reklama
U mnie na każdym badaniu od początku ciąży jedno jest większe od drugiego i utrzymuje się to do teraz , a to już 26 tydz. U mnie to ciąża 2k2o, lekarz mówi że to normalne, bo to dwa odrębne płody i będą się różnić. Ponoć jak jest różnica do 15% to nie ma czym się martwić.Dziewczyny czy u którejś było tak że była różnica między maluchami okolo jeden centymetr? Trochę się tym martwię
Hej. Ja wróciłam od lekarza,wszystko Ok,dostałam syrop na kaszel tylko,po drodze małe zakupy na ciążowy brzuszek i teraz w domku @Kamilllla nie martw się taka różnica to może być,to jednak są dwa różne maleństwa porównywalnie do dwóch różnych ciąż,na pewno wszystko Ok. A co do angielskiego to ja się tu w Szwecji tez porozumiewam po angielsku tylko z lekarzami,bo szwedzki słabo
Necia0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 619
H
Niestety i u mnie zaczynają się jazdy ż pęcherzem, czekam właśnie na wyniki posiewu, ale już wiem że wychodowali bakterie bo pani w recepcji mówiła że dlatego nie ma jeszcze wyników :/
Ja mam wizytę jutro i też bardzo się cieszę bo w weekend przestraszylismy się nie na żarty... od dwóch dni w ogóle nie czułam synka, który do tej pory był zdecydowanie bardziej aktywny niż jego siostra. Ani poruszanie brzuchem ani dotykania czy jedzenie nie pomagało, wręcz jego siostra szalała a on nic. Już mieliśmy jechać do szpitala, ale wpadłam na pomysł żeby najeść się czekolady, co dało w końcu efekt po dobrych paru minutach. Dał znak życia czym nas wreście uspokoił. Kurczę ile to człowiek się nastresuje...
Miłego dnia
Kamilla cieszę się że u Ciebie dobrze, a Ty się wygrzewaj Marti :*
Hej dziewczyny, ja mam ten sam problem że spaniem. Na plecach nie daje rady bo ciężko mi oddychać, na lewym boku boli biodro a na prawym jak śpię to istny poligonMarti92 nie pozostaje nic innego, jak się przyzwyczaić
W nocy jest mi coraz gorzej- na lewym boku boli mnie biodro, na prawym żebra. Chyba zacznę spać jak nietoperz [emoji38]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Niestety i u mnie zaczynają się jazdy ż pęcherzem, czekam właśnie na wyniki posiewu, ale już wiem że wychodowali bakterie bo pani w recepcji mówiła że dlatego nie ma jeszcze wyników :/
Ja mam wizytę jutro i też bardzo się cieszę bo w weekend przestraszylismy się nie na żarty... od dwóch dni w ogóle nie czułam synka, który do tej pory był zdecydowanie bardziej aktywny niż jego siostra. Ani poruszanie brzuchem ani dotykania czy jedzenie nie pomagało, wręcz jego siostra szalała a on nic. Już mieliśmy jechać do szpitala, ale wpadłam na pomysł żeby najeść się czekolady, co dało w końcu efekt po dobrych paru minutach. Dał znak życia czym nas wreście uspokoił. Kurczę ile to człowiek się nastresuje...
Miłego dnia
Kamilla cieszę się że u Ciebie dobrze, a Ty się wygrzewaj Marti :*
gonia80
Zaangażowana w BB
Ja mam wizytę jutro i też bardzo się cieszę bo w weekend przestraszylismy się nie na żarty... od dwóch dni w ogóle nie czułam synka, który do tej pory był zdecydowanie bardziej aktywny niż jego siostra. Ani poruszanie brzuchem ani dotykania czy jedzenie nie pomagało, wręcz jego siostra szalała a on nic. Już mieliśmy jechać do szpitala, ale wpadłam na pomysł żeby najeść się czekolady, co dało w końcu efekt po dobrych paru minutach. Dał znak życia czym nas wreście uspokoił. Kurczę ile to człowiek się nastresuje...
Miłego dnia
Kamilla cieszę się że u Ciebie dobrze, a Ty się wygrzewaj Marti :*
Jak rozpoznajesz, które bobo się rusza? Moje tak są ułożone, że nie ma szans, żebym wiedziała, kto się rusza też mnie to stresuje
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
wehikulchrzanu
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2017
- Postów
- 94
Któraś pytała, jak czuję kopniaki. Teraz to już jest bardziej kotłowanie się, a nie kopnięcia, bo nie mają tyle miejsca. Najbardziej czułam ich w 26-30tc. Teraz najbardziej dają mi się we znaki, gdy się rozciągają. Z brzucha robi mi się piramida, ból okropny + gmeranie na dole
Bardzo możliwe, że nie da się rozróżnić, kto się rusza, zwłaszcza jak mają jeszcze miejsce na fikołki. Nie martwcie się za bardzo, trzeba wierzyć, że jest ok. Albo jechać do szpitala, co ja robiłam nie jeden raz
Z różnicami w wielkości też jest różnie. Ja miałam usg na 4 różnych maszynach i każda mi zawsze inaczej pokazywała. Nie raz były ogromne odchyły od norm, a później się okazywało, że po prostu lekarz źle kliknął. A co się najadłam strachu to moje.
Ze spaniem mogę polecić taką konfigurację: na boku, jasiek pod brzuch, duża poduszka między nogi + duża poduszka pod plecy do stabilizacji. Wtedy można się położyć wpół na boku, ale trochę na plecach Mam też wielkiego rogala, ale wolę mieć 3 osobne poduchy. Polecam też drzemanie na półsiedząco, trochę na boku.
Życzę wszystkim zdrowia! Najpóźniej za 2 tygodnie o tej porze będą ze mną robaczki Ze stresu nie śpię po nocach
Bardzo możliwe, że nie da się rozróżnić, kto się rusza, zwłaszcza jak mają jeszcze miejsce na fikołki. Nie martwcie się za bardzo, trzeba wierzyć, że jest ok. Albo jechać do szpitala, co ja robiłam nie jeden raz
Z różnicami w wielkości też jest różnie. Ja miałam usg na 4 różnych maszynach i każda mi zawsze inaczej pokazywała. Nie raz były ogromne odchyły od norm, a później się okazywało, że po prostu lekarz źle kliknął. A co się najadłam strachu to moje.
Ze spaniem mogę polecić taką konfigurację: na boku, jasiek pod brzuch, duża poduszka między nogi + duża poduszka pod plecy do stabilizacji. Wtedy można się położyć wpół na boku, ale trochę na plecach Mam też wielkiego rogala, ale wolę mieć 3 osobne poduchy. Polecam też drzemanie na półsiedząco, trochę na boku.
Życzę wszystkim zdrowia! Najpóźniej za 2 tygodnie o tej porze będą ze mną robaczki Ze stresu nie śpię po nocach
Podziel się: