slodziutka_e
Fanka BB :)
Aquarella - witaj wśród Aniołkowych mam. Dla Twojego Pawełka zapalam światełko pamieci (*)..
Piszesz o swoich przeżyciach. Przykro mi że tak Cię potraktowano. Niestety nie zawsze trafi się na lekarza z sercem a tak naprawdę dużo daje nastawienie lekarza do pacjentki. Ciązą mogła obumrzeć np w 9tc i dopiero gdy Ty poszłaś na kontrolę w 11tc - ciąża "cofła się" bo tak się dzieje gdy następuje poronienie i ciąża nie była już w 9tc tylko w 5 czy 6tc. Tak więc na tamtym usg faktycznie wszystko mogło być dobrze. Rozwój Twojej fasolki mógł się zatrzymać tak jak napisałam. Bo mi tak własnie ginek tłumaczył. Gdybyś miała wcześniej usg - zapewne wtedy już byś wiedziała ze coś jest nie tak.
Przykro mi. Ale też cieszę się że masz dla kogo życ. Każda z nas po przejściach czeka na swój maleńki cud.
I wierzymy ze każdej z nas się uda! Tak jak i Tobie.
Piszesz o swoich przeżyciach. Przykro mi że tak Cię potraktowano. Niestety nie zawsze trafi się na lekarza z sercem a tak naprawdę dużo daje nastawienie lekarza do pacjentki. Ciązą mogła obumrzeć np w 9tc i dopiero gdy Ty poszłaś na kontrolę w 11tc - ciąża "cofła się" bo tak się dzieje gdy następuje poronienie i ciąża nie była już w 9tc tylko w 5 czy 6tc. Tak więc na tamtym usg faktycznie wszystko mogło być dobrze. Rozwój Twojej fasolki mógł się zatrzymać tak jak napisałam. Bo mi tak własnie ginek tłumaczył. Gdybyś miała wcześniej usg - zapewne wtedy już byś wiedziała ze coś jest nie tak.
Przykro mi. Ale też cieszę się że masz dla kogo życ. Każda z nas po przejściach czeka na swój maleńki cud.
I wierzymy ze każdej z nas się uda! Tak jak i Tobie.