reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Moje serdeczne gratulacje :)


Moje małe są właściwie tylko na mm, Martę dokarmiam cycem, bo są punkty dnia, kiedy ona nie ruszy butelki, będzie pluła i krzyczała ze złości, dostanie wtedy cyca i dziecko się uspokaja. No i w nocy często karmię ją cyckiem, bo mi się zwyczajnie nie chce latać do kuchni :) Jak Marta ładnie śpi w nocy, tak Emila budzi się tak ze 2-3 razy i potem ten 4 raz Marta i mam w nosie kolejne szykowanie flaszki.
Ha! Sytuacja zabawna mi się przypomniała, jak z automatu wstałam w nocy do płaczącej Marty, naszykowałam jej butelkę, wracam do pokoju, a tu zonk, bo to nie Marta płakała tylko Emilka i trochę mnie zamroczyło, hehe, musiałam butelkę zmienić, bo Marta nie chce NUKa, a Emilka nie chce Aventa... normalnie typowe baby, kapryśne :D

No i te nieszczęsne spacery, nie ma opcji żebym nie poszła. Mam jeszcze pięciolatka w domu, który nie może kisić się w domu :) Partner wraca czasami tak zmęczony po pracy, pod wieczór, że nie zawsze ma tę werwę żeby iść jeszcze synem na dwór. A ja powiem, że jak logistycznie ogarnę wyprawę, to godzinka spaceru (tfu... siedzenia na ławce przy placu zabaw) działa kurujące cuda. Godzina taka jak teraz jest najlepsza, jedyny punkt dnia kiedy obie śpią dość długo :)

A nad chustą to się bardzo poważnie zastanawiam, bo noszenie obu na rękach jest po prostu ciężki :) i kręgosłup mnie piecze jak jasny szlag, bo panny nie są lekkie (tydzień temu jedna ważyła 5100 a druga 4700, także jest co dźwigać).

Zastanawiam się jeszcze nad leżaczkami z wibracjami (się mi "rymnęło"), jak to faktycznie na dzieci działa, bo że leżaczki się przydadzą, to wiem na 100% ponieważ na tym młodszego syna karmiłam pierwszymi posiłkami, zanim samodzielnie siedział.
Moj synek za nic w swiecie nie chcial być w lezaczku jak byla wibracja. Ale on się wychowal bez bujania, potrzasania, telepania wozkiem, nie oczekiwal, wiec go do tego nie chcielismy na sile przekonywac. Jak widzialam ze go tesciowa na rekach usiluje potrzasac, kolysac itd to od razu zwracalam uwage. Moze dlatego te wibracje go wkurzaly ;) kuzynki corka tez wibracji nie znosila, ale wiem ze dla niektorych rodzicow to wybawienie ;) moze kupcie na poczatek jeden i zobaczysz czy w ogole chca?
 
reklama
Leżaczek super sprawa:-) :) moi chłopcy też obyli się bez wibracji. Nie było to im potrzebne. Ale jak te Twoje małe potrzebują czegoś więcej to trzeba próbować wszystkiego, żeby choć na chwilę dłużej je uspokoić;)
 
Moi za.to kochali wibracje. Mieli kolki i to było wybawienie. Ogolnie kochali lezaki jakoś do 8 miesiaca choc potem juz bez wibracji
To u nas podobnie. 13 skoncza 9 miesięcy i lezaczkow od jakis 2 tyg nie używamy. Twoje dzieciaczki to juz duze z tego co pamiętam beda mieli kolo 2 lat? [emoji848] Broja z starsza siostra? [emoji6] [emoji2]
 
Gorzkosia7 gratuluje duże dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu
Luiza ja przez pierwszy miesiąc jakbym dzieci nie miała cisza spokój. Budziły się na jedzenie, chila aktywności i spać dalej. Na noc chodziły spać o 18 i o 23 było dopiero jedzenie. W drugim miesiącu zaczęło być nie ciekawie. Jadły co półtorej godziny, nie chciały spać, byly zmęczone i dużo płakały. Byłam zmęczona krzyliem, przerażona że cos2jest nie tak i ten okres był koszmarny. Kochałam je, ale niektóre myśli nie były pełne miłości. Później stopniowo zaczynało się robić coraz lepiej. Trzeba przetrwać. Teraz kończą za dwa tygodnie dwa lata i pomimo że mają gorsze dni, to uważam że jest super.
 
To u nas podobnie. 13 skoncza 9 miesięcy i lezaczkow od jakis 2 tyg nie używamy. Twoje dzieciaczki to juz duze z tego co pamiętam beda mieli kolo 2 lat? [emoji848] Broja z starsza siostra? [emoji6] [emoji2]
Dokładnie za 3 dni będą mieć 2 latka. Oj broja, kochają się, kłócą i łobuzuja. Ale w życiu nie cofnelabym się do 1 roku. Tak.dali mi w kość że.marzyłam tylko o tym aby przetrwać. Teraz jest super.
IMG_0048.jpg
 

Załączniki

  • IMG_0048.jpg
    IMG_0048.jpg
    50,6 KB · Wyświetleń: 446
Dokładnie za 3 dni będą mieć 2 latka. Oj broja, kochają się, kłócą i łobuzuja. Ale w życiu nie cofnelabym się do 1 roku. Tak.dali mi w kość że.marzyłam tylko o tym aby przetrwać. Teraz jest super.Zobacz załącznik 894758
Jakie słodziaki [emoji7] [emoji8] i jacy duzi [emoji173] a pamiętam jak zdj dodalas jak takich maleńkich na rękach u Ciebie w szpitalu [emoji5] sto lat dużo zdrówka i całusy dla solenizantow[emoji8] mnie wszyscy strasza ze najgorsze bedzie jak zaczną chodzić [emoji85] [emoji87]
 
Cześć dziewczynki :)

My po wizycie. Dzieci ważą 2000 i 2100g. Szyjka miękka, ale długa. KTG OK. Przepływy ok. Dzisiaj 33+3, także oby tak dalej do 37 tc! :)
Super i jak ładnie przybieraja! :) niby nie wyscigi, ale moi chlopcy sporo mniejsi wg ostatniego usg, od Twoich dzieciakow. Trzymaj dzielnie jak najdluzej i bez przygod :)
 
reklama
Kamiladon ale się pozmieniali. Super wyglądają maluchy ☺. Dziewczyny trzymajcie się jak najdłużej. Da się ☺. Ja w 38 tygodniu bylam na imprezie firmowej jeszcze. A w 39 miałam planowe cc. A to moje małe panieneczki.
 

Załączniki

  • 20180828_121016.jpg
    20180828_121016.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 113
  • 20180828_121021.jpg
    20180828_121021.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 98
Do góry