reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Moja mama przechodzi samą siebie... :no:

Na barku w kuchni mamy misę z tzw. przydasiami - kluczyki, rachunki ze sklepu, moje spinki, jakiś śrubokręt itp - wszystko co nie ma stałego miejsca, a jest niezbędne w codziennym funkcjonowaniu. Odkąd mama do nas przychodzi ta misa była jej solą w oku - że jak można mieć takie pierdzielnik na wierzchu, przecież można to jakoś poukładać... :sorry:
Wczoraj Paweł przywiózł szafkę od niej - stała na strychu, a nam ostatnio rzeczy rozmnażają się przez pączkowanie:-D Szafka fajna, kolor nie bardzo pasuje, ale po wyszlifowaniu i pomalowaniu będzie miodzio. Mówiłam jej, że mamy takie plany. Wracam dziś z roboty, a szafka dokładnie umyta, a w szafce elegancko poukładane nasze "przydasie" :wściekła/y: po misie na barku nie ma śladu... Nie wiem jak mam już z nią rozmawiać, w poniedziałek rano przyjdzie i misa z powrotem będzie na swoim miejscu, a ona się pewnie obrazi...
O tym, że umyła dziś okna już nawet nie chce mi się pisać...
O codziennym prawie praniu i układaniu rzeczy po swojemu - też nie... :no:

Myślałam, że jutro od siebie odpoczniemy, ale jedziemy na działkę...

Jeśli chodzi o opiekę nad Kacprem to lepszej opiekunki niż mama nie mogłabym sobie wymarzyć, ale cała reszta doprowadza mnie do szału:wściekła/y:
Coś za coś...
 
Jak pogoda jak marzenie to żal przed monitorem zasiadać.Ponoć jutro ma być już ciut gorzej no deszcz też potrzebny ale aż szkoda ,żeby zepsuć sie miało:-(
 
witam wieczornie, wreszcie cieplej sie zrobilo i nadzieji wiecej,
Mamusie napiszcie mi czy po 40 dluzej trwa zajscie w ciaze? Ja zaopatrzylam sie w testy owulacyjne i mam nadzieje ale ze karmie piersia to zadnych wspomagaczy brac nie moge a tak mi sie marzy dzieciatko w 2014 roku :tak:
 
Cześć,

Dzień minął jak szalony. Głowa bolała bardziej abo mniej ,ale bolała.
W każdym razie kupiłam spacerówkę. Jest prawie idealna. Jest lekka (4,8 kg), rozkłada się do pozycji leżącej, ma podnóżek taki ze dziecko może mieć wyprostowane nóżki, ma torbę na zakupy i na drobiazgi i i uchwyt na browara :)D ;-) ).


Pogoda obłędna. Chodziłam w krótkim rękawku. Było mi za gorąco.

Jak juz zakupiłam wózek to zadzwonił Ojciec i pytał o rozmiar Julki. Okazało się ze jest w Słupsku i chce kupić Julce sukieneczki.
Ojca mam despotę. Uparł sie na drogie i wg mnie brzydkie sukienki a jak chciałam leginsy a`la jeansy ( H&M), alladynki jakby jeansowe to twierdził ze brzydkie i jak on ma płacić to on wybiera. Jedyne co mi sie podoba z tego co mu się podobało to filetowe zwiewne spodenki w białe grochy z H&M.

czy nie opisuję za szczegółowo ? ( taka moja myśl)

Olena można w H&M zwracać jak sie ma paragon ?

Jedynie w Kappahl kupił ładna sukieneczkę.
Kolor średnio bo odcienie szarości ale ogólnie jestem zadowolona bardzo.

Verita witaj u nas :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zoyka mozna, ostatnio oddaje cos codziennie, bo po przymierzeniu w domu mi sie nie podoba. W PL tez oddawalam.
Te cieniutkie spodenki w grochy sa cudne!
A pokaz jakie kiecki kupil? No i wozkiem sie pochwal :)

U nas pogoda beznadziejna. Jejku jak dobrze, ze juz jutro lot!
 
Ostatnia edycja:
Verita baw się dobrze jak coś ma być to będzie .U nas chwilę trwało wyrobienie dzieciaczka ale ja po pierwsze paliłam zanim rzuciłam minęło kilka miechów to raz po drugie 17 lat byłam na tabsach anty i po trzy jak się za bardzo chce to czasem nie wychodzi jak już przestało mi zależeć to od razu zaskoczyłam.Zoyka pochwal się nabytkami :tak:
 
reklama
Florentynka - oby, bo ten na O. puka do nas coraz głośniej... :no:
Ollena - to o której zawitasz na polskiej ziemi? :-)

Tak sobie dzisiaj stwierdziliśmy, że Michelin powinien nam płacić za reklamę :-D

Zobacz załącznik 553036

Koleżanka od tygodnia jest w szpitalu - 41 tydzień (Flo, Majuska - nasza łowicka FF), dziecku zupełnie się nie śpieszy, ona biedna już ledwo daje radę, dziś lekarze zawyrokowali, że jeśli w nocy nic się nie zacznie dziać to jutro założą jej balonik na szyjkę macicy:szok: słyszałyście o czymś takim? ja się trochę dokształciłam dzięki wujkowi google, ale dziś pierwszy raz o czymś takim usłyszałam... :eek:
 
Do góry