reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Witamy Kochane ciocie, które były wielkim wsparciem dla mamy w trakcie ciąży- urodzeni w czwartek Aleksander, godz 9:07, waga 3070 i 51 cm oraz Oliwia, godz. 9:08, waga 2970 i 52 cm. Jestem w nich totalnie zakochana.dostalam je juz od razu na sali pooperacyjnej, są zdrowe i są ewenementem w szpitalu- nie pamiętają tu tak dużych bliźniąt:)
Mi jest troszkę ciężko, ale cały czas mąż jest ze mną i dużo pomaga. Dzisiaj miałam mega kryzys, ale już powoli dochodzę do siebie. Moje Skarby są od początku na piersi, od dzisiaj dokarmiam trochę mm żeby na wadze nie traciły. Jak wszystko dalej będzie ok być może w poniedziałek wracamy razem do domu. Jestem przeszczęśliwa:) :) :)Zobacz załącznik 831765
Gratilacje,na prawdę duże jak na bliźniaki i super niech zdrowo rosną :)
 
@Alina1987 gratulacje :-* masz naprawdę śliczne i duże dzieciaczki! Imponujące wagi :)
I brawa dla tatusia, że tak dzielnie pomaga mamie w opiece ;) Niech dzieciaczki zdrowo się chowają i obyście jak najszybciej byli w domku :-*
 
@Alina1987 Ogromne gratulacje :) Śliczne dzieciaczki, tylko pozazdrościć :D Dobrze, że kryzys Ci szybko minął i teraz będzie już tylko lepiej :) Dużo zdrówka życzę Waszej rodzince i żebyście jutro już wyszli wszyscy razem do domku :)
 
Dziewczyny, coś cicho na naszym forum ostatnio, czyżby wszystkie mamy na terminie zaczęły rodzić ;)?
Ciekawe jak tam @Alina1987 - w czwartek rano miała mieć CC. Chyba opieka nad dzieciaczkami całkowicie ją pochłonęła, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku Alina :)?
Ja też jeszcze się kulam, jestem w domu i na razie się na nic nie zapowiada (odpukać) ale wiadomo jak to z bliźniakami - nie zna się dnia ani godziny kiedy ściśnie. Staram się dużo odpoczywać chociaż niestety pranie samo się wczoraj zrobić nie chciało ale powoli dałam radę. Przyszły tydzień mam bogaty w wyjazdy bo jednego dnia mam wizytę u ginekolog, drugiego muszę jechać na krew i mocz a trzeciego do położnej na ktg. Jestem dobrej myśli, chociaż powiem Wam, że wsiadanie i wysiadanie z samochodu już trochę problemów mi sprawia.
W Rossmanie jest teraz promocja 2+2 na pielęgnację dla maluszków, może zrobię jeszcze jakieś zamówienie, bo chusteczek nawilżanych nigdy dość, szkoda że czegoś takiego na pampersy nie ma ;)
A co u Was? :)
 
Ja też jeszcze się kulam, jestem w domu i na razie się na nic nie zapowiada (odpukać) ale wiadomo jak to z bliźniakami - nie zna się dnia ani godziny kiedy ściśnie. Staram się dużo odpoczywać chociaż niestety pranie samo się wczoraj zrobić nie chciało ale powoli dałam radę. Przyszły tydzień mam bogaty w wyjazdy bo jednego dnia mam wizytę u ginekolog, drugiego muszę jechać na krew i mocz a trzeciego do położnej na ktg. Jestem dobrej myśli, chociaż powiem Wam, że wsiadanie i wysiadanie z samochodu już trochę problemów mi sprawia.
W Rossmanie jest teraz promocja 2+2 na pielęgnację dla maluszków, może zrobię jeszcze jakieś zamówienie, bo chusteczek nawilżanych nigdy dość, szkoda że czegoś takiego na pampersy nie ma ;)
A co u Was? :)
Też muszę skorzystać z tej promocji bo tak jak mówisz nigdy nie za dużo [emoji3]

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Alina1987 gratulacje. Przesłodkie dzieciaczki.
A mi tak się chce do domu. Leżę sama w sali i nie wiem jeszcze jak długo :( Może tydzień jeszcze na patologii. A potem się okaże. Moje ulubione zajęcie, to patrzenie się jak brzuch podskakuje.
 
@Alina1987 gratulacje. Przesłodkie dzieciaczki.
A mi tak się chce do domu. Leżę sama w sali i nie wiem jeszcze jak długo :( Może tydzień jeszcze na patologii. A potem się okaże. Moje ulubione zajęcie, to patrzenie się jak brzuch podskakuje.
A jak się czujesz Ty i dzieciaczki w brzuszku? Szkoda, ze nie masz tam nikogo do towarzystwa.
 
reklama
@Blanka8 już niewiele nam zostało do końca - damy radę :) Dobrze jak by Ci kogoś jeszcze dorzucili na salę - zawsze to jednak fajnie się do kogoś odezwać, pogadać sobie o różnych rzeczach. Mnie jak łapią w szpitalu kryzysy, to też zawsze w weekend, bo wtedy jest tak cicho w szpitalu, lekarzy mało i nic się nie dzieje, więc strasznie się ciągnie.

Ja dziś kończę 36tc i mam nadzieję, że jutro dowiem się jakiś konkretów co do mojego rozwiązania - raz mi mówią CC 18.12, raz poród naturalny i już mam mętlik w głowie. Jakbym miała rodzić naturalnie to mogliby powiedzieć kiedy mogę zacząć wstawać i chodzić, kiedy wyjmą mi krążek i zabiorą kroplówki z magnezem hamujące skurcze. Przecież ten organizm trzeba jakos pobudzić do porodu, a tu ciągle brak konkretów...:(
 
Do góry