reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Dziękuję, ja jestem z moim 4 latkiem sama (choć bardzo pomaga mi mama), bo ze względu na ciążę przyspieszono u męża zabieg (dyskopatia) i na miesiąc wybyl z domu. Syn nie dałby mu odpocząć i wyrehabilitowac się. Jeździmy zatem na treningi (jak daleko to wsiadam w mzk), badania (jeśli mamy nie ma w mieście). Trochę stresu jest. Ja mam świadomość, że ten typ ciazy (1k,2o) niesie zagrożenia. Ja się dołuje, a lekarz mówi, że każdy by się cieszył, nawet on jakby był na moim miejscu. Tak jest.
Ja tej ciąży nie planowałam. Miał być tylko T.
 
reklama
Dziewuszki nie ma co narzekac. Znam kobitke co juz 3x bedzie miala blizniaki.

No a ja urodzilam w 33tc6d ciazy. Loysko sie po str corki odkleilo. Zrobili naszczescie w ostatniej chwili cc. Naszczescie bylam w szpitalu. W dzin podplmilam ml i plus cholestaza, niskie plytki. W nocy dostalam krwotoku, poszlam do poloznych.gin mnie zbadal i cc. Maluchy 5 dni na cepapie i na respiratorze. Wyzbiraly sie ladnie. Choc strach byl. Wygladaly strasznie obrzekniete, trudnosci z oddyhaniem. Synek w 2 dobie dostal krwawienia z pluc. U mnie malo macicy nie usuneli. Macica rozeszla sie. Chodzilam 9 dni z drenem w brzuchu. Od czwartku jestesmy w 3ke w domu. A urodzilam 3.10
 
Gratulacje dla wszystkich nowych blizniaczyk mam.
Tola21 - gratulacje!

Tak jak ktoras napisala - ja tez uwazam, ze w ciazy blzniaczej trzeba sie na maksa oszczedzac, bo obciazenie organizmu jest ogromne i nie ma co ryzykowac przedwczesnym porodem.
 
Dopiero 7 tydzień. Nie mam pojecia, wiem tylko, ze z dwoch pecherzykow powstaly. Za tydzien mam sie polozyc do szpitala na badania.

Pierwsza ciaza tez latwa nie byla, nadcisnienie, cukrzyca ciazowa insulino zalezna i przed wczesny porod.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana no trzeba się będzie oszczędzać ale nie każda ciąża blizniacza jest gorsza od pojedynczej. Ja w pierwszej ciąży tez miałam cukrzycę z insulina i cholestaze. Do tego straszne wymioty. A w tej podwójnej bez żadnych mdłości i wymiotów a cukrzycę właściwie sama dieta się udało tylko dwa tygodnie na noc insulinę miałam.
Pamiętaj to co dziewczyny napisały jeśli każą się oszczedzac to leż jak najwięcej. Ja np. z szyjka żadnych problemów nie miałam ale odpoczywalam kiedy tylko mogłam.


Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny :) Jestem tu nowa i trochę się motam, przepraszam jeśli coś głupio lub nie we właściwym miejscu wstawię. Jestem w 31 tygodniu ciąży bliźniaczej 2o 2k. Jak dotąd wszystko jest dobrze a dzieciaki ułożone główkowo. Co sądzicie o porodzie naturalnym bliźniąt?
 
Tola, gratulacje! Dobrze, że lekarze na czas zareagowali.

Lepiej się oszczędzać niż wylądować w szpitalu, chociaż na to też nie zawsze ma się wpływ.
Ja też byłam przerażona, jak się dowiedziałam o bliźniakach, bo znałam tylko historię mojej koleżanki z taką ciążą jak moja, historia niezbyt wesoła. Ja w tej chwili leżę w szpitalu, ale mam cały czas nadzieję, że u mnie się jednak dobrze skończy. Jestem pod kontrolą specjalistów, 28 tydzień zbliża się ku końcowi, więc już się czuję troszkę bezpieczniej. Jeszcze chociaż dwa.

Liv poród naturalny to moje marzenie, dwójkę dzieci urodziłam naturalnie i teraz też planowałam, ale raczej to możliwe nie będzie. Ale ja się też po prostu boję wszelkich operacji. Jak masz dwójkę główkowo to nic nie stoi na przeszkodzie - to Twój pierwszy poród? Zawsze warto mieć swoją zaufaną położną, ona bardzo potrafi pomóc i wesprzeć.
 
Tak Julla, to moja pierwsza ciąża i pierwszy poród będzie. Obecnie jestem w Niemczech i tu będę rodziła, a z językiem jeszcze nie najlepiej. Nie wiem do końca też jak tu wygląda koszt z położną prywatną. No ale najbardziej się boję ewentualnych powikłań dla dzieci.
 
Ja też miałam ciążę 1k2o i przebiegła bez żadnych większych komplikacji, także nie wpadajcie od razu w panikę. Oczywiście trzeba mieć świadomość wszystkiego co może się wydarzyć, ale to nie znaczy, że na pewno wszystkie te komplikacje się wydarzą. U mnie nawet objawy ciąży były bardzo delikatne, nie wymiotowałam w ogóle, mdłości były do opanowania, tylko senność ogromna, pracowałam do 4 miesiąca. Wiadomo - każdy organizm inny, a jak się ma starszaka, to nie bardzo jest możliwość, żeby leżeć całymi dniami, ale nie bójcie się na zapas, bo stres maluchom też nie pomoże. Powodzenia!
 
reklama
A Wasze historie śledzę od jakiegoś czasu :) Chciałam sobie dodać otuchy bo lęk mnie znów brał czy się nic nie stanie. Współczuję Julla takiego długiego pobytu w szpitalu no i codziennie się zastanawiam co z Milką i jej maluszkami. Mam nadzieję, że nie pisze, bo ma inne zajęcia.
 
Do góry