Orchidea81
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2017
- Postów
- 127
Same słodziaki z waszych dzieci
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kurcze,nigdy jakoś nie patrzyłam na prowadzącego w ten sposób, opinie sprawdzałam ale to czy pracuje w moim szpitalu wydało mi się nieważne...hmm może jednak warto faktycznie mieć "swojego" lekarza w tym dniu w szpitalu..Zawsze możesz zmienić prowadzącego. Dziewczyny już tez tak robiły. Ja akurat nie zmianiałam, choć na pierwszych dwóch wizytach prawie doprowadził mnie do łez z nerwów :-) ale to też hormony. Teraz sie cieszę, bo mój lekarz jest bardzo konkretny, wygadany, zapobiegliwy i szczery, aż do bólu nie raz, ale to dobrze. Wybierałam lekarza pod względem opinii w necie, ale spośród tych, którzy pracują w szpitalu w którym chcę rodzić. To był podstawowy warunek dla mnie. Moja szwagierka narzekala na swojego lekarza prowadzącego, bo chociaż pracował w szpitalu i znał jej ciążę to był mało konkretny i wszystko musiała z niego wyciągać, co jest dużym minusem. Dlatego cieszę się że prowadzi mnie taki gaduła :-) ależ jestem ciekawa co to u Ciebie będzie :-)
Zawsze możesz zmienić prowadzącego. Dziewczyny już tez tak robiły. Ja akurat nie zmianiałam, choć na pierwszych dwóch wizytach prawie doprowadził mnie do łez z nerwów :-) ale to też hormony. Teraz sie cieszę, bo mój lekarz jest bardzo konkretny, wygadany, zapobiegliwy i szczery, aż do bólu nie raz, ale to dobrze. Wybierałam lekarza pod względem opinii w necie, ale spośród tych, którzy pracują w szpitalu w którym chcę rodzić. To był podstawowy warunek dla mnie. Moja szwagierka narzekala na swojego lekarza prowadzącego, bo chociaż pracował w szpitalu i znał jej ciążę to był mało konkretny i wszystko musiała z niego wyciągać, co jest dużym minusem. Dlatego cieszę się że prowadzi mnie taki gaduła :-) ależ jestem ciekawa co to u Ciebie będzie :-)
Kurcze,nigdy jakoś nie patrzyłam na prowadzącego w ten sposób, opinie sprawdzałam ale to czy pracuje w moim szpitalu wydało mi się nieważne...hmm może jednak warto faktycznie mieć "swojego" lekarza w tym dniu w szpitalu..
Oczytalam się tych opinii dziś multum...i stwierdzam że wokół mam samych kiepskich ginekologow. Każdy ma coś za uszami...niektórych mialam szanse sama poznać i ocenić, a reszty chyba wolałabym nie spotkać na swojej drodze patrząc na naprawdę tragiczne opinie....wiec troche jestem w kropce.
Na usg wybralam mało rozgadanego,cichego dziadka..który ma najwieksze doświadczenie. Najwyżej nie wyjdę póki nie uzyskam odpowiedzi na wszystkie moje pytania ;-)
Dziwnie się dziś czuje. W nocy męczył mnie skurcz w okolicach przepony...zaś teraz dyskonfort w podbrzuszu...w dodadku syn mój dziś jest niezwykle wymagający. Niecierpliwie czekam do jutra. Zagadka brzuszka wyjaśni się popołudniu
Napisane na HUAWEI SCL-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
Słodziaki i jak ślicznie ubrane, tylko schrupaćU nas też ważenie było po równo miesiącu i Oliwka 3700 a Filip 3500 [emoji4] rosną nam dzieciaczki i fajnie że nowe trojpaczki dochodzą na forum [emoji6]
Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
Dziewczyny stał się cud moje dzieci od 4 stycznia przytyły po 500 gr ważą Mały 2100 a Mała 1900 gr. W przyszłym tygodniu to już bedzie 36 +5 tc mam się stawić na kontrolę i dostanę skierowanie do szpitala że względu na te moją blizne po cc.Co prawda nic się z nią nie dzieje ale mój lekarz chyba się zaczął bać o mnie Jeszcze mnie postraszył ze w moim wojewodzkim szpitalu niekoniecznie będą chcieli zajać sie kolejnym cc i mogą mnie odesłać do Katowic albo do Bytomia co nie jest zbyt fajną wiadomością bo mieszkam w Żywcu. Mam nadzieję że jednak zostanę na miejscu. Mam na Śląsku rodzinkę ale wolę być bliżej domu, męża i dzieci. Nie lubię Klinik , studentów , procesorów . Mam bardzo niedobre wspomnienia z obu miejsc. Przepełnione sale i zero intymności. Poczekamy zobaczymy. Oby było po mojej myśli. Zapis KTG idealny , szyjka długa - ale tak podejrzewałam że to już finisz. W końcu zgaga mi zniknie
Dziewczyny z tymi wagami podczas usg się nie martwcie I nie sugerujcie za bardzo. Moje tydzień przed porodem wychodziło że mają 1700g dziewczynka i 1900g chłopiec, Pani twierdziła że więcej niż do 2 kg mieć nie będą bo maleńki brzuszek. A tu niespodzianka bo przy porodzie po kilku dniach miały 2200g i 2700g a lekarz który je wyciągał był w szoku bo nie spodziewał się tak dużych dzieci, zresztą ja takżeSuper! A jeszcze niedawno z tego co pamiętam martwiłaś się, że dzieci nie przybierają za dużo. To do przyszłego tygodnia jeszcze dobiją trochę wagi :-) moje dzieciaczki na tem moment też są mniejsze niż większość forumowych, ale lekarz nic nie mówi na ten temat, więc chyba w normie. I powtarzają mi, że jedne rosną szybciej, a drugie nadrabiają przy końcówce. U Ciebie idealny przypadek takiej sytuacji, więc przy okazji i mnie uspokoiłaś :-)
Już niedługo będziesz miała za sobą ciążę i dzieciaczki przy sobie! To dopiero będzie zmiana
U nas jedna je mniej a druga więcej i przez co Natalka to taki szczypior a Emilke już zaczęła druga broda rosnacJak miały 24 dni to Sylwia ważyła 3400g a Sandra 3050g. Jutro następne ważenie. Troszeczkę się martwię o Sandrę bo niby zjada tyle co Sylwia a słabiej przybiera ale może już będzie taką drobniutką dziewczynką.
Bardzo fajnie, że Twoje dzieciaczki pięknie rosną i ogarniają jedzonko