reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Dziewczynki jednak się zebrałam i poruszałam trochę szarymi komórkami:-) zrobiłam listę po pierwszej 10:) hihi
Na prowadzeniu jest:
11. Elala
12. Pachnąca
13. Marcysiowa
14. Palam
15. Netka
16. o zgrozo ja :szok:
17. Różyczka
18. Dominiska
19. Dytko
20. Zenia
21. Bibiana
22. Gotadora
Jakbym którąś niechcący pominęła to bardzo przepraszam:-).
Różyczko odezwij się bo już dawno cię tu u nas nie było i zaczynam się martwić:baffled:

Maggi - postarałaś się widzę - i pierwszy raz widzę siebie na takiej liście!!!! Mam nadzieję że uda mi się jeszcze 14 tyg utrzymać Maluchy w trójpaku - zakładam że do 38tc dotrzymam (tzn.mam taką nadzieję...) Moja lekarka mówi oby się udało do 34tc...Ale jetem dobrej myśli :)
A jak tam Twoje Brzdące? Jak się czujesz? Dużo przytyłaś? ja mam +7kg, obwód brzucha dzisiaj mierzyłam - 98cm :szok:
 
reklama
Hej Rozyczka - fajnie ze sie odezwalas ;-). O nozke az tak bardzo sie nie martw. Upewnij sie ze sprawdza ja podczas kolejnego skanu i jezeli diagnoza sie potwierdzi to wtedy jak najbardziej bedzie odpowiedni czas abu planowac fachowa pomoc.
Eevlee - nie daj sie. Dzieki Bogu jestes w szpitaly pod scislym nadzorem. Maluszki przeszly juz krytyczny czas (so powyzej 28tc) takze spokojnie lez i stosuj sie do wszelkich zalecen. Raportuj kidey tylko mozesz jak sie czujecie. Trzymam kciuki.
Sade - ciesze sie ze u ciebie choc z synkiem lepiej a i u ciebie lada moment sie potawi. Dbaj o siebie.
 
Dziewczynki, dziękuje za wsparcie. Będę nabiezaco relacjonowac co i jak. Gdyby ktoś wczoraj powiedział mi ze wyląduje w szpitalu, nigdy bym nie uwierzyła. Uważajcie na siebie!!!! Licze, ze szynka sie uspokoi i wrócę jeszcze przed rozwiązaniem do domu.
 
Marcysiowa wyniki po glukozie ok. A ten leżaczek faktycznie niezły. Zaczęłam sie zastanawiać nad zakupem.

Eevlee biedaku, to wzięłaś nas wszystkie z zaskoczenia. Dobrze, że tak szybko zareagowałaś. Teraz pozostaje Ci leżenie plackiem i zaciskanie nóżek. I niech Cię trzymają w szpitalu, bo leżenie w domu to nie to samo. A chłpocy to rosną Ci jak na drożdzach-zazdroszcze.

Sade tylko spokojnie, nie masz się co niepotrzebnie denerwować. Jesteście całą czwórką pod dobrą opieką i teraz będzie już tylko lepiej :tak:

Lilonka ja sie też czuję jak morświn (jakieś 10-12 kg do przodu). Jak się ostatnio przejrzałam w oknie wystawowym:szok:....Po prostu taki urok ciąży bliźniaczej w szczególności.

Miss u mnie tez kształt brzucha pozostawia wiele do życzenia. CZasami wygląda jakby żył swoim, osobnym życiem.

Madmax nasze zamartwianie i troska o dzieci chyba nigdy sie nie kończy. A takiego maluszka bezbronnego najbardziej żal. Oby ten lekarz pomógł.

Różyczka nie martw sie na zapas ! MUsisz być dobrej myśli :tak:

Byłam dziś u ortopedy:na kręgosłup dostałam masaże, a na nadgarstki informacje, że po porodzie musi mi je pociąć. Także mam nerwy.
Ciesze się, że wózek się podoba :-)
 
Eevlee - widzisz szynka wzięła Cię z zaskoczenia. Ale najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. Niech szyneczka się uspokaja, żebyś na święta wróciła do domku.

Różyczko - nie ma co płakać - może po prostu maluszek przekręcił nóżkę - one mają jeszcze bardzo giętkie kości, więc może po prostu się powyginał.

Sade - dobrze, że z synkiem już lepiej. Teraz Ty musisz dbać o siebie i maluszki, żeby na godzinę 0 być w 100% zdrowa.

Tigla - pociąć nadgarstki? A dlaczego?? :szok: Mnie też bolą nadgarski, szczególnie w nocy i palców nie mogę scisnąć w pięść.
 
