reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
tekla- jestem w szoku!!!Tak właśnie ostatnio o tym głośno,że mają kontrolować kobiety w ciąży, które są na zwolnieniu, chcą podważać zwolnienia,żeby nie wypłacać pieniędzy. Co za kraj,czy ciąża bliźniacza nie jest dla tych ludzi dostatecznym powodem? Malena ma rację nie jedź nigdzie..nie narażaj się na niebezpieczeństwo podróży,zadzwoń,żeby sami przyjechali do Ciebie,jak tak bardzo chcą!
Zgredzik- dziewczynki ładnie ważą,nie denerwuj się..pójdziesz do szpitala,dostaniesz leki na podtrzymanie i poleżysz spokojnie do porodu.
 
Tekla- no własnie o ten kod na zwolnieniu mi chodziło- gdybyś miała leżący to by była totalna klapa z twojej strony jakbyś tam pojechała, a chodzący to i tak ma być,że gdzieś jakieś np. szybkie i ważne zakupy a nie latanie np. po CH dla zabicia czasu...wizyta u lekarza, badania i też uważam,że jak chcą Cię zobaczyć to niech przyjadą do domu w końcu to ty jesteś na zwolnieniu a nie oni!!!!

Zgredzik- 34tc skończone, czyli w naszym wypadku ciążą donoszona- i nie martw się na pewno się dobre Wami zajmą w szpitalu!!!A waga- no fakt dzieci Palu to giganciki, ale Twoje panny wcale do malutkich nie należą!!!!!Ważne, że są zdrowe i takie też przyjdą na świat!!!!Na pewno się będą dogrzewać w inkubatorze, ale dla ich dobra!!!Trzymam kciuki&&&&&
 
No to widzę , ze zaczyna się tu dziać ...

Zgredzik- nie martw się , na pewno jeszcze trochę uda ci się ponosić dzieciaczki a jak nie to 34 tc to już bezpieczny termin. Moja koleżanka urodziła w 34tc i synek był tylko pare dni w szpitalu. Ostatnio tez byliśmy u takiej dziewczyny co tez blizniaki w 34 tc urodziła po 2 kg ważyły i po 10 dniach wyszły ze szpitala.

Niestety ja wczoraj tez pojechałam do szpitala o 20 i wróciłam o 3 w nocy. Zaczęły mi się bóle brzucha i miałam przyjechać to skontrolować. Robili mi 3 razy Ktg i nawet miałam badanie gibekologiczne( co w uk jest mało spotykane) żeby stwierdzić czy nie na akcji porodowej . W trakcie mojego pobytu lekarka odebrała 2 porody:-) wszystko wyszło u mnie ok choć chciała mnie na noc zostawić ale stwierdziłam ze bez sensu skoro wszystko jest dobrze. Jednak jak cokolwiek będzie się dziać to mam przyjeżdżać . Ogólnie gdyby nie to , ze Lena waży tylko 1 kg to bym się tak nie stresowala tym wszystkim bo Mati już 2 kg wiec luz. Wizytę z USG mam we wtorek i wtedy zobaczymy co powie moja lekarka . Powiem Wam, ze jeszcze pare dni temu pisałam ze czuje się ok ale od 3 dni wróciły dolegliwości z 1 trymestru: mdłości , zmęczenie , bóle brzucha i pleców ... Masakra! Jestem ciekawa w którym tyg urodze.
 
Ostatnia edycja:
No to się dzieje!!
Tekla - może Malena ma rację? Zadzwon i powiedz, że autobusem to Ty sie trzaskac nie bedziesz i ze jestes w domu i ze zapraszasz... To chamy i idioci! Normalnie mam nerwy..
Zgredzik - kochana waga dzieci naprawdę całkiem ładna, to przypuszczalnie kilka dni inkubatorek i heja do domu! Moja kolezanka urodziłą synka w 40 tc i wazył 1850.. i wszystko jest super i nie bylo gadki:) Dziewczyny maja rację - ciaza jest donoszona. Moze Jeszcze w szpitalu załoza Ci pessar??
Lola - Kochana, ściskaj nogi i nie pozwol wyjsc:p A tak poważnie to moze się rzeczywiscie już poloz i przelez choc tydzien i zobaczysz jak się bedziesz czuc?

Ja juz oficjalnie czuję moją dwójeczkę:) A gdzie jest trzeci nie mam pojęcia..Gdzieś się schował. Teraz mam kupę stresu i niepotrzebnych nerwów, bo zaczęlismy remont tego nowego mieszkania a w starym mozemy mieszkac tylko jeszcze 2 tygodnie..:( Wogole jak oglądaliśmy to mieszkanie jak Ci ludzie jeszcze tam mieli meble to wygladalo fajnie, ale jak pozabierali wszystko to odsłoniło się:(:( no i kupa roboty, ehhh...
 
