reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

dzień dobry :-) witam was dalej w trójpaku :-D
nic mi się nie działo. spałam jak zabita- bez pobudki do 8.30 :-):tak: ja to mam spanie w ciąży niesamowite.
nawet do wc już nie latam w nocy.
a dzieciaczki grzecznie siedzą i brzuch już mnie nie boli.
jasmina ja jestem z małopolski więc nic o szpitalach warszawskich ci nie powiem;-)
a nóżki wybijają mi tak solidnie że nie ma wątpliwości co to jest od ok 30-32 tc. wcześniej to było falowanie całego brzucha a teraz już mają mało miejsca a więcej siły więc bardziej widoczne jest.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Dzisiaj w nocy zlapał mnie skórcz łydek tak potwornie bolesny, że myslałam, że oszaleje - mialyście już to kiedyś? Efekt jest taki, że ledwo chodzę a wiem, że żadnym ketopromem tego nie mogę nasmarowac.:no: Najgorzej prawa bo trzyma ten ból cąły czas, chyba zwiekszę dawkę magnezu z 3 do 4 co o tym sądzicie? Nie zaszkodzi a może akurat pomoże. Może powinnam pić soki pomidorowe tam jest potas w dużej ilości...już sama nie wiem ale modlę się żeby tego znowu nie mieć:szok:

Jasmina84 ten szpital jest również bardzo dobry, mieszkałam 3 lata prawie obok niego:-) Teraz najbliżej mam do IMID i Bielanskiego.

 
malena myślę że powinnaś sprawdzić sobie poziom potasu. Może zrób badanie krwi w tym kierunku. Będziesz miała wszystko jasne. Szkoda żebyś się tak męczyła skoro niedobory można wyrównać. współczuje ci :-( moją mamę łapały takie skurcze w nocy i pamiętam że biedna nie mogła spać tylko pół nocy chodziła po domu bo podczas ruchu jej ból przechodził trochę.
 
witam Wszystke panie :)
Malena współczuję, faktycznie może zrób sobie badania i zobaczysz co jest nie tak. Co do soków, to one nigdy Ci nie zaszkodzą, najlepiej pić przeciery z normalnych pomidorów albo wcinać całe. Wcisnij do sokowirówki jak masz jakieś jabłko, pomidora, buraczka, marchewkę i na zdrowie - same witaminki w czystej postaci :)
Oooo koleżanka mówiła mi, że nie powinnam pić za dużo płynów bo pod koniec ciąży robią się krwiaki czy żylaki na nogach i strasznie organizm puchnie bo jest za bardzo nawodniony. Czy to prawda jest?
Ankos uspokoiłaś mnie troszkę, bo ja to od najmłodszych lat z karową byłam związana leczeniem.
 
Ostatnia edycja:
malena skurcze nóg to już taka atrakcja ciążowa :wściekła/y: ja ostatnio miewam mniej ale miałam częściej i też później na nogę stanąć nie mogłam :wściekła/y:

ankos to 3 maj się jeszcze choć dzisiaj fajna pogoda na rodzenie :-) w weekend ma być mega upał to tak średnio może być:-)

jasmina trudno nie pić pod koniec kiedy strasznie masz na to ochotę...a poza tym ilość wód płodowych w ciążach mnogich jest duża a one się w ciągu dnia cały czas wymieniają więc to chyba nie jest dobry pomysł:no: lepiej sól ograniczyć i wspomagać innymi specyfikami... dziewczyny piły jakiś wywar z pietruszki jeśli dobrze pamiętam???

Ja dzisiaj wyjątkowo wyspana, tylko 2 razy na siku w nocy a to już się prawie nie zdarza :tak:. Tylko to mo0je dziecko uparte mnie w dole brzucha, a raczej w pachwinach kopało pół nocy :wściekła/y: a miałam ty razem nadzieję na grzeczną i subtelną dziewczynkę przy dwójce łobuzów ;-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, dawno mnie tu nie bylo! Ktora sie jeszcze rozpakowala? Widze, ze ty Ankos sie dzielnie trzymam, az ci zazdroszcze, bo bedzie ci duzo latwiej z pelnoterminowymi maluchami!

Moje dwa szkraby dzis koncza 3 tygodnie, karmienie piersia poszlo w odstawke, bo nigdy nie bylo wystarczajaco pokarmu, cos tam sciagam ale to mierne 5-10ml za posiedzeniem, wiec nic z tego, przystawiam maluchy do cyca i cos tam wycyckaja, ale nie na tyle by zaspokoic glod. Staram sie juz tym nie dolowac, bo sie depresji poporodowej jeszcze nabawie, a tymczasem maluchy trzeba dokarmiac butelkami. Ale zal mi, ze nie moge piersia, bo te butelki to duzo roboty, szczegolnie w nocy. No ale...
Moje chlopaki sa calkiem inne z wygladu i charakteru, wiekszy Cian je mniej i mruczy jak kot (szczegolnie miedzy 12 w nocy a 3 nad ranem) a Rory je jak opetany mimo ze jest mniejszy. Nadal musze ich wybudzac co 3h na karmienie i tak pozostanie az osiagna po 3h. Choc ostatnio to oni mnie budza!
Na szczescie jest ze mna moja mama, karmi ze mna w nocy, wiec moj maz moze sie jako tako wyspac, a ja mam towarzystwo w ciagu dnia, jestem za nie wdzieczna, bo te ostatnich pare tygodni dalo nam popalic, ze jakbym sama w domu siedziala to pewnie wylabym non stop, a tak mam z kim o glupotach pogadac.
Nadal nie bylismy z chlopakami na spacerku, jutro przyjdzie pielegniarka srodowiskowa (wpada dwa razy by ich wazyc, bo ja po cesarce nie moge jedzic autem przez 6 tygodni, bo mnie nikt nie ubezpieczy), to sie zapytam. Chlopaki zreszta takie male i kruche nadal, ze az strach. Ale bedzie dobrze.
Koncze was zanudzac i ide przygotowywac butelki. Juz mi sie te butelki po nocach by snily gdybym miala kiedy snic;-).
 
