Netka, mieliście naprawdę dużo szczęścia...
Najgorsze na drodze jest to, że mając umiejętności i sprawny samochód nie możemy być spokojni o swoje bezpieczeństwo, bo inni użytkownicy dróg niosą ze sobą poważne zagrożenie
, ale nie da się nie jeździć w ogóle...
Ja dość dużo podróżuję, również samochodem, dlatego zainwestowałam w specjalny adapter do pasów - dla bezpieczeństwa dzieciaczków.... Polecam, link poniżej. Może na allegro są używane?
Adapter do pasów dla kobiet w ciąży Clippasafe Advanced - Ciąża
Iilonko, nie mam tej przedniej części do montażu gondoli
Kombinowaliśmy z mężem na różne sposoby, ale ewidentnie brakuje nam tego el. Dzięki za podpowiedź
Sodie, przykro mi, że musicie przez to przechodzić...trzymam kciuki żeby Polcia szybko wyzdrowiała&&&&&
Bibiana, ja test pappa zrobiłam, bo jeden z lekarzy powiedział, że jest to mocno wskazane ze względu na mój wiek (skończyłam 35 lat). Do wyników siedziałam jak na szpilach, na szczęście wyszedł ok (co nie oznacza, że ryzyko jest wykluczone). Jak zaczęłam chodzić do lekarza w którego szpitalu będę rodzić, to popukał się w czoło, że taki test mi zalecono i że wcale nie jest on miarodajny zarówno przy pozytywnym jak i negatywnym wyniku. Nie przejmuj się i ufaj raczej badaniom USG.
A wózek - Easywalker Duo jest naprawdę fajny (oprócz felernej rurki, ale to gapiostwo sprzedającego i nasze, bo nie sprawdziliśmy przy kupnie). Polecam. Najpierw chciałam kupić Casualplay S-Twinner, bez gondolek, bo mają fajne foteliki rozkładane na prawie na płasko i można pominąć gondolki jeśli dzieci są wiosenno-letnie (mój syn w takim foteliku jeździł), ale jak wypróbowałam Easywalker, to zmieniłam zdanie praktycznie od razu.
Co do rzeczy do szpitala, to niestety muszę spakować wielką walizę... Szpital ubranek nie daje, a wg ich listy potrzebuję dla dzieci: 10 kaftaników dla noworodka np. typu body;sześć par śpioszków lub 6 pajacyków; dwadzieścia pieluszek tetrowych i 2 paczki jednorazowych; cztery bawełniane czapeczki; cztery pary skarpetek; 2 kocyki lub rożki;2 ręczniki; mały jasiek przydatny przy karmieniu lub poduszka rogal do karmienia. Spakowałam i tak mniej niż piszą.... A dla siebie muszę mieć dodatkowo koszulkę na poród, 2 piżamy, majty, 2 biustniki, skarpetki, kapcie, klapki, podpaski, ręcznik pap., przybory toal.,ręcznikX2, wodę. Nie wspominając o aparacie foto, ladowarkach i całej teczce badań z ciąży. Dobrze, że kubka i sztućców nie muszę dokładać
dla męża na poród każą zabrać luźne ubranie na zmianę (w sumie ma sens, gdy mąż w garniaku prosto od biurka jedzie na poród, a u mnie tak to może wyglądać...), klapki i coś do jedzenia (mój pierwszy poród trochę trwał i batoniki się przydały)
Myślę, że po prostu zrobię 2 torby - rzeczy na poród i dzień po oraz na kolejne dni. I tyle.