Witam mamusie, pisze pierwszy raz ale nie raz wchodzilam na forum w poszukiwaniu informacji
Jestem w ciąży bliźniaczej, 2k2o więc w tej bezpieczniejszej opcji, dzisiaj zaczynamy z chłopakami 23tc
to moja pierwsza ciąża, więc w głowie dużo pytań i niepewności, ale i mnóstwo radości ❤
Mieszkam w okolicach Warszawy, na wizyty jeżdżę na starynkiewicza, chciałabym tam rodzic (jeżeli do 37tc nie urodze to klada mnie na oddzial) ale sama nie wiem jak to będzie, czy zdążę dojechać, zwłaszcza że niedługo się przeprowadzam i będę mieszkać bliżej lublina, więc w razie nagłej sytuacji zostaje mi lublin, na szczęście tamtejszy szpital tez ma III st ref.
Do sedna....czytałam że niektóre z Was w 23 tyg miały skurcze, rozwarcia itd...Nie chce wywoływać wilka z lasu....Ale boję się że nie będę wiedziała że coś się dzieje, że nie zareaguje w odpowiedniej chwili jakby co odczuwam ruchy dzieci❤ raz mniej raz bardziej, boli większych nie ma, wiadomo wszystko się rozciąga, chłopaki rosną więc gdzieś to musi się pomieścić
) wizyty mam głównie co 4tyg, na ostatniej wizycie z szyjka było wszystko w porządku, teraz jadę 3.10, ale przecież przez miesiąc mogła się szyjka skrócić a ja nawet o tym nie wiem co powinno włączyć moja czujność na maksa (pomijając plamienie/krwawienie, bo to wiadomo że trzeba dzialac) żebym wiedziała że to ten moment, że trzeba działać i ip?
Mam nadzieję że to co napisałam ma chociaż trochę sensu i logiki
Pozdrawiam Was serdecznie
))