reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

U mnie jak na razie wydatki co do wyprawki nie były takie kosmiczne. Poszło ok. 400zł. Tak myślę zamknąć się w kwocie 2000zł, czyli całe becikowe. Ubranka w bdb stanie dostaliśmy, trochę tych najmniejszych kupiłam (nie mogłam się oprzeć). Wózek będzie za 1199zł. MaxBaby duo. Kupię foteliki, może jakieś leżaczki i tyle. Cała reszta jest. Najwięcej to mnie kosztowała jak do tej pory sama ciąża - wizyty, badania, ubrania ciążowe, witaminy - 3500zł niestety (ciśnienie mi podrosło jak przed chwilą to podliczyłam)
 
reklama
Dzięki za rady ale nie chcę już zmieniać decyzji. radziłam się na innych forach i mamy zimowe mówiły że dawały radę zarówno z gondolkami jak i z tym że nie widziały dzieci a zawsze można je było odwrócić.
W zimę też chyba nie będę z nimi tak dużo wychodzić.
Obym się nie pomyliła. W najgorszym razie kupię coś używanego z twardymi gondolami i niekoniecznie skrętnymi kołami, trafiają się takie na allegro
 
Cześć dziewczyny. Wracając do sprawy wyprawki to rzeczywiście dużo pieniążków potrzebujemy by skompletować wszystko dla naszych maluszków. Pomimo to wydaje mi się, że kwota 5000 tys .jest troszkę przesadzona no chyba, że ktoś kupuje wyłącznie nowe rzeczy. Ja muszę się przyznać, że kupiłam już wózek na allegro, który dostałam dzisiaj i jestem z niego bardzo zadowolona. Wózek wygląda jak nowy, posiada wszystkie akcesoria w jakie wyposażone są nowe wózki z tego modelu. Dodatkowo dostałam dwa śpiworki polarowe na zimę w kolorze wózka. Za całość z przesyłką zapłaciłam 321 zł. Dziewczyny uwierzcie mi nie ma co przepłacać, gdyż z doświadczenia wiem, że taki wózek posłuży góra 1,5 roku a potem to trzeba będzie zainwestować w dobrą spacerówkę.
 
kasik a co to za wozek? cena wydaje sie super bo jak ja patrzylam na uzywane ze skretnymi kolami i takie co by mnie zadowolil choc troche to z 1000zl wiec wolalam nowy troche doplacic i miec co chce. ja wlasnie mam prawie wszystko uzywane od lozeczek po ubranka i pelno rzeczy po okazyjnych cenach.np foteliki mam uzywane bardzo dobrej firmy, bezpieczne i zaplacilam w sumie za dwa 210zl komoda z wanienka i przewijakiem i lozeczko jedno wieksze 250 uzywane,ale do tego butelki, ciuszki ,kombinezoniki, lezaczki, posciel kosmetyki itd itd plus do tego remont pokoiku to wszystko jak sie uzbieralo to pewnie okolo 2500 no i plus wozek 1700 a sama ciaza okolo 3000 szok!!!!
 
Jestem zawiedziona bo mój zapomniał paczki z pracy i dzś nie wypróbuję tej poduchy do spania:no:
jedynka pocieszyło mnie, że też tyle na ciążę Ci poszło, bo myślałam, że to ja taka rozpustna jestem

A z tym wózkiem to sama nie wiem co zrobić, teraz w gazecie ktoś oferuje za darmo jakiś bliźniaczy wózek i dosyć często takie oferty są.

Wiem, że na pewno nie popełnię takiego błędu jak przy pierwszym dziecku gdy kupiliśmy jeden z droższych wózków (Inglessina) - teraz takie są po 4tys.
Później szkoda było go za grosze sprzedać, a skoro nowe w sklepie były po 200-400zł., to więcej nikt nam nie chciał zaoferować...Stoi więc do dziś, ale nie przyda się, no chyba, że w tej gondoli zabierzemy maluchy ze szpitala, bo podobno tak od pierwszych dni to lepiej w fotelikach ich nie przewozić.
 
My wózek kupimy dopiero jak becikowe dostaniemy bo to zbyt duże wydatki niestety. Nawet nie zliczam ile już wydałam bo bym się załamała. Wszyscy obiecywali, że coś kupią a teraz cisza więc trzeba kupować bo nie chce się wyrolować. Moja mama mówi że da nam kasę jak się dzieci urodzą bo ona wierzy w zabobony.
Brat męża na bieżąco tylko daje nam różne rzeczy które jego dziecku już się nie przydaję więc dobre i to.

Co do tycia to ja póki co przytyłam w granicach 3kg ale sie tym nie martwie póki wyniki ok i co najwazniejsze z dziećmi też. Brzuszek jednak ostatnio mi wystrzelił że już coraz ciężej :)
 
Wózek, który kupiliśmy za małe pieniądze to zwykły wózek głeboko spacerowy firmy TAKO. Wprawdzie daleko mu do nowoczesnych wózków ale mi wystarczy a pozyskaną kwotę pieniędzy wolę wydać na pozostałe brakujące rzeczy.
Dziewczyny mam pytanko, czy w 22 tc poziom hemoglobiny 10,8 to nie za mało. Nie ukrywam, że czasami kręci mi się w głowie i jakoś dziwnie sie z tym czuję a wizyte mam dopiero w poniedziałek, troszku sie tym martwię.
 
kasik wydaje mi sie ze na wynikach badan masz normy i jesli miescisz sie w granicach to jest ok. U mnie w laboratorium normy sa od 11,5-15. Mysle ze lekarz jesli zauwazy nieprawidlowosc przepisze Ci zelazo. Ja bralam profilaktycznie Tardyferon i na ostatniej wizycie lekarz kazal juz odstawic bo mam wynik 14,7. Poki co jedz moze wiecej produktow zbozowych, pij kawe zbozowa z mlekiem, miesko, i rzezucha ma tez zelazo :) zawsze to chociaz na psychike lepiej wplynie :)
 
Ja mam połowę rzeczy nowych połowę używanych, ja stwierdziłam że się nie opłaca kupować wszystkiego nowego szczególnie ubranek które tak krótko posłużą tak czy siak, no ale łóżeczek nam nikt nie dał fotelików też więc kupiliśmy nowe. Ale Wam kasy poszło na ciążę masakra jakaś jak za co tyle?? Mi to może góra 1000 w tym wizyty i leki a w sumie to tylko luteina i nospa. A hemoglobinę miałam niedawno taką samą i hematolog stwierdził że jest ok to taka ciążowa, dostałam żelazo i vit b12 (bo miałam anemie) i szybko podskoczyła.
 
reklama
Olis mi poszlo na ciaze tyle bo na poczatku mialam te plamienia i mi w szpitalu przepisali duphaston a to prawie 200zl wyszlo potem moj lekarz mi luteine przepisal co miesiac od 15 tyg witaminy okolo 35zl plus zelazo 20 plus nystatyna 10 plus nospa jeszcze (duze ilosci ) no i poza tym wizyty najpierw co 3-4 tyg teraz co 2. I jeszcze badanie prenatalne 300zl i wczesniej 200 u takiego lekarza dobrego zeby zobaczyl co i jak bo super sprzet mial. Takze sie uzbieralo. Nie wspomne o jedzonku i zachciankach bo duzo lepiej sie odzywialam niz przed ciaza duzo warzyw owocow soki mleka jogurty itd ale tego nie wliczalam. Ale za to za 5 dni w szpitalu dostalam z ubezpieczenia 250zl :) hehe
 
Do góry