Witajcie nowe mamausie:-) Czas szybko leci,ani się nie obejrzycie i już będzie końcówka ciąży!
Lola,najważniejsze że córeczka rośnie,to są jednak dwie różne istotki,widocznie taka jej uroda,że będzie kruszynka. a może polscy lekarze mają racje i wcale nie ma takiej dużej różnicy.
JAsmina,co u Ciebie i Dzieciaczków? Jak się czujesz i jak Malutka?
Nam dzisiaj przyszła reszta zamówionych rzeczy-fotelliki samochodowe,wanienka,sterylizator...Mąż wczoraj kupił 2 paczki Pampersów 1, husteczki do pupki i kilka innych drobiazgów....w zasadzie mamy już wszystko oprócz wózka ale jest już zamówiony i ma być koniec wrzęsnia początej października.
Łózeczko narazie mamy jedno,chciałabym żeby chłopcy przez pierwsze 3 m-ce spali z nami w sypialni a tam dwa łóżeczka nie wejdą...
Dziewczyny,mAM pytanie apropo porodu i szpitala w którym będziecie rodziły. Czy wybieracie jakiś specjalistyczny szpital z oddziałem dla noworodków czy zwykły szpital? Ja mam ogromny dylemat gdzie rodzić,całą ciąże jezdziałam 120 km w jedną strone do Poznania i nastawiałam się na poród na Polnej czzyli w dużym specjalistycznym szpitalu z tym,że nie mam tam żadnego lekarza prowadzącego,jezdziałam na NFZ na oddział na badania. A mój ginekolog u którego prowadze ciąże u mnie w mieście radzi mi rodzić tu na miiejscu gdzie mieszkam w naszym niedużym szpitalu...zrobi mi tu cesarke bez problemu. Nie ma tu jakiegoś dużego oddziału noworodkowego ale podobno jest dobry ordynator z CZMP Z Łodzi i niezły sprzet dla Maluszków od Wielkiej Orkiestry świątecznej pomocy...mój gin mówi,że jak dzieci będą urodzone po 34 tyg to już nie ma potrzyby porodu w specjalistycznej placówce bo to są duże i można powiedzieć donoszone bliżniaki...sama jiż nie wiem co robić,wiadomo,że chce dla chłopców jak najlepszej opieki. Ale też nie ukrywam,że wolałabym rodzić u siebie w mieście niż taki kawął drogi od domu...