Ciąża bliźniacza

[moira]

Basia82 - witaj wśród nas :-) i rozgość się. Wiesz już jakiej płci będą Twoje pociechy? Z jakiego miasta pochodzisz? Jak generalnie znosisz ciążę?
Pauli - ja też wybieram sie do Siemiradzkiego na poród. Niebawem mam zamiar zwiedzić go żeby trochę się zapoznać ze zwyczajami tam panującymi itp. A który lekarz Cię stamtąd prowadzi?
Magda_b - ładnie urosły Twoje skarby :-) Mam nadzieję, że i moje mają podobną wagę. Co do obciążenia glukozą to ja robiłam to badanie tydzień temu. Zapytaj o nie może gina, niech Ci zleci, zwłaszcza jeśli dużo pijesz to warto sprawdzić tą glukozę. Na badanko weź sobie książkę - przyda Ci się na te 2h oczekiwania.
Ewka - przegadałam wczoraj sprawę wyprawki z "doświadczoną bliźniakami" kumpelą. Poniżej wklejam listę z jej uwagami wpisanymi na zielono. Wg mnie te uwagi są dość konstruktywne i raczej planuję się ich trzymać.

[FONT=Arial, sans-serif]WYPRAWKA DLAJEDNEGO NOWORODKA[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]UBRANKA[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]dziecko o wadze 2500g najlepiej kupować rozmiar 62, mniejsze b. szybko robią się za małe, a takie spokojnie można ewentualnie podwijać[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]- śpioszki 4–7 szt. bez stópek[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- body z krótkim rękawem 7–10 szt. mają sens tylko latem[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- body z długim rękawem 7–10 szt. z jak najmniejszą ilością guzików[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- kaftaniki 3–6 szt. są niepraktyczne, odradza bo podwijają się[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- pajacyki 5 szt. ?? jak ktoś chce, ona akurat nie używała[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- sweterki, polar 1–3 szt. jeden cienki jeden gruby i jak najmniej guzików[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- czapeczki (2 cienkie, 1 grubsza, najlepiej ze ściągaczem ?, wiązana na rzepa- wtedy dziecko nie przydusi się i nie rozwiąże sobie sam lub sobie nawzajem)[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- skarpetki 5 par[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- cienkie rękawiczki 2 pary - lepsze są poprostu skarpetki [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- śpiwór z kapturem (na chłodne miesiące) – dobra rzecz, najlepiej nieco większe i z zatrzaskami żeby można było skrócić na długość[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]HIGIENA[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- ręcznik z kapturkiem – jak największy[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- mydełko dla niemowląt (najlepiej z dozownikiem) – najlepsze jest Oilatum – lekko natłuszcza skórę podczas kąpieli i dzięki temu można nie używać oliwki[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- krem przeciw odparzeniom - Linomag[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- oliwka[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- chusteczki pielęgnacyjne – dużo![/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- paczka pieluch New born – tylko firmy Pampers![/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- szczoteczka do włosów - mięciutka[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- gumowa gruszka lub aspirator do noska „Katarek” ok. 50 zł w aptece[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- małe nożyczki z okrągłymi końcówkami albo obcinaczyk dla niemowląt[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- patyczki higieniczne z odpowiednią końcówką, żeby nie wsadzić za głęboko[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- wyjałowione gaziki oraz waciki[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- pieluchy tetrowe 10 szt.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- ręczniki kąpielowe 2 szt.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- termometr do mierzenia temperatury wody – lepszy jest łokieć[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- wanienka + stojak + wąż do spuszczania wody[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- przewijak[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- proszek do prania niemowlęcych ubranek - Lowela[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- spirytus do przemywania pępka[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- sól fizjologiczna – w małych ampułkach ok 0,30zł/szt[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- myjki frotte[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]SEN[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- łóżeczko[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- materacyk – najlepszy jest gryczano-kokosowy[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- ceratka pod prześcieradło [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- pościel 2 komplety można ale lepsze do spania są śpiworki opisywane w ubrankach (dziecko nie rozkopuje się)[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- kołderka – odpada jeśli dzieci śpią w śpiworkach[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- cienki kocyk 2 szt.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- grubszy kocyk[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- rożek 2 szt. z wyciąganym usztywnieniem (łatwiej prać i suszyć)[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- monitor oddechu – wypożyczyć 2 szt[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- waga elektroniczna – w razie kłopotów wypożyczyć na czas pierwszych karmień, żeby sprawdzać ile dziecko zjadło[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]SPACER[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- wózek - koniecznie mieszczący się w drzwiach, czyli mniej niż 80cm szerokości. Wpinane foteliki wg kumpeli nie będę praktyczne, bo ciężko będzie się je montować za każdym razem do samochodu. Lepsze są ponoć takie na stałe. W tej kwestii jednak ja się uprę jednak na ten 3 funkcyjny z fotelikami ale posłucham z tą szerokością. Wychodzi więc na to że zamówię Easy Walkera mimo że wychodzi on dość drogo. [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- śpiwór do wózka[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- torba na akcesoria małego podróżnika[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- osłona przeciwdeszczowa[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- fotelik do przewożenia malucha autem[/FONT]

