Witajcie, pisze tu pierwszy raz od dwoch lat kiedy bylam w ciazy blizniaczej. Nam niestety sie nie udalo. Blizniaki dwujajowe, chlopiec i dziewczynka. Jednego dnia na usg wyszlo, ze dziewczynka wszystko w normie ale chlopczyk przestal rosnac, w 19 tyg. ciazy. Lekarze nie potrafili wyjasnic dokladnie dlaczego. 4 x w szpitalu w nastepnym czasie, w tym zszywanie szyjki, 0,5cm juz bylo gdy doszlo do OP poniewaz wczesniej tydzien badan infekcyjnych (negatywne)... Moja lekarka prowadzaca prosila mnie.. prosila mnie.. wytrzymaj do tego 32... Heh. W 30 tyg. poczulam, ze cos jest nie tak, bo nie czuje kopania z lewej .. Wizyte na usg w szpitalu mielismy 3 dni pozniej. Lekarz potwierdzil, ze chlopczyk jest martwy. Dokladnie w 31,6 tyg. odeszly mi zielone wody w lozku i szpital, lekarka jeszcze usg robila mowiac, ze jaka szkoda, ze dziewczynka pupe wypine do wyjscia, bo powinnam idealnie naturalnymi silami rodzic, ale nic - cesarka. Wlasciwie podwojna, bo doszlo do krwotoku, podejrzewali zakazenie z wod plodowych do krwi (wlasciwie ja czulam ten moment, jedno z blizniat jakby mi oderwali od skory, wyrwali, mimo anestozjologii to szarpniecie sie czuje,co wcale nie jest bolem... jesli wiecie co mam na mysli), takze po porodzie znow mnie rozcinali i szukali zrodla krwawienia. Masakre wam tu pisze...hah. Nie taki zamiar moj zeby przestraszyc kogos.

Obecnie nasza dziewczynka Bianca, sorry, mieszkamy w Niemczech, stad nie odmieniam, jest z nami. Juz rok temu wlasciwie nadrobila wszystko z dwumiesiecznego wczesniactwa. Podobno ehh doswiadczylismy wszelkiego tego zlego w ciazy blizniaczej, co nawet w ksiazkach pisza.
Dlugo nie moglam sie z tym wszystkim pogodzic eh i wciaz nie moge do konca ale nie moge zyc w rozpaczy patrzac na to cudo jakim ona jest.
A pisze tu ponownie, bo az sie boje napisac, ale znow czekamy na cud.

Nie wiem jeszcze jaki haha moze blizniaczy znow ehhh.
I chcialam jeszcze napisac do dziewczyn, pan, ktore sa w Niemczech, ze chetnie podziele sie doswiadczeniami z tego dlugiego doswiadczenia,jesli zechcecie, prosze pisac, pytac, bo tu jednak pisze ogolniki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.