Aga,u mnie jest ciaza jednokosmowkowa dwuowodniowa,oni chyba wola dmuchac na zimne.Jak sie nic nie bedzie dzialo,to planuje polozyc sie zaraz po swietach.Wczoraj to byla moja ostatnia wizyta u gin w stolicy,takze zeby nie bylo ze albo 3maja mnie w szpitalu do samej cesarki,albo zaraz po swietach wypuszcza i zostane bez lekarza prowadzacego,a do Wawy mam 100km,a w bielanskim mozna sie zarejestrowac do gin po okazaniu karteczki z data,pieczatka i podpisem lekarza,nic takiego nie dostalam,a moja gin zyczyla mi wszystkiego dobrego,z reszta wiedzialam,ze to bedzie ostatnia wizyta,ale wczesniej byla mowa o skonczonym 34tyg. czyli po swietach,we wtorek poszlabym i bedzie wtedy 34.4.
Dzis przyszedl posiew poczta ze szpitala,w ktorym lezalam ostatnio,za glowe sie zlapalam.Wyszlo,ze mam 4bakterie...I do tego antybiogram,na co ida te bakterie,ale zadnej recepty ani nic,gdyby przyszly wczesniej to pokazalabym swonej gin,a tak musze sie udac do gin w swoim miescie albo w szpitalu pokaze.Dzwonilam do poloznych,mowily ze przed cieciem podaje sie mamie antybiotyk dozylnie.Przez tyle czasu posiewy wychodzily idealnie a teraz...
Aga,musza dac te swistki takie procedury,mnie troche przeraza ciecie,w ciazy pojedynczej w trakcie cc dostalam krwotoku..
Co do tych trabek,w pierwszej ciazy w szpitalu w moim miescie polozne sluchaly tetna takimi trabkami i czasem pelota z ktg,podobno w przypadku blizniat nie zdaje to egzaminu.Q szpitalu,w ktorym planuje miec cc,robia 2-3x dziennie ktg i pare razy przykladaja pelote od ktg i sluchaja,z kolei w stolicy jak lezalam na podanie sterydow to polozne chodza z detektorem tetna plodu.
Jup,zeby Twoje dzieciaczki wytrzymaly do 36tc