Witajcie! Jestem tu nowa (26 tydzień ciąży - dwie księżniczki
Mam do Mam pytanie, może któraś z Was jest w podobnej sytuacji. Mam 3 letniego pieska. Nie jest duży, waży tylko 6 kg coś w typie jack russell terriera. Obawiam się niestety czy sobie poradzę z dwójką małych dzieci i psem jednocześnie. Oczywiście początkowo będzie przy mnie mąż i mama, ale wiadomo mąż wróci do pracy, mama zresztą też i ja zostanę sama. (mama mieszka ponad 100 km od nas) Pojawiają się wątpliwości (głównie u męża) czy damy sobie radę? Czy może któraś z Was ma podobnie lub Jej znajome miały?
Dla mnie osobiście porażką byłoby oddać komuś psa, ale już sama nie wiem.....
czuję, że wszyscy są przeciwko mnie i traktują chęć zatrzymania psa, jak mój kaprys
My z kolei mamy dwa koty - kłopot mniejszy bo spacer nie potrzebny, ale z drugiej strony już widzę jak raczkujące maluchy urządzają sobie piaskownicę w żwirku :-) Wiele osób pyta, czy koty zostaną jak będą dzieci... Wkurza mnie strasznie to pytanie, nie wyobrażam sobie ich wydać. Kocur jest z nami 7 lat, kotka 5, prawda jest taka, że były i są traktowane jak członkowie rodziny. Na szczęście moi rodzice to też kociarze i chociaż oni głupich pytań nie zadają :-)