reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

No wiesz niby się mówi, ze kobieta ma tyle lat na ile się czuje :-) więc może niech lepiej piszą te 31, bo chyba nikt nie uwierzy w te 88 :-D A małżonek pewnie zadowolony z takiego marudzenia :-p mi mój mówi, ze jak bedę juz mieć te humorki to on się wyprowadza:-D
 
reklama
Generalnie to małż nawet nie narzeka - bo ani jakiś zachcianek nie miałam typu lody o 12 w nocy, ani humorki mnie nie dopadły, tylko teraz jest mi już dość ciężko spać, siedzieć czy chodzić i zaczynam marudzić. Jestem taką osobą co za bardzo na 4 literach wysiedzieć nie może, więc przymusowy areszt domowy działa na mnie niezbyt dobrze:no: I jeszcze wczoraj okazało się że moje buty przyciasna są :szok: Płaszcz ciążowy z resztą też trzeszczy na szwach :szok: Teraz się zastanawiam czy kupić i jakie buty na te kilka tygodni
 
Lilonko polecam pójść do jakiejś sieciówki typu Deichmann i kup adidaski za 70zł i na ten czas wystarczą. Zima się kończy. Już w tym tygodniu ma być 6st na plusie. A jeśli idzie o kurtkę to można kupić gruby sweter ciążowy i powinno być git. Ja właśnie piorę sweter po mojej sis jak w ciąży chodziła (rodziła w marcu) i będzie idealny na wiosnę. Poszukaj czasem używki na all są w dobrym stanie i jeszcze lepszej cenie.
 
ja w adidasach prawie całą zimę przechodziłam a teraz nawet je mi ciężko na nogi wisnąć są jak balony :szok:w życiu mi tak nogi nie puchły.A ciśnienie znów skacze ale to pewnie dlatego ,że w domu nie poleżę bo nie umiem :baffled:.Na noc najchętniej bym sobie cewnik założyła bo wstawanie siku co godzina robi się coraz bardziej uciążliwe jeszcze troszkę i będzie na szczęście po wszystkim
 
Anika ty to już na wylocie. Teraz każdy dzień to tylko lepiej dla maluszków. Trzymam kciuki, żeby pęcherz dłużej trzymał i nogi mniej puchły.
 
Marcysiowa - adidaski to dobry pomysł:-) chociaż sznurówki to już ciężki kaliber.
Najpierw jednak sprawdzę swoje z zeszłego roku - może są ciut większe niż zimowe;-) A sweterko-tuniki zimowe to ja mam - bo ten płaszcz to specjalnie zimowy nie jest - raczej wiosenno jesienny, ale ze sweterkiem pod spodem - całą zimę przechodziłam. Najwyżej przeszyje guziki, albo będę tylko się paskiem obwiązywać.Damy radę jakoś:-)
 
ja w adidasach prawie całą zimę przechodziłam a teraz nawet je mi ciężko na nogi wisnąć są jak balony :szok:w życiu mi tak nogi nie puchły.A ciśnienie znów skacze ale to pewnie dlatego ,że w domu nie poleżę bo nie umiem :baffled:.Na noc najchętniej bym sobie cewnik założyła bo wstawanie siku co godzina robi się coraz bardziej uciążliwe jeszcze troszkę i będzie na szczęście po wszystkim

Mam podobne myśli nt cewnika - wstaje prawie nieprzytomna w nocy i obijam się o meble i ściany:-)
Anika ty leżakuj kobitko, póki jeszcze możesz:tak: Piękny masz już suwaczek i niebawem maluchy swoje przytulisz:-)
 
Lilonka polecam iść do Deichmanna. Ja tam kupiłam swoje adidaski na rzepy. A jak trochę ponosiłam to da się je założyć bez rozpinania. Okazuje się, że się przydadzą. :-)
 
Witajcie - jak o wieku już mowa to ja w tym roku 31 skończę...ale czuję się na jakieś...23-25 lat :-)
Współczuje Wam z tymi butami i kurtkami - na szczęście zima się kończy i ja nie powinnam mieć tego problemu - w baleriny a później japonki łatwiej będzie się zmieścić niż w zimowe buty czy adidasy... Swoją drogą adidasy na rzepy to dobry pomysł :)
A i kurtka zimowa ledwo mi się dopina - więc zaraz wiosenny płaszczyk wyjmę...nie wiem czy się w niego zapnę - ale jak coś sweter gruby zakładać będę pod spód :)

Anika
- ja marzę o takim suwaczku - już niedługo będziesz miała Maluszki o drugiej stronie brzuszka i pomarzyć będziesz mogła o chwili spokoju - więc korzystaj póki się da :)
 
reklama
Lilonka polecam iść do Deichmanna. Ja tam kupiłam swoje adidaski na rzepy. A jak trochę ponosiłam to da się je założyć bez rozpinania. Okazuje się, że się przydadzą. :-)

Niestety mam tylko CCC w mieście, do Deichmana musiałabym jechać aż do Wro, a to prawie jak wyprawa na Mount Everest ;-)

Różyczko - to my ten sam rocznik :-) Wyż ze stanu wojennego ;-) Fajnie Ci się czas ciąży rozłożył. Zimą jeszcze brzuch malutki, co to da się wcisnąć w swoje rzeczy, a wiosną łatwiej się ubierać, no i bardzie będziesz maluchy dotleniać niż ja. Bo nawet można sobie z gazetą na ławce w parku posiedzieć, a teraz to masakra...
 
Ostatnia edycja:
Do góry