reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
 
reklama
Jeżeli chodzi o te sterydy to lekarz mi coś wspominał, że w 28-30 tyg chce nie położyć do szpitala i podać tak na wszelki wypadek. Ktoś jeszcze miał je podawane tak zapobiegawczo? Agnieszka Pe jak wygląda taka terapia?
ja nie miałam planowanego podania sterydów. Wyszło nagle. Dostałam w schemacie 2 dawkowym. Jest też schemat 3 dawkowym. Decyduje lekarz. Są to zastrzyki domięśniowe co 24 godziny
Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
miałam takie spokojniejsze dni, ale jak czujesz niepokój, leć na izbę przyjęć, niech sprawdzą. Nie możesz się stresować :)
 
ja nie miałam planowanego podania sterydów. Wyszło nagle. Dostałam w schemacie 2 dawkowym. Jest też schemat 3 dawkowym. Decyduje lekarz. Są to zastrzyki domięśniowe co 24 godziny
miałam takie spokojniejsze dni, ale jak czujesz niepokój, leć na izbę przyjęć, niech sprawdzą. Nie możesz się stresować :)
Dobrze wiedzieć jak to wygląda. Poczekam do jutra jeżeli nadal nic nie poczuję zadzwonię do lekarza i się umówię na wizytę.
 
Dziewczyny, my już rozpakowani! 🤗 W ubiegły poniedziałek 28.03, w 36+6 TC na świat przyszli Lidzia (56cm, 2600 g) i Tymek (53 cm, 2940 g). 🥰 Po 7 tyg. spędzonych w szpitalu, wyszliśmy w czwartek do domku i już ogarniamy naszą nową rzeczywistość. 😍

Trzymam kciuki za wszystkie dzielne Mamusie! Te w szpitalu, te czekające na zakończenie ciąży i te które jeszcze chwilkę muszą poczekać żeby być obok swoich maluszków! Będzie dobrze! ❤️
Super 💙 Gratulacje, najważniejsze ze już w domku
 
sterydy dostałam w 2 dawkach. W czwartek i w piątek. Więc terapia zakończona. Jutro rano kończy się cykl atozybanu, a skurcze nadal jakieś się piszą. Dzisiaj miałam 4 ktg. Na co drugim był jeden skurcz zamykający skalę :/
Dużo lepiej niż wczoraj, ale wolałabym czysto. Szyjki nie sprawdzali. Raczej wątpię, żebym wyszła :/
Dacie radę 💙💙 Trzymam mocno kciuki, dotrwacie do 37. Wiadomo ze najgorzej ze w szpitalu, ale przynajmniej wszystko ciagle monitorują. Te nasze ciąże są mega stresujące ale warto przecierpieć
 
Mamy aktuale 23 tydzień a ja od wczoraj nie czuję ruchów maluchów ... Trochę się boję... tez tak ktoraś z was miała, że nagle nic nie czułyście? Nawet po zjedzeniu czegos? :/
Myślę, że na etapie 23 TC mogą pojawiać się dni gdzie tych ruchów np w ogóle się nie czuje. Ja zaczęłam je czuć późno jakoś w okolicy 20-21 TC i na początku też były dni całkowicie bez. Jeśli Cię to jednak niepokoi nie ma się co męczyć - umów się do swojego lekarza prowadzącego a jeśli nie masz takiej możliwości to jedź na IP. Zrobią USG a Ty poczujesz się lepiej... 🤗
 
Dacie radę 💙💙 Trzymam mocno kciuki, dotrwacie do 37. Wiadomo ze najgorzej ze w szpitalu, ale przynajmniej wszystko ciagle monitorują. Te nasze ciąże są mega stresujące ale warto przecierpieć
Popieram! Ja przemeczylam się te 7 tyg w szpitalu ale udało się urodzić donoszone dzieciaczki. Cały pobyt w szpitalu to monitoring dzieci, słuchanie serduszek, KTG kilka razy dziennie, USG a jak coś się dzieje to lekarz na miejscu. Było ciężko, zwłaszcza bez odwiedzin, ale dałam radę i Ty @Agnieszka Pe też dasz! 💪✊
 
Popieram! Ja przemeczylam się te 7 tyg w szpitalu ale udało się urodzić donoszone dzieciaczki. Cały pobyt w szpitalu to monitoring dzieci, słuchanie serduszek, KTG kilka razy dziennie, USG a jak coś się dzieje to lekarz na miejscu. Było ciężko, zwłaszcza bez odwiedzin, ale dałam radę i Ty @Agnieszka Pe też dasz! 💪✊
Tak 7 tygodni to na prawdę długo. Ale do rozwiązania ciazy tyle leżałaś? Czy razem z dzieciaczkami? Ja na prawdę miałam farta z tym szpitalem, co prawda z szyjką już od 20tc miałam mega problemy i zalecony oszczędny tryb życia w domu, choć i tu tez było mi ciężko nawet psychicznie bo tylko człowiek wychodził do lekarza i tyle przez kilka miesięcy… ale za to teraz rozrabiaki dotrzymały do 37tyg i mają już 8 tygodni ☺️
 
reklama
Tak 7 tygodni to na prawdę długo. Ale do rozwiązania ciazy tyle leżałaś? Czy razem z dzieciaczkami? Ja na prawdę miałam farta z tym szpitalem, co prawda z szyjką już od 20tc miałam mega problemy i zalecony oszczędny tryb życia w domu, choć i tu tez było mi ciężko nawet psychicznie bo tylko człowiek wychodził do lekarza i tyle przez kilka miesięcy… ale za to teraz rozrabiaki dotrzymały do 37tyg i mają już 8 tygodni ☺️
Do rozwiązania dokladnie 7 tyg bez dwóch dni. I 3 dni z dziećmi. Czyli 7 tyg. i 1 dzień w sumie. 😂
 
Do góry