reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Tak często się budzą? Karmisz je jednocześnie?
No z trzeciego piętra znosić dwójkę - i to pewnie na zmianę, nielada wyczyn. Moja koleżanka znosiła bliźniaki pojedynczo w gondolach. I tak samo spowrotem - najpierw jeden, potem drugi. Bo rozumiem, że o tą logistykę chodzi? Czy są cyrki na spacerach?

Ja problem ze schodami rozwiązuje chustą. Jedna w chuście, druga na rękach. Ale długo już tak nie dam rady, bo ciężkie sie robią.

Z tym to zawsze sobie jakoś poradzę, ale te histerie na spacerach mnie wykańczają. Nasze spacery nigdy nie są spokojne.

Co do jedzenia, to moje jadły co 3 h, karmienie zajmowało ok 1 h, przewijanie, potem uspokajanie i usypianie, przy dobrych wiatrach pozostawala godzinka na odpoczynek. Teraz jak mają 3 miesiące to przynajmniej szybciej jedzą i łatwiej potem zasypiają.



Jeszcze jak pytasz co było trudne, to dla mnie też trudna byłą transformacja związku. Zmęczenie, zdenerwowanie, całkowity brak czasu dla siebie. Nagle ze szczęśliwej pary przemieniliśmy się w parę wkurwionych zombie. :D :D :D
 
reklama
Ja problem ze schodami rozwiązuje chustą. Jedna w chuście, druga na rękach. Ale długo już tak nie dam rady, bo ciężkie sie robią.

Z tym to zawsze sobie jakoś poradzę, ale te histerie na spacerach mnie wykańczają. Nasze spacery nigdy nie są spokojne.

Co do jedzenia, to moje jadły co 3 h, karmienie zajmowało ok 1 h, przewijanie, potem uspokajanie i usypianie, przy dobrych wiatrach pozostawala godzinka na odpoczynek. Teraz jak mają 3 miesiące to przynajmniej szybciej jedzą i łatwiej potem zasypiają.



Jeszcze jak pytasz co było trudne, to dla mnie też trudna byłą transformacja związku. Zmęczenie, zdenerwowanie, całkowity brak czasu dla siebie. Nagle ze szczęśliwej pary przemieniliśmy się w parę wkurwionych zombie. :D :D :D
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji6]
Dobrze, że nam już to nie grozi! [emoji23][emoji23]

Ja mam plan wózka w salonie i ile się da niech w nim śpią. Starsza córka też histerię odwalala na spacerach. Jeździłam na sygnale. A mieszkaliśmy w bloku, więc zależało mi na wyjściu. Teraz niech tylko śpią w gondolach to na taras wystawiam i nara. Choć po córkę do pkola też bym chętnie poszła - ok. 30 min w jedną stronę. Brrrr.
Zobaczymy jak będzie u nas. Ale jak karmienie butelką ma usprawnić proces to kij z kp. Idę w to. Godzina na sen... Masakra jakaś! Mam nadzieję, że takie donoszone będą ciut wyrozumialsze :)
 
Czesc dziewczyny...
Wczoraj na usg uwidoczniono dwa pęcherzyki. 5tc.
Jestem przerażona...
Witam i gratuluję! Myślę że większość z nas na początku byli przerażony. Będzie dobrze!

A ja jestem po wizycie. Prawdopodobnie będą dwie dziewczynki. Rozwijają się dobrze. Ważą już prawię 400 gr. Ale u jednej podejrzewają niegroźną wadą serca. Ale dopiero po echo dowiem się czy to są tylko podejrzenia, czy faktycznie coś jest na rzeczy.
 
Czesc dziewczyny...
Wczoraj na usg uwidoczniono dwa pęcherzyki. 5tc.
Jestem przerażona...
Witaj!!
Większość jest przerażona! Na szczęście jest 9 mcy, żeby się otrząsnąć :)

Ale serio, ja dopiero ok. 18 tc się z tym pogodziłam. Choć przerażona jestem do dzisiaj, a już mi leci 35 tc. A 2,5 tyg. rozwiązanie.

Czasami jak jest różnica wielkościowa w pęcherzykach,jeden może się wchłonąć. Jakie były u Ciebie? To pierwsze dzieci?
 
@lolak trzymam kciuki za zdrowie dziewczynek ❤ Oby kolejne usg przebiegło pomyślnie.

@apostrofa, tak, jest roznica- większy pęcherzyk 5mm mniejszy 3mm. Pozostaje czekac do kolejnej wizyty za 2 tyg, powinno byc juz bicie serduszek. albo serduszka...Mam starszą córcię ośmioletnią, ktora marzy o tym, by zostać starszą siostrą ;)
A u was wiadomo jaka płeć maluszków?