Malena- mnie jak zaczęły łapać skurcze łydek zrobiłam badania i wyszło,że mam amenię- praktycznie wszystkie wyniki pozaniżane- załatwiły mnie te moje maluchy tak w ciągu 3 tygodni. Dostałam końską dawkę żelaza- polecam ASCOFER, bo jeden jest taki co ma się po nim zaparcia, nazwy nie pamiętam. Ta dawka postawiła mnie na nogi i teraz biorę tylko raz dziennie.....z kolei magnez dostałam teraz przepisany na drętwienie rąk, szczególnie łokci nocą, ale nie bardzo pomaga, raczej mi się wydaje ,że mam gdzieś ucisk na tętnice....
Owszem sok pomidorowy, rzodkiewka, buraczki- też wspomagają
 
Witam,

Mnie tez udalo sie dzis ladnie przespac noc :) Tylko 2 razy na siku.

Malena, ja w tym okresie ciazy co Ty tez mialam straaaaszne skurcze lydek w nocy, czasem bol nawet pozostawal na dzien ze tak jak mowisz chodzic nie mozna bylo. Masakra! Moj lekarz prowadzacy kazal brac magnez 3x2 tabletki Aspargin. Po wybraniu calego opakowania po skurczach ani sladu. Od tamtej pory juz nie biore tych tabletek. A w miedzyczasie inny lekarz (najlepszy specjalista w wojewodztwie) polecil zeby pic 4 litry dziennie. Pic, pic i jeszcze raz pic i sikac, pic i sikac, na przemian. I powiem Ci ze nie zaluje sobie tego picia i to bardzo pomoglo :) Jednej nocy postanowilam ze nie bede pic bo bedzie mi sie chcialo sikac... Wstalam cala napuchnieta :szok: Albo jednego dnia pilam malutko bo dzien spedzilam poza domem i nie mialam zbytnio dostepu do picku i pojawily sie tej nocy skurcze!

Cailina, nie zanudzasz! Czytam takie wywody swiezo upieczonych mamus z zapartym tchem :) Nie zalamuj sie ze nie mozesz karmic piersia. Nic na sile, widocznie tak mialo byc. A moze masz mozliwosc jakiejs pomocy ze str. poradni laktacyjnej? Mnie bardzo pomogli przy pierwszym dziecku a rokowania juz byly takie ze nie bede karmic.

Ankos, to nam rozkminy narobilas :-) Podziwiam Twoj spokoj, ja juz bym panikowala wczoraj.
 
pikka ty mnie tu nie namawiaj na rodzenie przed weekendem bo jeszcze cie posłucham ;-)a moja gin dopiero w niedziele będzie na oddziale!wiec muszę dzielnie się trzymać.w ogóle taka zamotana jestem że sobie uświadomiłam rano że ona mi mówiła wczoraj że tak czy siak w niedziele mam przyjechać do niej do szpitala.
cailina fajnie że się odezwałaś! trzymaj się dzielnie! jednak towarzystwo dużo ułatwia, choćby mama ci nie pomagała ale sama jej obecność:tak: napisz koniecznie po wizycie pielęgniarki ile już chłopaki ważą. A z karmieniem tak bywa. też się zastanawiam co u mnie będzie bo w ogóle mi piersi nie urosły w ciąży, siara jest już dawno ale gdzie mi się to mleko pomieści jak ja z tych małobiuściastych jestem:-(

majowa mamcia ten spokój to chyba po tym moim tygodniowym pobycie w szpitalu. nasłuchałam sie tam i trochę bardziej wyluzowałam bo tam nikt się nie śpieszy - "wszystko w swoim czasie" ;-) a od pierwszych skurczy do porodu zazwyczaj dłuuuuuga droga.

ja narzekałam że siostra się zwala do mnie na cały lipiec i nie będę mieć spokoju ale po takim dłuższym siedzeniu w domu to już nie mogę się doczekać kiedy te jej małe łobuzy przyjadą bo będzie wesoło a i właśnie mimo że nie będzie spokoju w domu to jakoś tak raźniej mi będzie, nawet jakbyśmy miały się ciągle sprzeczać ;-) co do sposobu obchodzenia się z dziećmi itp zawsze jakaś pomoc z jej strony będzie i jeszcze mam mamę w domu więc po pracy też mi pomoże. Kurcze zaczynam się trochę stresować jak to będzie, i czy podołam tym wszystkim nowym obowiązkom :baffled:

mi kazali dużo pić. piję tylko wodę niegazowaną - ok 2 litrów dziennie ale to moje pragnienie może byc zwiększone przez cukrzycę. opuchnięć żadnych nie mam. może ze 4,5 razy miałam dłonie spuchnięte na tych ostatnich upałach. nic więcej więc wydaje mi sie że to nie od ilości spożywanej wody zależy a raczej od soli która się zatrzymuje w organizmie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ankos, wielkoscia biustu sie nie przejmuj! Ja mialam pyci pyci bo zaledwie malutkie B podchodzace nawet do A i karmilam do 9 miesiaca. To nie zalezy od rozmiaru. Bardzo duzo zalezy od nastawienia. Ale z blizniakami watpie ze mi sie uda, bo jak wiadomo na poczatku trzeba poswiecic na to baaaardzo duzo czasu. A ja w dodatku z 3 latkiem, ktory ciagle domaga sie asysty przy zabawach.
 
Do góry