reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
jjka, oni zyja tylko przekonaniem, ze dzieci wychowywane na mleku matki sa zdrowsze, nie choruja i lepiej sie rozwijaja. Moja Mania byla karmiona niecaly tydzien, jest zdrowa, nie choruje i stwierdzilabym, ze jest nad wyraz rozwinieta.
 
Darunia moja była karmiona m-c i też nie choruje. Ja tam się nie przejmuje taki osobami i robię swoje. Już powiedziałam że jak nie dam rady lub jak nie będę miała dużo pokarmu to będę karmiła butelka. Takie dzieci przecież nie są gorsze
 
Oczywiście że nie są gorsze. Ja nie karmiłam wogóle, wręcz kazałam sobie zatrzymać laktację jeszcze w szpitalu. Pół życia bolały mnie piersi z powodu problemów hormonalnych i nie byłam w stanie psychicznie wytrzymać nawału pokarmu. W szpitalu od pani ordynator usłyszałam że robię błąd ale nie zgadzam się. Moje samopoczucie też jest ważne i dla mnie i dla dzieci. Lekarz który dał mi leki na zatrzymanie laktacji powiedział żeby nie mieć wyrzutów sumienia bo są kobiety stworzone do karmienia i są takie które tego nie czują. Widać ja należę do tych drugich.
 
Cześć dziewczyny:) cicho się zrobiło... Myślałam, że jak tu zajrzę bedzie co czytać. Upał daje trochę w kość, nie? Najchętniej nic bym nie robiła, ale dzieci mają wakacje i trzeba nad nimi troche latać. Do tego przeprowadzka, mam nadzieję, że do konca lipca nam się uda. Dzisiaj miałam krzywa cukrową, alez to paskudne blleee. Zauważyłyście, że ma miejsce swoista epidemia ciąż bliźniaczych? ciągle spotykam albo swiezo upieczone mamy bliźniąt, albo kobiety w ciazy mnogiej. Wola Boska, czy nafaszerowane hormonami jedenie??:baffled:
 
Cześć Dziewczyny! Rzeczywiście z dnia na dzień coraz ciszej u nas na wątku, albo jest nas mniej albo macie wakacje..:)
Ja mogę trochę ponarzekać, bo jest coraz trudniej- po pierwsze upały daja się strasznie we znaki, już nie wiem gdzie mam uciekać, żeby było trochę chłodniej. Po drugie ciężko spać i siedzieć w wygodnej pozycji. W nocy już nie wiem jak się ułożyć, żeby zasnąć, bo mam wrażenie, że wszystko mnie boli, a jak śpię na lewym boku, to boję się, że gniotę moje dzieci...

Mam pytanie do Dziewczyn, które już rodziły- jak długo po porodzie obkurczała Wam się macica? Po ilu dniach/ tygodniach brzuch wraca do jakiś "normalniejszych" wymiarów? Pytam tak z ciekawości:)

Miłego dnia Wam życzę!! i piszcie coś, razem jakoś łatwiej to wszystko przeżyć!!
 
nojo- a z tymi bliźniętami to masz rację:) Ja mam tak samo, wszędzie widzę bliźnięta. Wczoraj byłam na spacerze i widziałam w parku trzy mamy z bliźniętami, chyba nawet na moim osiedlu mieszkają dwie rodziny, które mają bliźnięta, bo często je spotykam. Mój lekarz też twierdzi, że z roku na rok coraz więcej ciąż mnogich i to niekoniecznie po in vitro, ale również po naturalnym zapłodnieniu. Może to rzeczywiście wpływ jedzenia...:)

Właśnie wczoraj sobie uświadomiłam, że jestem juz prawie w 32 tc, a jeszcze prawie nic nie kupiliśmy oprócz ciuszków dla dzieci. Wózek, łóżeczka i inne gadżety na razie są w fazie wyboru:)
 
Cześć Dziewczyny! Rzeczywiście z dnia na dzień coraz ciszej u nas na wątku, albo jest nas mniej albo macie wakacje..:)
Ja mogę trochę ponarzekać, bo jest coraz trudniej- po pierwsze upały daja się strasznie we znaki, już nie wiem gdzie mam uciekać, żeby było trochę chłodniej. Po drugie ciężko spać i siedzieć w wygodnej pozycji. W nocy już nie wiem jak się ułożyć, żeby zasnąć, bo mam wrażenie, że wszystko mnie boli, a jak śpię na lewym boku, to boję się, że gniotę moje dzieci...

Mam pytanie do Dziewczyn, które już rodziły- jak długo po porodzie obkurczała Wam się macica? Po ilu dniach/ tygodniach brzuch wraca do jakiś "normalniejszych" wymiarów? Pytam tak z ciekawości:)

Miłego dnia Wam życzę!! i piszcie coś, razem jakoś łatwiej to wszystko przeżyć!!

Ja brzuch mam taki jak sprzed ciąży, nie mam ani jednego rozstępu, nie jest pomarszczony, obwisły czy duzy. To glownie zasluga diety cukrzycowej, korej musiałam przestrzegać w ciąży. Praktycznie pare dni po porodzie był już norlamny ale sama macica obkurcza się ok 6tyg.
No wspolczuje wam być w wysokiej ciąży w taka pogode. Ja w zime rodziłam a te ostatnie tygonie to mi było caly czas duszno i nie mogłam tchu zlapac mimo, ze było przecież zimno.
 
Cześć dziewczyny:) cicho się zrobiło... Myślałam, że jak tu zajrzę bedzie co czytać. Upał daje trochę w kość, nie? Najchętniej nic bym nie robiła, ale dzieci mają wakacje i trzeba nad nimi troche latać. Do tego przeprowadzka, mam nadzieję, że do konca lipca nam się uda. Dzisiaj miałam krzywa cukrową, alez to paskudne blleee. Zauważyłyście, że ma miejsce swoista epidemia ciąż bliźniaczych? ciągle spotykam albo swiezo upieczone mamy bliźniąt, albo kobiety w ciazy mnogiej. Wola Boska, czy nafaszerowane hormonami jedenie??:baffled:

Mysle, ze wszystko po trochu. Ja zawdzeczam bliźniaki in vitro:-)
 
reklama
Nojo, ineska mam takie samo wrażenie. Wszędzie widzę bliźniaki :-) i mnie na osiedlu razem 4 pary bliźniąt w odstępach 5m-cy. No i teraz ja. Nasze szkrabiki są poczęte z natury (zwał jak zwał bo może z jedzenia). Bez antykoncepcji, bez leczenia hormonalnej i bez in vitro :-D
Cisza bo pogoda-przynajmniej u nas na północy- sprzyja spacerom. No i jeszcze córeczka która musi się wybierać :-)
 
Do góry