Witam się południowo mamcie, u mnie noc jak zwykle tragiczna, dopiero teraz dochodzę do siebie, powoli...
Witam nowe mamusie i zapraszamy do pisania
Jedynka nie wyobrażam sobie tego leżakowania Twojego, to jakaś masakra musiała być.
I to prawda że prawdziwych przyjaciół... Ostatnio moja niby przyjaciółka się obraziła za to że nie powiedziałam że jestem w szpitalu, ale mogła chociaż zadzwonić i zapytać co u mnie ja się chwalić swoimi dolegliwościami nie zamierzam, ani żalić się wszystkim dookoła, no i stwierdzenie że przychodzi do mnie bo ciężarnym się nie odmawia to było już przegięcie.
Dziewczyny cały "spód" mnie boli, już nie wiem czy to normalne czy nie,
rainmanka co masz na myśli mówiąc że cały dół Cie boli? może mamy to samo, ja mam wrażenie że zaraz mi wszystko popęka i urwie mi się ten bebol.
Lenna ja tam męża nie wypycham z domu, przeżyje jak trochę z nami posiedzi, a dlaczego ma miec lepiej niż ja? Już samo to że on może sobie siąść wieczorem przed tv z piwkiem to dla mnie teraz szczyt marzeń mmmm zimne piwko marzenie poprostu... a program tv tez znam na pamięć ale niestety na wakacjach nie ma za bardzo w czym przebierać:/ a jeśli chodzi o wagę to sie nie przejmuj, ja ostatnio schudłam pół kilo, a znam dziewczynę z bliźniakami w ciąży co do 29tyg przybrała całe 5kg więc naprawdę nie masz czym się martwić.
Niusiaagusia ja dowiedziałam sie w 8tyg i było między nimi wtedy 3 dni różnicy, nic Ci nie doradzę musisz czekać na kolejne usg i pamietaj że to tylko maszyna i wystarczy że lekarz o pare mm sie pomyli i pomiar już całkiem inny.
Lawenda jak mi lekarz powiedział w 20tyg że druga połowa będzie trochę cięższa to się bardzo zdziwiłam bo przecież dopiero co przestalam wymiotować i czułam się jak młody bóg, ale wiem że najgorsze zaczyna sie tak koło 28tyg przynajmniej u mnie tak było i zazdroszczę z jednej strony tego dopiero 20 tyg, było tak lekko
Pozdrawiam wszystkie mamusie jak dzień mija?