reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Lola- ja dostałam książkę od znajomej,która kończyła położnictwo, ale niestety nie pracuje w zawodzie i tam pisze,że dziecko do 6 tygodni karmi się na żądanie, albo co 3 godziny w dzień i 4 w nocy i że przerwa między karmieniami nie powinna być dłuższa jak 4h, po 6tygodniu przerwa może wynieść i 6-7h nocą....także co 2 godziny no to sorry, ale z bliźniakami to byś musiały Ci wisieć nonstop na cycku:dry:, a jak tej Twojej znajomej idzie karmienie?!?Niby piersi produkują tyle pokarmu ile jest potrzebne -hmmm ciekawe jak to będzie w praktyce....
 
reklama
No właśnie ona była nastawiona na karmienie ale dzieci maja 3 tyg a ona mówi , ze jest cieżko bo całymi dniami nic nie robi tylko karmi. Tak wiec chyba niedługo sie podda i będzie ściągać bądź dokarmiac mm.
 
No najgorsze jest te pierwsze 6 tygodni, potem się wszystko normuje- tak mi mówiły koleżanki tak pisze też w tym poradniku...że nawet jak to karmienie nie idzie z początku i chce się karmić to poprostu w domu przez 2-3 dni niczym innym się nie zajmować i głowy nie zawracać jak przystawianiem do piersi- czyli trza się uzbroić w dużo cierpliwości i dlatego właśnie chcę tylko emka a nie teściową na głowie!!!!
 
Też obawiam sie karmienia 2 dzieciaczkó, córke karmiłam do kończenia przez nią 17 mies. jakoś żal mi było ja odstawic prędzej i moja mysza nie chciał za nic sztucznego mleka ani kaszek nawet krowie jej nie smakowało dlatego tez tak długo karmiłam, teraz bym chciała chociaz z 5 mies pokarmić wiem że ciężko przy 2 bo koleżanka po tygodniu zrezygnowała i wybrała butle. a co do wstawana co 2 godz. nie róbcie co pisza książki, najlepsze jest karmienie na żądanie, dziecko wie kiedy jest głodne i sie napewno o to upomi, moja mala w dzień piła czesto czasem nawet częściej niz co 2 godz ale jak miała 3 mies to juz potrafiła napic sie o 20 i przespac do 3 w nocy a potem to jak ja karmiłam po kapieli tak koło 20 t0 spała do 5-6 rano i nie budziłam jej a był pulpecik malutki :) więc napewno dziewczynki bedzie ok z karmieniem byle sie tylko udało :D
 
marcica- to widzę, ze u Cuebie tez ta różnica jest dość spora tak jak u mnie. Ale widać , ze ładnie rosną a to jest najważniejsze . Zobaczysz jak ta różnica będzie sie pogłębiać i mnie to najbardziej stresowalo bo synek był juz na etapie ze po 200g przybieral a ona dopiero 100g tyg. Ale teraz juz powinni iść podobnie wiec różnica powinna być ok 1 kg miedzy nimi a nie o polowe jak jeszcze 2 tyg temu. Dlatego najważniejsze żeby dotrwac jak najdłużej w naszym przypadku. Ale nie martw sie na pewno wszystko będzie ok. Daj znać po polowkowym.

Sylha- jak masz taka mozliwosc ze Twoj maz moze byc tak dlugo z Toba to pewnie. MOj moze byc tylko 6 dni wiec pomoc bedzie mi potrzebna a tym bardziej jak bym musiała do Leny do szpitala jeździć . Ale tez nie jestem z tego powodu zadowolona i chciałabym chociaż tak 2 tyg spędzić tylko z mężem ... A co do karmienia to i tak chce ściągać bo nie wyobrażam sobie tylko karmić piersią albo nawet jak by bardzo długo jadly to ściągać i dawać mm. Zobaczymy juz niedługo ...

Marcikuk- trzymam kciuki za wizytę . Daj znać od razu co słychać u chłopaków .
 
Ostatnia edycja:
Marica- no właśnie to chyba wyjdzie w trakcie to karmienie piersią i cieżko tak wszystko zaplanować . Znam tez osoby co karmily piersią 9 mies i do tego miały jeszcze kilkuletnie dziecko ale ja raczej do takich kobiet nie należę - niestety :-)

Malena- wow! To masz 2,5 tyg pózniej niż ja :szok: mOja lekarka mi nie chciała nawet tydz pózniej zrobić ... U nas w szpitalu max jest 37t6dz jak robią cc lub wywołują poród a bardziej nawet namawiają na 37 tydz
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki,
Marica - Lola ma racje - dzieciaki rosną i to jest ważne. Mam nadzieję, że i u mnie wszystko okaze się byc ok. Echo serduszek mam u bardzo dobrej specjalistki, ale niestety dopiero 22.10:/ Jak ja wytrzymam do tej pory:( Zwariuje!!
Malena - ogromne gratulacje terminu - dasz radę kobieto, wytrzymasz:)
Tekla - ja brzuch mam spory, ale i tak wszyscy mówią gdzie ja mieszczę te trojaczki - chyba muszę się zacząc pasc, bo juz 2gi lekarz mówi, że trochę za mało przytyłam.
Dziewczynki powiedzcie mi proszę czy po 20 tc mialyscie czasem taki bol lekki brzucha czasem jak na miesiaczkę?? Bo ja mam i się tym denerwuję bo nie wiem co to jest.
 
Malena- wow rzeczywiście jeszcze praktycznie miesiąc!!!!Mam nadzieję,że mi gin nie będzie się kazał tak długo męczyć:baffled::baffled: bo mój kręgosłup naprawdę się nada do wymiany.....

Marcikuk- &&&&:-)

No z tym karmieniem to jak wyjdzie w praniu się okaże, ale ja to mam tak w moim kadupku zakodowane, że będę karmić, że lepiej żeby wyszło, bo chyba w deprechę popadnę.....:sorry2:
 
reklama
Katka- ja tak ból jak na @ miałam do 14 tyg ciąży , potem był spokój i ok 23 tc zaczął mi twardniec brzuch i tak juz do końca ... A bóle jak na @ to w sumie od jakiegoś 32 tc znowu sie pojawiły

Sylha- nie możesz tak do tego podchodzić . Różnie to bywa z tym karmieniem i ja nie mam zamiaru robić coś na sile i być nieszczęśliwa z tego powodu . Ty oczywiście zrobisz wszystko żeby karmić ale czasami po prostu sie nie da i przecież to nic złego . Ważne , ze zrobisz wszystko w tym kierunku żeby karmić . Znam kilka osób które bardzo chciały karmić piersią a nic z tego nie wyszło i miały doła . Ja chce być szczęśliwa matka a nie umeczona ...
 
Ostatnia edycja:
Do góry