reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

cc jak kazda operacja - wiaze sie z ryzykiem. Dobrze, ze ci sie rana nie zaczela babrac w domu tylko w szpitalu na miejscu, gdzie mogli szybko zareagowac.
 
reklama
Ja dalej jestem w szpitalu dzisiaj mi odlanczaja kroplowke ale do domu puścić na razie nie chcą :-( Codziennie inny lekarz ma dyżur i każe pytać jutro. Przeraża mnie perspektywa leżenia już do końca ciąży wiem że to dla dobra dzieci i zrobię dla nich wszystko ale czasem mnie nadchodzą takie samolubne myśli że mogłyby się już urodzić to bym nie musiała leżeć.
 
Margaret cewnikowali cię przed podaniem znieczulenia i miałaś szew nie rozpuszczalny bo jak tak to tylko współczuje


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Ewcik nie miej wyrzutow sumienia, ciaza to ciezki okres nie ma co ukrywac. Ale im dluzej damy rade tym lepiej :) dla mnie przygotowanie do cc i kilka godzin po to najgorsze samopoczucie rowniez psychiczne, bardzo sie stresowalam i plakalam. Teraz czuje sie mozna powiedzieć rewelacyjnie ;) Dostaje tylko tabletki na cisnienie chociaz w ciazy nie bylo wysokie a nieraz ponizej 120, a teraz 130-150 ale to z nerwow pewnie.jutro maja mnie wypisac. Wiekszy maluch ostatnie dwa dni byl na respiratorze ale dzis juz cepap takze lepiej, a maly sam sobie radzi takze i ja mam lepszy humor.
 
Ostatnia edycja:
mama - ja tez mialam szwy nierozpuszczalne. Spoko, rwalo mnie i bolalo ale to po cięciu chyba normalne:) Nie narzekalam w kazdym razie jakos bardzo. Tyle, ze na zdjęcie szwow trzeba bylo jeszcze raz do szpitala przyjechac.
 
Ja miałam rozpuszczalne szwy przy poprzedniej cc także nie musiałam wracać do szpitala. Natomiast pierwszy tydzień ciężko znosiłam stan po cc ale później z każdym dniem było lepiej.


Dzisiaj miałam niezły dzień: 20 tc a ciągle tylko słabe ruchy czasem czuje i się denerwuje ale byłam na badaniach krwi w medicoverze i zajrzałam tam do położnej. Pomimo tego że ktg robi się od 24tc to zrobiła mi i znalazła oba serduszka i dzieciaki. Od razu mi lepiej i mogę spokojnie czekać do 7.06 na usg :)

Sent from my GT-I9305 using Forum BabyBoom mobile app
 
Nietupska, dobrze czytać tak dobre wieści - oby tak dalej :)

Ewcik, trzymaj się dzielnie! Na pewno nie pomaga to, że nie wiesz ile zamierzają Cię trzymać...
 
reklama
Do góry