reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
 
reklama
Jeżeli chodzi o te sterydy to lekarz mi coś wspominał, że w 28-30 tyg chce nie położyć do szpitala i podać tak na wszelki wypadek. Ktoś jeszcze miał je podawane tak zapobiegawczo? Agnieszka Pe jak wygląda taka terapia?
ja nie miałam planowanego podania sterydów. Wyszło nagle. Dostałam w schemacie 2 dawkowym. Jest też schemat 3 dawkowym. Decyduje lekarz. Są to zastrzyki domięśniowe co 24 godziny
Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
miałam takie spokojniejsze dni, ale jak czujesz niepokój, leć na izbę przyjęć, niech sprawdzą. Nie możesz się stresować :)
 
ja nie miałam planowanego podania sterydów. Wyszło nagle. Dostałam w schemacie 2 dawkowym. Jest też schemat 3 dawkowym. Decyduje lekarz. Są to zastrzyki domięśniowe co 24 godziny
miałam takie spokojniejsze dni, ale jak czujesz niepokój, leć na izbę przyjęć, niech sprawdzą. Nie możesz się stresować :)
Dobrze wiedzieć jak to wygląda. Poczekam do jutra jeżeli nadal nic nie poczuję zadzwonię do lekarza i się umówię na wizytę.
 
Dziewczyny, my już rozpakowani! 🤗 W ubiegły poniedziałek 28.03, w 36+6 TC na świat przyszli Lidzia (56cm, 2600 g) i Tymek (53 cm, 2940 g). 🥰 Po 7 tyg. spędzonych w szpitalu, wyszliśmy w czwartek do domku i już ogarniamy naszą nową rzeczywistość. 😍

Trzymam kciuki za wszystkie dzielne Mamusie! Te w szpitalu, te czekające na zakończenie ciąży i te które jeszcze chwilkę muszą poczekać żeby być obok swoich maluszków! Będzie dobrze! ❤️
Super 💙 Gratulacje, najważniejsze ze już w domku
 
sterydy dostałam w 2 dawkach. W czwartek i w piątek. Więc terapia zakończona. Jutro rano kończy się cykl atozybanu, a skurcze nadal jakieś się piszą. Dzisiaj miałam 4 ktg. Na co drugim był jeden skurcz zamykający skalę :/
Dużo lepiej niż wczoraj, ale wolałabym czysto. Szyjki nie sprawdzali. Raczej wątpię, żebym wyszła :/
Dacie radę 💙💙 Trzymam mocno kciuki, dotrwacie do 37. Wiadomo ze najgorzej ze w szpitalu, ale przynajmniej wszystko ciagle monitorują. Te nasze ciąże są mega stresujące ale warto przecierpieć
 
Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
Myślę, że na etapie 23 TC mogą pojawiać się dni gdzie tych ruchów np w ogóle się nie czuje. Ja zaczęłam je czuć późno jakoś w okolicy 20-21 TC i na początku też były dni całkowicie bez. Jeśli Cię to jednak niepokoi nie ma się co męczyć - umów się do swojego lekarza prowadzącego a jeśli nie masz takiej możliwości to jedź na IP. Zrobią USG a Ty poczujesz się lepiej... 🤗
 
Dacie radę 💙💙 Trzymam mocno kciuki, dotrwacie do 37. Wiadomo ze najgorzej ze w szpitalu, ale przynajmniej wszystko ciagle monitorują. Te nasze ciąże są mega stresujące ale warto przecierpieć
Popieram! Ja przemeczylam się te 7 tyg w szpitalu ale udało się urodzić donoszone dzieciaczki. Cały pobyt w szpitalu to monitoring dzieci, słuchanie serduszek, KTG kilka razy dziennie, USG a jak coś się dzieje to lekarz na miejscu. Było ciężko, zwłaszcza bez odwiedzin, ale dałam radę i Ty @Agnieszka Pe też dasz! 💪✊
 
Popieram! Ja przemeczylam się te 7 tyg w szpitalu ale udało się urodzić donoszone dzieciaczki. Cały pobyt w szpitalu to monitoring dzieci, słuchanie serduszek, KTG kilka razy dziennie, USG a jak coś się dzieje to lekarz na miejscu. Było ciężko, zwłaszcza bez odwiedzin, ale dałam radę i Ty @Agnieszka Pe też dasz! 💪✊
Tak 7 tygodni to na prawdę długo. Ale do rozwiązania ciazy tyle leżałaś? Czy razem z dzieciaczkami? Ja na prawdę miałam farta z tym szpitalem, co prawda z szyjką już od 20tc miałam mega problemy i zalecony oszczędny tryb życia w domu, choć i tu tez było mi ciężko nawet psychicznie bo tylko człowiek wychodził do lekarza i tyle przez kilka miesięcy… ale za to teraz rozrabiaki dotrzymały do 37tyg i mają już 8 tygodni ☺️
 
reklama
Tak 7 tygodni to na prawdę długo. Ale do rozwiązania ciazy tyle leżałaś? Czy razem z dzieciaczkami? Ja na prawdę miałam farta z tym szpitalem, co prawda z szyjką już od 20tc miałam mega problemy i zalecony oszczędny tryb życia w domu, choć i tu tez było mi ciężko nawet psychicznie bo tylko człowiek wychodził do lekarza i tyle przez kilka miesięcy… ale za to teraz rozrabiaki dotrzymały do 37tyg i mają już 8 tygodni ☺️
Do rozwiązania dokladnie 7 tyg bez dwóch dni. I 3 dni z dziećmi. Czyli 7 tyg. i 1 dzień w sumie. 😂
 
Do góry