W wezwaniu jest napisane, że jak się nie zgłoszę - cofną mi świadczenie... zadzwoniłam i zapytałam się co w sytuacji jak się źle czuje i nie dam rady przyjechać? Pani odpowiedziała, że wyznaczą inny termin... wiocha. Taka właśnie jest nasza Polska

Katka, gratuluje ruchów :) ja już coraz częściej coś wyczuwam, pojedyncze muśnięcia ale baaardzo delikatne. Jakbym nie była w ciąży i nie "wsłuchiwała bym" się w swój organizm, w życiu bym tego nie poczuła haha
 
Ostatnia edycja:
Ale jaja!! :) Zobaczcie na jaki artykuł natrafiłam

Czworaczki - cztery dziewczynki - Julia, Agatka, Oliwia i Weronika przyszły na świat w piątek, 14 września 2012 r. tuż przed 9 rano w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.
Dziewczynki, choć urodziły się miesiąc przed terminem, są zdrowe. Przyszły na świat w 32 tygodniu ciąży poprzez cesarskie cięcie. Od godz. 8.51 rodziły się co minutę. Ważą od 1210 do 1700 gramów. Choć pozostają w inkubatorach, ich stan jest dobry - przebywają pod czujną opieką lekarzy z UCK w Gdańsku. Ze względu na szczególne okoliczności, dzieci mogą pozostać w szpitalu od kilku tygodni do nawet dwóch miesięcy.

- Cóż, gdy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć czworo dzieci naraz byliśmy zdziwieni, ale i szczęśliwi - mówił na gorąco Czesław Dembek, ojciec dziewczynek. Początkowo lekarz powiedział państwu Dembkom, rodzicom czworaczków, że będą mieli trojaczki, dopiero po pewnym czasie okazało się, ze brzuchu kryje się jeszcze jedna dziewczynka. Szczęśliwa rodzina Dembków pochodzi ze Zblewa w powiecie starogardzkim. Posiadają już troje dzieci, w tym bliźnięta.

(Czworaczki urodziły się w Gdańsku - Dzieci.pl)
 
Ojej czworaczki - masakra. Wez tu ogarnij taka gromadke :-)
Zgredzik -
ty sie niczym nie stresuj, jak cie zostawia w szpitalu to bardzo dobrze, bedziesz pod stala opieka. Dziewczynki waza prawie 2 kg, nie sa znowu takie malusieńkie, po prostu drobniutkie. Ja jestem zdania ze bardzo dobrze ze cie zostawia w szpitalu - bedziesz spokojniejsza gdyby sie cos zaczelo dziac. Nie denerwuj sie.
Lola - no to ty sie poloz i lez!!!!! Kochana jestes w zaawansowanej ciazy teraz juz lekarze tutaj nie udaja ze ciazy nie ma. Mna tez sie zajeli ladnie jak plamilam w lipcu
katka - tylko ty sie nie narob w tym nowym mieszkaniu. Pozwól mężowi sie tym zajac ty spokojnie pomalutku pakuj rzeczy - tylko nie dźwigaj. Mam nadzieje ze macie kogos do pomocy. Gratuluje ruchow. A powiem ci ze moze czujesz cala 3 a wydaje ci sie ze tylko dwojeczke. Ja zawsze zwalalm na Filipa ze mnie kopie a sie okazalo ze Mati tez tam mial kopytka, tak sie piernik maly wygiął :-D
tekla - tobie rowniez gratuluje musniec:-D ja mniej wiecej na tym samym etapie poczulam ze cos we mnie siedzi :szok:
palu - co tam u ciebie??? Jak dzieciaczki???

No dziewczynki to bylo kilka miesicy spokoju po czerwcowych mamusiach i teraz znowu wysyp sie zacznie :-):-):-):-)

Ja sie dzisiaj wykrwawiam. Mylam gary w tym cukierniczke w ktoerj sie kiedys ucho urwalo i tak paskudnie sobie palca rozcielam ze uwalilam pol kuchni i lazienke :-) Jeszcze sama w domu bo emek w pracy a ja do plastrow sie dostac nie moglam bo przecież pudla z fotelikami leżą pod szafka. Normalnie mnie cos trafi. Nie mam jak sie ruszyc w tym mieszkaniu!!!!
 
Ostatnia edycja:
zgredzik nie denerwuj sie ja trafilam w 25tc z rozwarciem na 1,5cm i przetrzymali mnie do 32 wiec ty kochana masz szanse donosic ciaze do konca
dziewczyny ale czas leci
sylha pamietam jak ty bylas w 8tc a tu prosze :-):-)
 
reklama
Do góry