Jestem obecnie w 28 tygodniu i ledwo daję radę.. Też tak miałyście? Mam ogromny brzuch, nie mogę nawet normalnie siedzieć, bo mnie ściska, ciężko mi chodzić. Nie ważę jakoś baaardzo dużo (około 70 kg). Martwię się jak przetrwam trzeci trymestr
Zajmuje się 13 miesięcznym dzieckiem, ale czasem stanie przez 5 minut przy blacie kuchennym, żeby przygotować posiłek powoduje, że mi ciężko, słabo i muszę usiąść odpocząć, nie mówiąc już o podnoszeniu małego, kiedy trzeba go przebrać, przenieść gdzieś, coś posprzątać... Staram się chodzić na spacery, żeby całkiem się nie rozleniwić i położyć, ale to tez nie należy do prostych czynności. Pocieszcie mnie czy to normalne? To wszechogarniające zmęczenie, słabość w nogach kiedy robię coś kilka minut, brak sił...? Mam wyrzuty sumienia, bo nie bawię się wystarczająco aktywnie z dzieckiem i nie robię wielu rzeczy, które są do zrobienia...