[FONT=Arial, sans-serif]ŻYWIENIE[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Do karmienia piersią:[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- wkładki ochronne do biustonosza – Bella są dobrze wyprofilowane i tanie[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- laktator – Medela[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- dobry cycusznik 2szt[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- rozpinane bluzki - żeby łatwo wyciągać cycka. Nie podciągać bluzek bo chłód na plecach może sprawić, że pokarm zniknie[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Do karmienia butelką:[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- butelka 125 ml 3 szt.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- butelka 250 ml 3 szt.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- smoczki pasujące do butelek[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- podgrzewacz do butelek[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]- styropianowy termosik na 2 butelki[/FONT]

 

[basia82]

Jetem z okolic W-wy. Póki co ciążę znoszę bardzo dobrze zero porannych mdłości A co do płci pociech to może w piątek będę coś wiedziała. Mam cichą nadzieję, że będzie parka.

 

[magda_b]

Moira: nooo urosły urosły... po pomiarach na usg genetycznym pani doktor powiedziała że są troszkę większe niż wynika z czasu ciąży:-) wczoraj był 26tydzień i 4 dni a wg usg (wg wielkości dzieci) 27 tydzień i 3 dni i z dnia na dzień coraz bardziej odczuwam ruchy dziewczynek... wcześniej to ruszały się głównie wieczorami jak się kładłam itp a teraz to "grandzą" od rana hehe i bardzo mi się to podoba!! Nooo zapytam o tą glukozę... już zapisze sobie na kartce z pytaniami do gina!! bo mój mąż się śmieje ze mnie że ja jak wchodzę do lekarza to zapominam o wszystkim co chce się dowiedzieć bo tylko czekam aż powie że jest ok hehe i jak usłysze że jest wszystko dobrze to o niczym innym nie pamietam hehehe
a jeśli chodzi o szpital to ja prawie jestem zdecydowana na Siemiradzkiego!

Basia82: witaj na forum:-)

 

[Bura]

Bura dziśki za uspokojenie. I gratuluje córeczek- piekne mają imiona;-)

napisz prosze jak teraz sobie radzisz, jak masz czas na kompa??? Czy synchronizujesz dziewczynki, czy każda sobie rzepkę skrobie

Radzimy sobie całkiem fajnie, bez pomocy innych. Mam to szczęście, że urodziłam dwa aniołeczki: cały czas grzecznie śpią, nie płaczą bez powodu, budzą się jak w zegarku co 3 godz na jedzenie (na szczęście jedna po drugiej, nie na raz!). Wiadomo, że zdarzają się odstępstwa od tego i czsami porządek dnia się burzy. Jak małe zaczynają płakać na raz, to zwariować można, jedynym wybawianiem jest wtedy smoczek. Pierwszy raz jak mi zaczęły wyć na raz, to wpadłam w panikę, nie wiedziałam czy mam którąś brać na ręce i uspokajać, czy robić im mleko (karmię butlą) Teraz już je znam na wylot i widzę, kiedy szykuje się jakaś akcja :-) Najgorsze są noce, to ciągłe wstawanie, ale to nie ominie żadnej młodej mamy. Tylko tutaj wszystko trwa dwa razy dłużej. W ciągu dnia jest fajnie: godzinka na obsługę dziewczynek, dwie godzinki dla mnie (czytaj: na pranie prasowanie, mycie butelek itd). Ale myślę, że to już niedługo potrwa, bo małe coraz dłużej w ciągu dnia czuwają i domagają się mojej uwagi. Poza tym mamy kłopoty z brzuszkami - wzdęcia, kolki itd, przez co dzidzie często są niespokojne i płaczą. Może po zmianie mleka będzie lepiej. W każdym razie myślałam, że przy dwójce dzieci będzie masakra, a jest całkiem miło. Takie dwie laleczki do zakochania na śmierć

ja też mam problem z twardnieniem brzucha... zaczął się od ok.22-23 tygodnia.... najpierw tak mnie to wystraszyło że lekarz kazał mi natychmiast do szpitala jechac.... tam 3 doby przy kroplówce Fenoterol... i od 13.10. cały czas zażywam ten lek:-) już mnie to troche wkurza ale cóż... nie mam wyjścia!

U mnie było podobnie: w 23 tyg wylądowałam w szpitalu ze skurczami, kroplówka z fenoterolu, potem już do końca ciąży jadłam to świństwo. Źle to znosiłam i bałam się skutków ubocznych, ale warto było się pomęczyć: dzidzie zdrowe i donoszone. I tego właśnie Wam wszystkim życzę!

 

[pauli1983]

Pauli - ja też wybieram sie do Siemiradzkiego na poród. Niebawem mam zamiar zwiedzić go żeby trochę się zapoznać ze zwyczajami tam panującymi itp. A który lekarz Cię stamtąd prowadzi?