Onlyone, współczuję Ci, straszne masz te przejścia i to na samym starcie życia Nikosia, trzymam kciuki za trafną diagnozę i lekarza nie tylko z dobrym dyplomem, ale i z sercem...Eevlee, trzymam kciuki i mam nadzieję, że jeszcze wytrzymasz w trójpaku. Pogadaj z dzieciaczkami, żeby się tak nie spieszyły... A w szpitalu będziesz pod dobrym okiem. &&&&&&&&Madmax, którym bebilonem karmisz?Marcysiowa, ja miałam przed podaniem glukozy 106 ml/dl, po 1 h - 103 ml/dl, lekarz sie nie czepiał. Sama dla siebie sprawdziłam po 1 mies.glukozę naczczo i miałam 86 ml/dl. Też ciągle bym słodkie jadła...i marchewkę surową ;)Sade, łączę się z Tobą w bólu - też mam paskudną infekcję, syn i mąż też chorzy, po prostu lazaret, już drugi raz w ciągu miesiąca...Mój 4,5 latek też wysoko gorączkował (38-41) w październiku przez ponad 5 dni i nie mogli go zdiagnozować. W końcu wyszło na rtg nietypowe wirusowe zapalenie płuc i go hospitalizowali. Z anginą (w lato) też tak miał - 39-40 stopni przez ponad 3 dni bez objawów. Długotrwające gorączki są zawsze podejżane... Dobrze, że już jest lepiej.O maluszki się nie martw, są już ładnie wykształcone, najgorsze niebezpieczeństwo niosą infekcje w 1szym trym.Życzę Wam DUŻO zdrówka.Tigla, a czemu chcą Cię ciąć, masz zespół cieśni nadgarstka?Pozdrawiam wszystkie urocze Wieloryby, Morświny i Orki -ja mam 16+ kg i 119 w pasie i też pretenduję do grupy orek ;)
 
eevlee - trzymam kciuki ,żeby wszystko się "wyprostowało" i zagrożenie minęło, a Ty w trójpaku wracaj bezpiecznie do domku!
sade - za Ciebie i synka też &&&&&&&&&&&&&&&&&&&& - wracajcie do zdrowia jak najszybciej!

A ja po dzisiejszej wizycie dostałam skierowanie do szpitala na zastrzyki i kontrolę, bo moje ciśnienie znowu szaleje... Także od jutra najpewniej dołączę do szpitalnej dietki...
 
Rózyczka Pytasz o doświdczenia ze szpotawą stopą więc od razu piszę. Mój brat urodził się z taką stopą a było to prawie 30 lat temu. Jego stopa była baaardzo w złym stanie a weź też pod uwagę ze 30 lat temu medycyna była jakby "nieco" do tyłu. Pochodzę z Opola i tam tez moja mama leczyła brata, zaczęła kilka tyg po porodzie, wiem ze troszkę się najezdział po lekarzach, bardzo duzo zajmowała się stopą w domu a dziś na wpół zawodowo gra w piłkę nożną więc wiesz:) Dziś będę rozmawiała z moją mamą więc podpytam o szczegóły choć zapewnebędą one mocno przeterminowane ale może coś Ci się przyda!!! Głowa i nos do góry!!!!

P.s Proszę o umieszczenie mnie w kolejce;);) Jestem dziś po wizycie u ginekologa i niestety wciąż nie znam płci maluchów, muszę az do 15.04 z tym czekać ech...:)

I jeszcze pytanko...kiedy po raz pierwszy poczułyście ruchy? Coś mi się wydaję czy niedługo mogę się ich spodziewac?

Pozdrawiam :)
 
Gloriane długo Cię nie było :tak:

Co do ruchów to ja poczułam w 14 tc ale nie byłam pewna czy to to...ale po tygodniu ruchy była bardziej wyczuwalne, takie gilganie od środka, ale to moja druga ciąża więc mogłam czuć wcześniej, a pierwszego maluszka w 16 tc. nie zamartwiaj się na dniach poczujesz swoje maleństwa :tak:

Rózyczka u mnie podejrzewali szpotawość....ale nie wiem na jakiej podstawie, dopiero w przedzskolu niby wykryli :eek: i tak mam wpisane w karcie, ale lekarz który zobaczył opinie lekarza z przedszkola puknął się w głowę, ale i tak musiałam chodzić na zajęcia korekcyjne....trzymam kciuki za maluszka i będzie dobrze, teraz mamy lepsze czasy....a może tak jak Lilonka pisze dzidziek nóżkę przekręcił....u mnie u 6 latka sie pomylili więc u takiego maluszka w brzuszku tez mogli.

Sade nadal kciuki za zdrówko zaciśniete&&&&

Asiek i za Ciebie aby te ciśnienie sie unormowało.

A ja się wkurzyłam....najpierw pani doktor od prenatalnych karze mi być wcześniej na tym drugim usg (18-19tc) a zapisali mnie na 5 kwietnia bo tej doktorki nie ma.....
 
reklama
Ha! nie było mnie ale byłam:) Codziennie skrupulatnie czytam każdego posta:) I każdej z Was kibicuję:)

Cały czas zastanawiam się jakie to uczucie kiedy i skąd będę wiedziała, że to TO:) Czekam z radością...Mama poinformowała mnie ze ona odczuwała to jakby rybi ogon obijał się o jej wnętrzności...;);););):eek:
 
Do góry