reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Ale tutaj dzisiaj cisza :) jak makiem zasiał.

Ja cały dzień dziś w łóżku się wyleguję. Rano coś mnie kuło z lewej strony na wysokości jajnika, przy każdej innej pozycji, która nie była leżąca, ale na szczęście przeszło. A do tego wszystkiego dziś dostałam wezwanie na komisję lekarską do ZUS-u!!! Jak myślicie? Chyba nie mogą zakwestionować mojego zwolnienia? Pracę mam stresującą, a w dodatku muszę dojeżdżać 40 km!!! Mój gin jak chciałam w sierpniu iść do pracy powiedział, że nie ma takiej opcji... a Ci mi z jakimiś kontrolami tutaj wyskakują! Słyszałam, że zdarzają się takie kontrole jak ktoś zatrudnia się i idzie od razu na zwolnienie z powodu ciąży... ale ja pracuję już ponad 4 lata w tym zakładzie pracy... szkoda słów normalnie
 
Tekla - nie denerwuj sie masz zwolnienie nic ci nie zrobia. Zwlaszcza ze lekarz zabrania a poza tym to ciaz blizniacza. A ci w zusie cos robic musza no to sobie sprawdzaja.
 
tekla23- takie wezwania się zdarzają. Ale to bardziej dla papierków. Jeśli miałaś stresująca pracę, do tego ciąża bliźniacza to raczej żaden pracownik ZUSu nie weźmie na siebie odpowiedzialności podważenia decyzji lekarza. Mogą Cię wysłać na badania do wskazanego lekarza, ale jak chcieli wysłać na takie badania moją przyjaciółkę to z rozbrajającą sobie szczerością powiedziała im, że obcy w kroczu i brzuchu jej grzebać nie będzie, a jak są wątpliwości to zaprasza komisję na badania do swojego lekarza. Wątpliwości nie było...;-)
 
Sylha gin powiedział że najlepiej jakbym dużo wypoczywała i "polegiwała" ale nie leżała plackiem całymi dniami.
Nie zaznaczał na zwolnieniu, że muszę leżeć - więc muszę jechać. Na 20.09 mam się zgłosić więc na pewno dam znać jak to wszystko wyglądało.
 
Witam! Właśnie wróciłam z wizyty u gina. Szyjki już nie mam, rozwarcie na 1,5cm. :-( W poniedziałek mam się stawic w szpitalu i raczej już tam zostanę do porodu. Dziewczynki nadal malutkie. Jedna ma prawie 2100 druga 1750g. Jestem podłamana. Miałam nadzieję, że dziewczyny dłużej posiedzą w brzusiu:sad::sad::sad:
 
reklama
Tekla - ja bym tam zadzwoniła i niech przyjadą i skontrolują po co Ty masz jeździć, masz zwolnienie i nie musi być wskazania na nim, zwolnienie w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu, tak więc właśnie m.in. po to żebyś nie latała za takimi bzdurami i się nie denerwowała! W życiu bym nigdzie nie jechała! POWAŻNIE
Zgredzik - nie martw się kochana to już 34 tydzień, za 2 tygodnie możesz bezpiecznie rodzić! Ja też się tego wcześniejszego szpitala tak obawiam i skróconej szyjki...w poniedziałek na wizycie się dowiem jak to wygląda...
A szyjka krótka co nie znaczy, że już zaraz rodzisz - ważne że zamknięta i nic się nie przejmuj.
I co masz zalecone leżenie plackiem już? Nie martw się - wszystko się przeżyje dla maluszków! A waga całkiem ładna daj spokój nie musisz mieć kolosów;-)

 
Do góry