MOIRA jak pojdziesz na zwiedzanie to mozesz mnie odwiedzic, własnie jade z torba na patologied do Siemiradzkiego. Niestety moj lekarz mnie tam wysłał własnie ze slowami "trzeba dmuchac na zimne" nie wiem ile bede tam lezala, wiec zegnam sie dziewczynki na jakis czas, no chyba , ze pozwola mi tam laptopa trzymac to odezwe sie wczesniej. poki co trzymajcie za nas kciuki, zebysmy wyszly na prosta;( buziaki dla wszystkich z bliźńiakami

 

[23marta]

To znowu ja
Mam nadzieję, że nie macie mnie jeszcze dosc.
Zastanawiam się o ile jesteście cięższe?
U mnie wzrost wagi jest znaczny. Przyznaję się bez bicia. Na dzień dzisiejszy jestem o 12 kg do przodu.
Jak to wygląda u Was? Czy ktoś mnie przebije? Kto da więcej?

ja dam 17 z 49kg jestem na 66

 

[ivi80]

Nie dają mi spokoju ruchy dzieciaczków. Pisałam już wcześniej, że bardziej ruchy wyczuwam z lewej niz z prawej strony, ale teraz to czuje je głównie w dole brzucha.
Od wczoraj te ruchy sa jakby mniejsze, delikatniejsze i tylko na dole. czy któraś miała podobnie. Starsznie sie denerwuje. Nie wiem co robić. Czy tak może być?
Przeważnie ruchy były wyczuwalne po bokach brzuszka a teraz tylko na dole.
Najgorsze jest to, że dzisiaj święto i ciężko będzie się gdzieś przebadać. Proszę napiszcie cokolwiek, bo zwariuję.

 

[magda_b]

Bura: to mnie pocieszyłaś z tym fenoterolem!! Ja ogólnie znosiłam ten lek nieźle... do czasu jak mnie mąż wychwalił przed lekarzem że nie mam żadnych skutków ubocznych! Ostatnio zauważyłam że strasznie szybko się męczę i często mam podwyższone tętno (ostatnio miałam 104!) i wtedy tylko leżenie albo drzemka pomaga! Ale ide w poniedziałek do lekarza to mu o tym powiem! a dawkę biore małą bo 4x1/2tabl. Ogólnie to cieszę się z każdego dnia, każdego tygodnia bo każdy dzień powoduję że jest coraz bliżej do narodzin naszych dziewczynek i z dnia na dzień one są silniejsze!! Ty już masz ten stres za sobą, ale zapewne po urodzeniu dzieci przychodzą inne. Fajnie się czytało to co napisałaś o Twoich córeczkach:-) już się nie mogę doczekać jak u mnie będzie takie "zamieszanie"

Pauli1983: ooo kurczę... współczuję z tym pobytem w szpitalu!! ja 3 dni nie mogłam wytrzymać!! ale w chwilach większych słabości powtarzaj sobie że to wszystko dla dobra dzieciaczków:-) i też uważam że lepiej "dmuchać na zimne"!! Trzymam kciuki!:-)

ivi80: nie stresuj się tak tymi ruchami!! ważne jest żebyś wyczuwała ruchy dzieci. my mamy utrudnione zadanie bo mamy 2 dzieci w brzuszku. też się często zastanawiam które dziecko się rusza! zobaczysz że z dnia na dzień będą się więcej ruszały! u mnie np. w poniedziałek wierciły się cały dzień, a wczoraj było spokojniej... czasem bardziej mocne ruchy na górze brzucha, a czasem na dole... tak że mam wrażenie jakby mi chciały pęcherz wypchać:-) a poza tym wydaje mi się że w 25tyg dzieci jeszcze zmieniają swoje pozycje:-)

ok! Koniec relaksu czas się wziąść do roboty...praca zaliczeniowa do napisania na piątek!! hehe ale zajrze tu jeszcze...

 

[ivi80]

ivi80: nie stresuj się tak tymi ruchami!! ważne jest żebyś wyczuwała ruchy dzieci. my mamy utrudnione zadanie bo mamy 2 dzieci w brzuszku. też się często zastanawiam które dziecko się rusza! zobaczysz że z dnia na dzień będą się więcej ruszały! u mnie np. w poniedziałek wierciły się cały dzień, a wczoraj było spokojniej... czasem bardziej mocne ruchy na górze brzucha, a czasem na dole... tak że mam wrażenie jakby mi chciały pęcherz wypchać:-) a poza tym wydaje mi się że w 25tyg dzieci jeszcze zmieniają swoje pozycje:-)

Magda_b bardzo dziękuję Ci za otuchę, ale wiesz jak jest.... ciąża i to bliźniacza. Gdybym była w ciąży z 1 dzieckiem to napewno bym sie nie denerwowała, ale skoro sa 2 to już wygląda inaczej.
Ruchy czuję, ale są teraz tylko na dole brzucha. Czy to możliwe, że oba dzieciaczki kopią właśnie tam?
Rozterki podwojnej cieżarnej ...


Jeśli macie podobne problemy lub słyszałyście o czymś podobnym będę wdzięczna...

 

[ivi80]

ja dam 17 z 49kg jestem na 66

23marta - wiesz... prawie mnie pocieszyłaś, gdyby nie to, że jestes już w 35 tc.
Ja jestem 10 tc do tyłu a już mam +12

Ale co tam... po ciąży się zgubi, no nie?