Dziekuje wam za słowa otuchy❤. Rozumiem, że moje paralizujace przerazenie jest calkiem normalne ;) Milion myśli, jak to będzie, co to będzie, jak sobie poradzimy. Finansowo, a takze jak damy radę z opieką. Ale wczoraj tlumaczylismy sobie ze przeciez to zadna tragedia, zaden smutek, dziecko to cud i kolejne szczęście, najwazniejsze zeby sie zdrowe urodziły
 
@lolak trzymam kciuki za zdrowie dziewczynek [emoji173] Oby kolejne usg przebiegło pomyślnie.

@apostrofa, tak, jest roznica- większy pęcherzyk 5mm mniejszy 3mm. Pozostaje czekac do kolejnej wizyty za 2 tyg, powinno byc juz bicie serduszek. albo serduszka...Mam starszą córcię ośmioletnią, ktora marzy o tym, by zostać starszą siostrą ;)
A u was wiadomo jaka płeć maluszków?

Dziekuje wam za słowa otuchy[emoji173]. Rozumiem, że moje paralizujace przerazenie jest calkiem normalne ;) Milion myśli, jak to będzie, co to będzie, jak sobie poradzimy. Finansowo, a takze jak damy radę z opieką. Ale wczoraj tlumaczylismy sobie ze przeciez to zadna tragedia, zaden smutek, dziecko to cud i kolejne szczęście, najwazniejsze zeby sie zdrowe urodziły
My czekamy na chlopca i dziewczynkę [emoji7] Jak się dowiedziałam to jakoś tak odetchnekam. Mamy 5 latke w domu :)

Mnie przerażały kwestie organizacyjne - samochód i 3 foteliki z tyłu np. Dopiero co auto zmieniliśmy a tu bliźniaki za chwilę. 3 foteliki nam się nue wmieszcza. Wózek po córce bezużyteczny. Łóżeczko też, bo nie znam firmy a chcialam dwa takie same. Na szczęście warunki mieszkaniowe mamy.
U mnie od początku równe były pęcherzyki.
 
@lolak trzymam kciuki za zdrowie dziewczynek ❤ Oby kolejne usg przebiegło pomyślnie.

@apostrofa, tak, jest roznica- większy pęcherzyk 5mm mniejszy 3mm. Pozostaje czekac do kolejnej wizyty za 2 tyg, powinno byc juz bicie serduszek. albo serduszka...Mam starszą córcię ośmioletnią, ktora marzy o tym, by zostać starszą siostrą ;)
A u was wiadomo jaka płeć maluszków?

Dziekuje wam za słowa otuchy❤. Rozumiem, że moje paralizujace przerazenie jest calkiem normalne ;) Milion myśli, jak to będzie, co to będzie, jak sobie poradzimy. Finansowo, a takze jak damy radę z opieką. Ale wczoraj tlumaczylismy sobie ze przeciez to zadna tragedia, zaden smutek, dziecko to cud i kolejne szczęście, najwazniejsze zeby sie zdrowe urodziły
Dokładnie zdrowie nade wszystko. A z resztą sobie na pewno poradzicie. Zobaczysz będzie dobrze:) oswoicie się z tą myślą.
A i zapomniałam...Gratulacje i dużo zdrówka:):)
 
Witam i gratuluję! Myślę że większość z nas na początku byli przerażony. Będzie dobrze!

A ja jestem po wizycie. Prawdopodobnie będą dwie dziewczynki. Rozwijają się dobrze. Ważą już prawię 400 gr. Ale u jednej podejrzewają niegroźną wadą serca. Ale dopiero po echo dowiem się czy to są tylko podejrzenia, czy faktycznie coś jest na rzeczy.
Ooo..to już duże są;) to pewnie połówkowe badanie już?
Trzymam kciuki, żeby to echo serduszka wyszło dobrze i aby żadnej wady nie było! Trzymam kciuki jeszcze raz i to bardzo mocno✊✊
I w końcu poczułam ruchy:-D Ja będę miała połówkowe aż w 22tyg, ale ciągle się modlę o to aby wszystko było dobrze.
Daj znać jak będziesz po.
 
reklama
Ooo..to już duże są;) to pewnie połówkowe badanie już?
Trzymam kciuki, żeby to echo serduszka wyszło dobrze i aby żadnej wady nie było! Trzymam kciuki jeszcze raz i to bardzo mocno✊✊
I w końcu poczułam ruchy:-D Ja będę miała połówkowe aż w 22tyg, ale ciągle się modlę o to aby wszystko było dobrze.
Daj znać jak będziesz po.
Dzięki. Jestem dobrej myśli. W którym tygodniu jestes? Tak, y mnie to byli połówkowe. Ja jestem w 20. I też już fajnie czuje ruchy całej dwójki.
 
Do góry