.jpg
    022.jpg
    36 KB · Wyświetleń: 89
  • 024.jpg
    024.jpg
    30,7 KB · Wyświetleń: 102
Majuska muszę paltocik stosowny nabyć :-D ogólnie teraz mam kolejne zadanie do wykonania :-D skierowanie do specjalisty :-D i tutaj kałasznikow tylko pomoże :cool:
 
wypatrzyłam reklamę książęcego "Piwo idealne na zimę, o przepięknej ciemnobursztynowej barwie. Swój wyjątkowy aromat zawdzięcza specjalnej kompozycji 3 rodzajów słodu: jasnego, karmelowego ciemnego i karmelowego aromatycznego z dodatkiem owoców dzikiej róży. W smaku jest złożone, słodowe z nutami karmelu, świeżo pieczonego chleba, biszkoptów, bułki maślanej i dzikiej róży. Burgundowe to doskonała propozycja na chłodne dni i długie" Ciekawe jak smakuje ? :szok:

czy można ciasto na racuchy przetrzymać do następnego dni a?

Majuska to pokój Kasi ? :-D
 
Zoyka pokój był wspólny ( bo niestety mieliśmy ich aż dwa ) , ale armagedon raczej roboty Kasi, to była pozostałośc po nerwowym poranku przed wyjściem do szkoły , takim w stylu " ja nie mam co na siebie włożyc":-D:-D........:no:

Misia, ale weź sobie na komórkę tą muzę z Lorda Vadera ściągnij i włączaj jak będziesz do przychodni wchodzić:-D:-D:-D
 
Majuska tam jest taki młyn że musiałabym mieć profesjonalne nagłośnienie żeby ktoś coś usłyszał :-D
Zoyka jest taki miesięcznik Kuchnia (mam wszystkie od pierwszego numeru) i w niej jest rubryka: ocena subiektywna autorstwa Łukasza Klesyka. Uwielbiam czytać jego recenzje trunków :-D
Nigdy nie przechowywałam ciasta na racuchy.
Andzike na jakich imionach stanęło ?
 
witajcie

Znów tydzień się zaczął. Po południu w szkole Alinki był Mikołaj - poszłam z obydwojgiem i jak to było do przewidzenia, Kubula bał się, ale jak tylko dostał od Mikołaja batonika (właściwie to czekoladowy lizak), to przestał się bać.

Kuba tez robi niezły sajgon, najgorsze jest to, ze pozostawia autka i piłki w różnych miejscach i nie dość, że sam się przez nie potyka, to jeszcze te pułapki na nas działają. Sprzątam jak dziecię idzie do spania, ale jak tylko wstaje, to szybko to "naprawia".
 
reklama
Dziewczyny ale ja nie mam takiego czegos na codzien w pokoju, Wandula wybiera po jednej zabawce i potem wrzuca do plastikowego pojemnika, ktory zreszta widac na pierwszym planie. Potem druga zabawka i na podlodze stoja sobie koszyczek, wozek i jezdzik a reszta ladnie poukladana. Dzisiaj robila zakupy i wywalila kuwete :szok: dlatego jestem przerazona tym co zrobila.
Majuska dziekuje, na pewno ciesze sie na przyszlosc " Nie mam co na siebie wlozyc", moj zachwyt siegnal zenitu. Nie jestem pedantem, ale jakos taki huragan mnie przeraza.... Lubie jak jest w miare schludnie poukladane chociaz poduszka i koc na sofie kompletnie mi nie przeszkadza.
Misia moge poszukac gustownego plaszcza razem z czarnym namordnikiem a`la Lord Vader i Ci podesle :-) Podklad muzyczny kombinuj sama :)))
Andzike i jakie imie???
 
Do góry