AGATA777- jeszcze powikłania po cc musiały Ci sie trafić jakbyś nie miała innych zmartwień...przytulam Cię mocno. Ale znasz to powiedzenie, ze co nas nie zabije to nas wzmocni nie?, mysle, że jak przetrzymasz teraz ten trudny czas to potem tylko luz i same radości z bliźniaczków będą, a o bólu szybko zapomnisz. Trzymaj się....
Twins - gratuluję bliźniaków, teraz dbaj o siebie, bo mi dzis dr powiedział, że ogólnie ciąża to nie choroba oprócz blixniaczej ....zawsze mnie musi "podnieść" na duchu, w każdym razie ta ciąża to duże wyzwanie dla organizmu - pamiętaj o tym:-)
Ja po wizycie:-), szyja zamknięta i długa 37mm, dr zadowolony, macica miękka, ogólnie ok, to napieranie i ciągnięcie to najprawdopodobniej z powodu powiększonego w ostatnim czasie brzuszka, choc dr ogólnie dmucha na zimne, teraz też będe mieć wizyty co 2 tyg. Dr powiedział, że okres od 20-24tc to czas taki newralgiczny, w ktorym jesli szyjka ma puśzczac to zacznie, jesli będzie ok, to znaczy, że powinna dac radę z tą ciążą :-)
Dzidziole to na 100% chlopaki jednak i ważą: 263g i 276g to chyba troszkę malo nie?, pamiętacie jak to u Was było w 20tc?
Twins - gratuluję bliźniaków, teraz dbaj o siebie, bo mi dzis dr powiedział, że ogólnie ciąża to nie choroba oprócz blixniaczej ....zawsze mnie musi "podnieść" na duchu, w każdym razie ta ciąża to duże wyzwanie dla organizmu - pamiętaj o tym:-)
Ja po wizycie:-), szyja zamknięta i długa 37mm, dr zadowolony, macica miękka, ogólnie ok, to napieranie i ciągnięcie to najprawdopodobniej z powodu powiększonego w ostatnim czasie brzuszka, choc dr ogólnie dmucha na zimne, teraz też będe mieć wizyty co 2 tyg. Dr powiedział, że okres od 20-24tc to czas taki newralgiczny, w ktorym jesli szyjka ma puśzczac to zacznie, jesli będzie ok, to znaczy, że powinna dac radę z tą ciążą :-)
Dzidziole to na 100% chlopaki jednak i ważą: 263g i 276g to chyba troszkę malo nie?, pamiętacie jak to u Was było w 20tc?