- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2018
- Postów
- 12
O to super! GratulacjeWitaj w klubie!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O to super! GratulacjeWitaj w klubie!
Dokladnie tak samo mysleGondole chyba w większości się składają niemal na płasko, ale bez przesady - po córkę do pkola czy do sklepu - czas operacyjny 30-40 min. - nic się dzieciom w fotelikach nie stanie. Co innego spacery po galerii handlowej czy kilka godzin w takim foteliku.
Myślę, że niekoniecznie. A na jakie modele patrzyłaś?Dokladnie tak samo mysle
Z tymi gondolami to nie wiem... szukałam wozka ze składanym na płasko gondolami ale nic sensownegojeden obok drugiego nie znalazłam... chyba by die chwalili tska opcja w opisie wozka?
Nam wlasnie sie udalo ten uzywany kupic z opcja skladania gondolek. Po zlozeniu, we dwie zajmuja mniej miejsca niz jedna.Dokladnie tak samo mysle
Z tymi gondolami to nie wiem... szukałam wozka ze składanym na płasko gondolami ale nic sensownegojeden obok drugiego nie znalazłam... chyba by die chwalili tska opcja w opisie wozka?
Ja swoje maluchy przeglądałam.do gondoli na parkingu i nie potrzebowałam nosić fotelików... no chyba że jechaliśmy bez wózka. Dla mnie to nie był problem, bo laski miały takie spanie że nic ich nie budziło. Dużo też jeździliśmy po okolicy i tak naprawdę nie często.musialam.zabierać gondole i dzieci do auta. U nas bez problemu wchodziły do samochodu 2 gondole i stelaż, mimo iż się nie składały na płasko a auto nie jest wielkie nieduże kombi.A ja sobie nie wyobrażam bez tej opcji. Nie wyobrażam sobie dźwigania fotelików, więc jeden je nosi, drugi wpina w stelaż. Dla mnie przy jednej córce to było zbawienie, a co dopiero przy dwójce maluchów.
Z córką nawet z mieszkania do auta na parkingu wpinalam fotelik w stelaż, bo wolałam go pchać niż dźwigać - fotelik z dzieckiem, torba z rzeczami, jakieś akcesoria... A ręce tylko dwie
A gondole dwie wchodzą? Bo wydawało mi się, że tylko jedna. Dużo jest wózków niby bliźniaczych, a tak naprawdę rok po roku, bo właśnie jedna gondola wchodzi.
Moje niby dopiero 16m ale się nie leją w wózku obok siebie. Fakt że czasem jedna drugą próbuje budzić jak już sama wstanie ale nie zdarza się to często tłumaczę im że siostra śpi i nie trzeba jej budzić i przeważnie to wystarcza.Mój 3w1 ma szerokość 76 cm, więc wmieści się z łatwością w standardowe drzwi.
Wybór wózka to kwestia bardzo indywidualna. Ja dla córki przerobiłam cztery - dwa duże i dwie parasolki Ale tak jak mówiłam - ja KOCHAM wózki i na wózek wydam każdą kasę jak ma być porządny. Ten co mamy dla bliźniaków jest używany, ale spacerówki w zasadzie tylko przymierzone. Na kołach są te rzęski jeszcze.
Bardziej mnie przeraża fakt, że znam dużo bliźniakowych mam, które w końcu zamieniały wózek z obok siebie na "tramwaj", bo dzieci się ciągle biły Tyle kasy wydałam na ten wózek, jest dla mnie idealny pod każdym względem, że chyba zwiążę dzieciaki jak mi zaczną oczy sobie wydłubywać w tym wózku