reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Kretowinka u mnie to chodzi głownie o białko jako budulec. Choroby nerek i wątroby poprzednio już wykluczyli.
 
reklama
to dobrze, tigla, ze chociaz te powazne choroby wykluczyli. ale rozumiem ze sa w stanie jakos farmakolgicznie dostarczac ci odpowiednich dawek bialka?
 
Kretowinka szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Jutro mam wizytę i sie wszystkiego dowiem. Na ostatniej lekarz mówił, że mam więcej nabiału i mięsa jeść. Teraz nawet nie miałam badań robić-sama z ciekawości zrobiłam i wyszło, że to białko jest jeszcze niższe.

Dziewczyny liczyłyście może jaki będzie koszt łożeczka z wyposażeniem (ze zmianą pościeli, prześcieradeł)? O jakim materacu myślicie ?
 
Tigla - my łóżeczka z materacykami kupiliśmy na Allegro po 200 za sztukę. Materacyki kokosowo-gryczane. Kupiliśmy tez pościel z rozkiem,ochroniarzem i przescieradlem,razem wyszło 150 za komplet.
 
IMAG0149.jpgMy kupiliśmy takie białe łóżeczka z materacem gryka-gąbka-kokos , kołderkę i poduszkę z pościelą , baldachim i to coś po bokach :D . Za całość dla jednego dziecka wyszło po 600 zł , całe szczęście teściowie dali Nam na 1 komplet.
Są takie piękne łóżeczka , ale niestety ceny wbijały w podłogę , nie mogliśmy sobie pozwolić a nasze są najzwyklejsze , miały szufladę , ale nie założyliśmy , bo w sumie zbędna nam.
 
Ja jak liczyłam (po cenach z allegro) to mi wyszło, że te 400zł to będzie trzeba wydać. Nad rodzajem materaca się zastanawiam, ale raczej kupię zwykłą piankę.
Miss a będziesz na noc zawijać w rożek ? Po rożku na głowę, czy więcej ?
Sodie te łóżeczka wyglądają uroczo. Co prawda zyskają ogromnie na wartości jak się w nich odpowiedni wkład znajdzie :-)
 
Tigla - pościeli mam na razie jeden komplet na głowę, dwa prześcieradła na głowę, rożek na głowę i śpiworek na głowę. Z dziećmi nigdy nie wiadomo co i jak, więc jak się okaże, że rożek nie to zrobię z nich kołderki do wózka, a jak się okaże, że jak najbardziej to się dokupi. To samo ze śpiworkami. A pościel będzie potrzebna trochę później, więc mamy czas na dokupienie.
Ogólnie prawie 80% rzeczy kupiłam na allegro. Pocztą idą właśnie pieluszki tetrowe, flanelowe, majtki poporodowe i jeszcze jedna koszulka nocna.
Sodie - łóżeczka super. Mamy więc takie same materacyki:-)
 
ojjj ale sie rozpisalyscie. czytam i czytam a tu konca nie widac:-) juz mi sie poplatalo co u kogo - chyba trzeba bedzie notatki robic.

Marcik, Mona - dzieki za pozytywna energie:tak: Dobrze jest uslyszec ze mozna ogarnac maluszki i dodatkowo pocieszyc sie zyciem. Potrzeba nam troszke wiary w to ze i my tez sobie daly rade. Do tej pory kazdy usmiecha sie zartobliwie, i ze wpolczuciem w glosie mowi super, ale jak wy sobieb rade dacie...:baffled:


kretowinka - wolowinka to bogate zrodlo zelaza - kuruj siedomowoymi sposobami ile mozesz
Pachnaca nie przejmuj sie waga - ja juz tez przestalam. U mnie 13 kg do przodu. :szok: mam nadzieje ze udzwigne jeszcze swoj brzuchol w 30 tc:-).
Lilinka - dobrze ze w szpitalu sie tobo odpowiedniozajmuja. Porobia wszsytkie badania i bedziesz spokojniejsza o zdrowie maluszkow.
zenia - gratuluje zdanych egzaminow - dzoewczyna jak ty to robisz ja jakos noe moge sie zebrac do nauki. przed ciaza zaczelam podyplomowke i mam jeszcze kilka projektow do zrobienia.:baffled:

onlyone - mam nadziehje ze u ciebie i waszych chlopakow lepiej:-( Daj znac jak sie mniewacie?
margaret - nie martw sie na zapas - tak czasami jest ze pomieszaja cos w papierach a potem nie wiedza co z czym zjesc:angry:. mam nadzieje ze te 2 tyg zleca szybko i kolejna wizta uspokoi cie na dobre. poki co wlacz pozytywne myslenie.

U nas dzis wielki dzien. Mielismy skan polowkowy no i wyglada na to ze wszystko w nornie. pomiary obu maluszkow poprawne, choc w raporcie nie bylo ani slowa o ich wadze albo calkowitej dlugosci:baffled:
Dzis maluszki tez pokazaly co maja miedzy nozkami - bedzie parka. Synek po prawej glowko do dolu a corcia po lewej glowka do gory a stopkami daje po glowce braciszka:-D.
Jutro ide do lekarza bo ostatnio co dziennie zdarza mi sie omdlenie do tego jakies swedzace krostki mi gdzie niegdzie wystepuja.
No to chyba powoli odwaze sie i zaczne robic jakies zakupy dla maluszkow.
 
reklama
Ja w sumie mam wszystko po 1 sztuce :) Zamawiam dodatkowe prześcieradełka na allegro. Jak Miss C. większość rzeczy kupiłam na allegro. Koszulki do karmienia mam aż 3 - gdyby nie szpital to bym nie kupiła .

A mam takie refleksje dziewczyny na temat kobiet. Wczoraj na jakimś portalu czytałam o porodzie . Zawsze z największą ciekawością komentarze czytam i stwierdzam,że kobiety są okropne... Zwolenniczki porodu sn wypisują takie rzeczy o cc ,że włos się jeży na głowie. Ja np. nie mam nic przeciwko kobietom , które uważają poród sn za przeżycie mistyczne , ale mam już jakieś , ale jak narzucają to innym. Jedna panienka nawet opisywała jak to jej anestezjolog 6 razy się wkuwał aż w końcu igłę złamał - tak się składa,że żona mojego taty jest pielęgniarką i jak jej to opowiadałam , bo oczywiście muszę być przygotowana na wszystko - to ona się śmiała . Także nie bierzmy wszystkiego sobie do serca , bo rzeczywiście osoby takie jak ja bojące się panicznie igieł itd. mało odporne na ból dostaną jakiejś obsesji.
Czytałam nawet artykuł ,że ogólnie kobiety piszą w komentarzach bzdury , żeby inne się bały i panikowały . Zastanawiające jest tylko po jaką cholerę ? Mi nie sprawiłoby to żadnej przyjemności , gdybym ubarwiła coś tam ,żeby inni się stresowali. Także macie jak w banku,że poród opiszę wam tak , jak go rzeczywiście odczuwałam a wy sobie to podzielicie tak na 3 , bo zapewne wśród was nie ma takich hipochondryczek jak ja.

Ja już planuję poprosić lekarza żeby znieczulił mi czymś miejsce wkucia przed ogólnym znieczuleniem.
 
Do góry