reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Lola - widocznie maja inny sprzet i stad ta roznica, nie doluj sie wazne ze prawidlowo rosnie. Zreszta biedaczka ma malo miescja jak brat taki duzy :) No i super ze anemii nie masz. Ja jutro ide na badanie. Czy mozesz miec tutaj w UK wybor jak rodzic???? Musze to dodac do listy pytan dla poloznej na jutro
Kropeczka -
jesli chodzi o mnie to u nas w UK wybor prosty jako ze to ciaza blizniacza musisz jechac do szpitala ze specjalistycznym oddzialem w razie czego. W ciazy pojedynczej mozesz sobie wybrac szpital. W ciazy blizniaczej niby tez ale lista jest krotsza. Ale powiem szczerze ze ja osobiscie wybralabym szpital gdzie wszytsko na miejscu ze w razie komplikacji nie trzeba dlugo czekac na pomoc.
anika - witaj na forum. Ale nas duzo z bliźniakami hahaha. Pytaj o co chcesz na pewno podzielimy sie swoimi spostrzeżeniami.
 
reklama
Lola- i tak nadal jest najważniejsze,że rośnie prawidłowo i jest zdrowa!!!!!!Różnica no cóż trudno, nikt nie ma teraz na to wpływu, ale ważne też,że jesteś pod stałą opieką i masz w związku z tym częste kontrole!!!!
 
Dziewczyny, mam pytanie do bardziej zaawansowanych :-). Czy Wy na początku też bałyście się o ciążę czy tylko mnie hormony buzują po głowie? W dniach, kiedy nie mam mdłości i nic mnie nie boli zaczynam "dochodzenie" co może być nie tak. Podejrzewam się już o lekki stan psychotyczny (do tego dochodzi zamykanie telefonu w lodówce, gubienie kluczy i zakręcenie równe sloikowi na zimę). Pewnie wszystko przez "fantastyczne"porady w internecie. Zamiast tego wolę zapytać Was i się wreszcie, mam nadzieję, uspokoić.
 
Dziewczyny, mam pytanie do bardziej zaawansowanych :-). Czy Wy na początku też bałyście się o ciążę czy tylko mnie hormony buzują po głowie? W dniach, kiedy nie mam mdłości i nic mnie nie boli zaczynam "dochodzenie" co może być nie tak. Podejrzewam się już o lekki stan psychotyczny (do tego dochodzi zamykanie telefonu w lodówce, gubienie kluczy i zakręcenie równe sloikowi na zimę). Pewnie wszystko przez "fantastyczne"porady w internecie. Zamiast tego wolę zapytać Was i się wreszcie, mam nadzieję, uspokoić.

Objawy sklerotyczno- zakręcone- czyli dalej jesteś w normalnej zdrowej ciąży:-):-):-) i twoje schizy nt doszukiwania się objawów gdy ich brak jest zupełnie normalna i nie przejmuj w 30 tc jak Ci dziecko pól dnia się nie odezwie to dalej będzie tak samo...
 
Miss Cinname, ja od samego początku bałam się o ciążę!!! Na początku nawet nie chwaliłam się za bardzo, że jestem w ciąży żeby nie zapeszać :) a jak się dowiedziałam, że to bliźniaki to już całkiem - amba fatima hahaha stresowałam się strasznie, żeby tylko obydwa się uchowały do 12 tygodnia!!! Najchetniej to bym ultrasonograf wstawiła do pokoju i co dzień sprawdzała czy z maluchami wszystko ok :)
 
Miss Cinname - hehehe jak Sylha napisala spokojna twoja rozczochrana. Normalny zdrowy objaw. Pociesze cie ze im dalej tym lepiej nie bedzie. Jak przez caly dzien ruchow nie czuje to mam schiza. Dobrze ze emek moj kupil dopplera domowego (do sluchania serduszek) bo bym chyba z siebie wariatke wieksza niz jestem zrobila jadac do szpitala ze stwierdzeniem ze dzisiaj cos malo ruchliwi sa.
 
reklama
Miss - haha, chyba każdej z nas chodziły po głowie takie pytania " Czy ja mam cos z głowa czy inne też"?:p ale Ty pdwazyłas się zapytac. Tak, wszystkie mamy to samo. A zobaczysz potem... Tylko najgorzej czytac net (oczywiscie z wyjatkiem tego forum::) Podam przykład. Ostatnie 2dnii mialam powazne problemy z zoladkiem - dosc ostra biegunka, bole brzucha, nudnosci.. dziwne. Oczywiscie net straszyl o przedwczesnym porodzie, poronieniu itd... Okazało się, ze zle znosze preparat z zelazem, ktory dostalam na anemie i koniec piesni. Na szczescie moj maz podszedl do sprawy racjonalnie i przeanalizowal co sie zmienilo w ciagu osttanich dni - i rzeczywiscie - biore preparat z zelazem, ale gdybym miala sluchac zalecen internetowych stron to bym lezala w szpitalu, ale chyba na psychiatrii:) Zmiejszylam dawke leku - tak jak bylo w ulotce, ze w takich przypadkach tzreba brac co 2 dni i dzis juz czyje sie jak nowo narodzona:) Wiec za przeproszeniem masz sraczke - boisz sie ze cos z dziecmi, nie masz - to tez sie boisz:):)
Easy:)
 
Do góry